Dopóki nie będzie oficjalki, w nic nie uwierzę. A Wy też moglibyście powstrzymać się z wylewaniem żółci, zanim nie będzie pewne że odejdzie. Do tego te wszystkie oskarżenia, są moim zdaniem po prostu śmieszne. Nie można mu odmówić zaangażowania, kilkukrotnie widziałem artykuły, w których pisano że cała kadra dostawała wolne a DS zjawiał się w Milanello i trenował indywidualnie. Argument że nie jest dobrym kapitanem - a Monto jest? Czy każdy zawodnik musi być do tego mentalnie stworzony? Oczekiwania wobec DS są tak wysokie bo jest wychowankiem, wytworem naszej szkółki, drugim Maldinim, etc, etc, etc. Może trochę za dużo od niego oczekujecie? Może zamiast żądać fajerwerków trzeba zadowolić się stabilnością? Może zamiast mówić że jest cienki trzeba dać mu zagrać chociaż rundę bez dłuższych kontuzji na prawym boku i wtedy go oceniać? Plotki związane z transferem do Juve, zbiegły się ze słabszą formą DS ( i całej drużyny), i przez nie kibice sfrustrowani kilkuletnią posuchą trofeów wyżywają się na tym zawodniku. Porażka z Empoli to nie jest tylko wina DS (tak, zgadzam się że zagrał słabo) ale całej drużyny, która człapała po boisku zamiast zebrać się w sobie i dokopać przeciwnikowi. Jeśli pojawi się oficjal, uderzę się w pierś, i przyznam że DS nie był godzien noszenia opaski kapitańskiej. Do tego czasu wstrzymam się, i Wam też to radzę.

WON!

Widać świeżość w tym sektorze. Galliani by zaczął gadać z MDS 3 dni przed zamknięciem okienka bo by całe lato negocjował transfer Lodiego.
Mirabelli sie fajnie zapowiada, ale o wiele przyjemniej się pracuje gdy ma się większy portfel ;) Będziemy oceniać później

Co do MDS... BB.
Nie chcemy takiego kapitana, bezpłciowy, bez formy, nie potrafi podnieść drużyny na duchu, nie ma charyzmy, to nie jest lider.
Locatellemu czy Calabrii pomimo błędów nie brakuje charyzmy, zaciętości, to się chwali. Wszystkie benefity jakie Matii przypadają to tylko z powodu tego że jest produktem Milanello i że w ostatnich okienkach Milan kupował piłkarzy "na chwilę".

Moim takim małym marzeniem jest zobaczyć Milan w stylu "Zidanes y Pavones". Czyli gwiazdy uzupełnione zdolnymi wychowankami jako uzupełnienie składu. Czemu by nie dać szansy Locatellemu, Calabrii, Cutrone, Mastourowi, o Gigio już nie wspomne.

Dobrze, że zamierza się z nim spotkać i od razu dowiedzieć, jaka będzie przyszłość zawodnika. To się szanuje.

U nas jest chyba skończony, wypalony, sprzedać go. Jestem przekonany, że w innym klubie będzie grał na wyższym poziomie niż u nas. Boli to, że jest u nas kapitanem a gra bez większego zaangażowania.

won w takim razie.... pseudo kapitan

Kompletnie nie radzi sobie z presją. Jakiś czas nawet go broniłem, ale teraz chyba nie ma co bronić. Niech idzie.

Podobnie przebiega jego pobyt w Milanie jak El Shaarawy'ego z tą różnicą, że De Scliglio to wychowanek i dostał dużo większy kredyt zaufania. Obaj mieli bardzo dobre wejście do drużyny w młodym wieku, oczekiwania wielkie, a później coraz gorsza forma i do tego po drodze sporo kontuzji. Mam nadzieję, że uda się nim zarobić minimum 15 mln euro, jedyna szansa dla niego to zmiana środowiska, w Milanie popadł w totalny marazm już u kolejnego szkoleniowca.

Sprzedać ten antytalent

Hmm, pozbyć sie tego wrzoda De Sciglio i tyle. Nawet nie powinni proponowac jemu rozmów w tym temacie.

Sprzedać za 15 mln w lecie jak najszybciej, kapitan od siedmiu boleści, zero zaangażowania w ofensywę o defensywie nie wspomnę, ciągłe błędy z jego strony, koleś wygląda jakby ostatnio juz zaczął wakacje i gra w sparingach. Jeśli to ma być nasza przyszłość to wolę na PO Abate/Calabrie a na LO sprowadzić w końcu kogoś dobrego, lewonożnego bo MDS to prawy obrońca na sile wciskany na lewą stronę, to że koszulka Milanu uwiera go od kilku spotkań sprawia że staje się dla kibiców drugim Niangiem, gwiazdorzy a obecnie NIC nie osiągnął.

Z niewolnika nie ma pracownika, niech idzie gdzie chce. Szczerze nie jest taki dobry jak miał być !

30mln i niech idzie. Stargują do15-20 i moim zdaniem wypad z klubu.
Niech powalczy o pierwszy skład w Jude. Za dużo w dupach mają.
Kapitan. Cienki bolek a nie kapitan.