SCUDETTO


Tekst czytelnika: Gigio – legenda czy zdrajca?

23 czerwca 2017, 19:28, Redakcja Felietony
Tekst czytelnika: Gigio – legenda czy zdrajca?

Chyba żaden z kibiców Milanu nie jest obojętny wobec toczącej się na naszych oczach telenoweli z Gigio w roli głównej. Z komentarzy jak i wydarzenia podczas meczu U-21 Włochy – Dania wynika, że znakomita większość fanów piłki już skreśliła Gigio i nie ważne, co pojawi się w mediach (jak chociażby wypowiedź szwagra), oni swego zdania nie zmienią. Większość życzy naszemu umiarkowanie źle, źle, albo żeby w nocy sobie na Lego nadepnął. Wszyscy w roli głównego winowajcy widzą Gianluigiego. Ale czy aby na pewno on tu jest jedynym winowajcą? Czy on w ogóle jest czemukolwiek winny? Pozwolę sobie postawić, może nieco śmiałą tezę, że, odpowiadając na pierwsze pytanie – na pewno nie jest i jeszcze śmielszą, odpowiadając na drugie pytanie – że może jednak nie jest.

Po pierwsze – Gigi nie gra w czasach Milanu z ostatnich lat rządów łysego i pana bunga bunga. Wtedy, ze świecą trzeba było szukać piłkarza rzeczywiście oddanego Milanowi. Nie dość, że mało kto chciał grać w tym klubie, to jeszcze prawie żaden piłkarz nie szanował Milanu, ani kibiców. Zresztą trudno się dziwić, oglądając poczynania „zarządu” (że tak sobie pozwolę zażartować). Gigio był pierwszym facetem, na którego chciało się patrzeć, który był pierwszym promieniem słońca, po baaaaardzo długiej nocy polarnej. Nie będę ukrywał, że to właśnie jego osoba przyciągnęła mnie po kilku latach przerwy do oglądania meczów. Nie wydaje mi się, żeby facet zmienił się z dzieciaka, który spełnił swoje największe marzenie w życiu i zrobił to cholernie dobrze, w chłopa, który nagle w głębokim poważaniu ma honor i szacunek dla klubu swoich marzeń, w ciągu zaledwie kilu miesięcy (tygodni?).

Druga rzecz – wszyscy wiemy, kto jest agentem Gigiego. Z szacunku dla siebie i dla Was, nie wymienię go z imienia i nazwiska. Wszyscy znają metody działania tego pana - było wielokrotnie poruszane w komentarzach. Myślę, że nie trzeba nic więcej dodawać w tej kwestii.

Po trzecie, ostatnia wypowiedź szwagra Gigiego. Facet postąpił impulsywnie i napisał głupotę. Zastanówmy się, czy gdyby Gigio i jego rodzina mieli Milan w głębokim poważaniu, przepraszałby za słowa wypisane na Instagramie? Po grzyba miałby to robić? Powiedzmy sobie szczerze, chłop ma jakiś tam biznes i załóżmy, że to jest powód, dla którego się pokajał, bo mu się interes nie kręcił. Ale czy z czymś takim się idzie do gazety? Moim zdaniem nie.

Kolejna sprawa. Byłem w sobotę na meczu U-21 Czechy – Włochy. Widać było, że to wybitnie nie jest dzień Gigiego. O ile przy drugiej bramce raczej nie miał nic do powiedzenia, tak przy pierwszej spokojnie mógł wcześniej zareagować, a przy trzeciej , jak to ktoś napisał w komentarzu, od strzału do bramki można było papierosa zapalić. Grał bardzo niepewnie. Nawet jego wykopy były takie bez polotu, niepewne. Zastanówmy się – czy gdyby rzeczywiście lekceważył Milan i chciał odejść, to czy krytyka przeszkadzałaby mu w jakikolwiek sposób? Czy gdyby był taki pewny siebie, to czy nie próbowałby tego pokazać? Moim zdaniem Gigio jest cholernie przejęty. Ludzie zrobili na niego nagonkę, jak na największego zbrodniarza.

Przedostatnia sprawa – kto ogłosił decyzję Gigio? On, albo chociaż jego agent? Nie. Zarząd. Tak po prostu. Gigio dostał czas. Wszystko wygląda na to, że po prostu nie odpowiedział w terminie. Szwagier napisał, że chciał o tym zadecydować po U-21. To jest całkowicie zrozumiałe. Ja bym w życiu nie podjął takiej decyzji przed takim wydarzeniem. Wielu kibicom wydaje się, że to polega na wzięciu długopisu do ręki i podpisaniu. I tak też ludzie podpisują mnóstwo umów – bez czytania, a potem płacz. W postawie Gigio nie widzę najmniejszych znamion niechęci do przedłużenia kontraktu. Moim zdaniem wykazał się zdrowym rozsądkiem, chcąc wszystko przeanalizować. Czy ktoś z Was miał w rękach piłkarski kontrakt? Ja nie, ale śmiem twierdzić, że ma kilkadziesiąt stron. Na analizę czegoś, co wiąże człowieka z innym podmiotem na kilka lat, wręcz trzeba poświęcić czas i pieniądze. Moim zdaniem Gigio właśnie to chciał zrobić, ale wiedział, że nie zdąży przed U-21.

Ostatnia i moim zdaniem najważniejsza rzecz. Czy od momentu postawienia ultimatum przez zarząd, ktokolwiek czytał lub usłyszał jakiekolwiek zdanie od naszego bramkarza? Cokolwiek? SMS? Gołąb pocztowy? Telegram chociaż? Ja nie znalazłem nic, chociaż przyznaję, nie przekopałem się przez Internet, żeby cokolwiek znaleźć, niemniej zakładam, że gdyby coś takiego się pojawiło gdziekolwiek, to cały piłkarski świat by o tym wiedział. Gadają jedynie Mirabelli, Fassone, pan agent i szwagier Gigiego. Czy nie dziwi Was to, że główny zainteresowany nic nie powiedział? Może nie chce i rzeczywiście jest mu wszystko jedno. A może warto by się zastanowić, czy jednak nie może się wypowiadać? Moim zdaniem tak właśnie jest, dlatego też serial z Gigio w roli głównej najwyraźniej będzie miał co najmniej drugi sezon.

Z tymi moimi przemyśleniami Was zostawię. Zaapeluję również, żebyśmy potrafili w sobie znaleźć odrobinę ludzkiej życzliwości wobec Gigo. Nawet jeżeli odejdzie, to spróbujmy to zrozumieć. Jeżeli przejdzie do Juve czy Realu, to nie oszukujmy się, odejdzie do klubu lepszego (miejmy nadzieję, że już tylko przez krótki czas). Piłka nożna to jest pasja, ale dla profesjonalnych graczy źródło zarobku. Mieć 10mln ojro, a nie mieć 10mln to już 20mln. Chłopak ma 18 lat. Kto z Was nie zrobił w tym wieku czegoś bezsensownego, głupiego, albo czegoś, za co później było mu wstyd, niech pierwszy rzuci kamieniem. Ja nie rzucę.

alois



67 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
masterczulki
masterczulki
27 czerwca 2017, 14:05
Zastanawia mnie czy wszyscy na pewno zyjecie w 2017 roku?

Ta sprawa przeciez ewidentnie istnieje po to zeby narobic szumu medialnego. Przez ostatni miesiac media spolecznosciowe Donnarumy czy Milanu znacznie zyskaly dzieki temu zamieszaniu z podpisywaniem kontraktu.

Miliony artykulow/wypowiedzi losowych ludzi/komentarzy/opinii itd. Wszystko to przyciagnelo uwage ludzi ktorzy w maju nawet nie wiedzieli, ze Milan planuje cos ugrac, ani ze jakis 17 latek ma byc nowym bogiem bramki.
O pogrozkach pod agresem Donnarumy uslyszeli nawet ludzie nie interesujacy sie pilka.

Czy sie komus to podoba czy nie, to w dzisiejszych czasach tak najszybciej buduje sie popularnosc. A klubowi o ktorego istnieniu w ostatnich latach swiat calkiem zapomnial popularnosc bardzo sie przyda.

Tak naprawde bez wiekszego wysilku (bo wystarczylo kilka wiadomosci, ktore pozniej rozdmuchaly media i kibice) znaczaco zwiekszyli wartosc medialna pilkarza i klubu - a to przeklada sie na wieksze cyferki za kontrakty sponsorskie itd. Chinczycy wrzucili worek z pieniedzmi, ale niech wam sie nie wydaje ze to dla nich dzialanosc charytatywna.

Mozecie sobie myslec, ze dla klubu licza sie tylko "wierni kibice", ale prawda jest taka, ze "sezonowcy" przyciagnieci kampania reklamowa (w jakiekolwiek postaci - chwalenia sie wynikami/transferami czy takich medialnych dramatow) zwykle stanowia najlepsze zrodlo dochodu.

Mozliwe, ze nie wszystko w tej historii jest wyrezyserowane i ze oryginalny plan wygladal inaczej, ale w tej chwili widac, ze wszyscy zainteresowani robia wszystko zeby zamieszanie trwalo jak najdluzej.


Co do samego Gigiego to pewnie koniec koncow podpisze kontrakt, wszyscy sie przeprosza i zrobia milion sesji na instagramie ze wspolnego celebrowania kontraktu. Niestety dla ludzi ktorzy "przejmuja sie tym co czytaja" cala sprawa zostanie zamknieta dopiero gdy zamieszanie oslabnie i nie bedzie juz mozliwosci podkrecania dramatu.
0
Enter10
Enter10
25 czerwca 2017, 13:02
Jak można uważać,że Dollarumma nie jest niczemu winny? Tak jest, to nie jego wina ,ze dostał szanse regularnej gry w wielkim zespole, że kibice go pokochali ,ze pieniadze i rozpoznawalnosc na swiecie zawdziecza Milanowi. Jego winą jest jedynie to ,ze pieniadze przyslonily mu wszystko to co od Rossonerich dostal. Nie lubie czytac komentarzy twierdzacych, że Gigio jest niewinny a jedynie Raiola. Chlopak jest dorosły a to,że nie wypowiada sie w tej sprawie tylko zaslania wszystkimi dookola , swiadczy jedynie o tym, ze nie dorosl to ponoszenia odpowiedzialnosci za wlasnie czyny.
0
jasiom22
jasiom22
25 czerwca 2017, 03:53
legenda czy zdrajca? - ani jedno, ani drugie.

Nieśmiały i mam wrazenie że 'karny' 18-latek którego ojca i rodzinę, owinął sobie wokół placa agnet gruby lis, obiecując złote góry... bo wychaczył talent, robi co może żeby to złoto wygenerować, niestety nawet kosztem zawodnika i rozwoju jego kariery. Co kilka osób już napisało, najciekawsze w tej kwestii jest kształt umowy Gigio z Riolą. Ponadto to co piszą media to jedno (4,5 albo 5mln), a drugie to rzeczywistość, czyli równiez nie wiemy co praktyce Milan oferuje Gigio, może wcale nie takie góry jak w mediach. Obawiam się że w całym tym bałaganie Rioli chodzi tylko o prowizje - czyli o to żeby prędzej niż pózniej Gigio zmienił klub, za złote góry w zamian. Bo wiadomo że kasy dzięki Rioli zarobi dużo, pytanie tylko czy się nie przeliczyli...
0
milan2002
milan2002
24 czerwca 2017, 15:51
Dla mnie Gigio nie jest żadnym zdrajcą. Póki co do Interu nie poszedł. A do legendy też jeszcze daleka droga. Totti swego czasu też już był jedną nogą poza Romą a konkretnie w Milanie co nie przeszkodziło mu zostać ostatecznie symbolem giallorossich. Teraz podchodzę do sprawy na spokojnie. Skończą się mistrzostwa, wróci i się zobaczy. Albo odejdzie albo zostanie. Jeśli zostanie to będę trzymał kciuki za nim jak do tej pory. Nic się nie zmieni. Natomiast w przypadku transferu to przyjdzie w jego miejsce ktoś nowy i tyle.
1
acmti__
acmti__
24 czerwca 2017, 12:01
Chyba pierwszy tekst od redakcji z którym się w dużej mierze nie zgadzam. Można powiedzieć, że kampania odnowy wizerunku Donnarumy ruszyła pełną parą. Patrząc na to wszystko wydaję mi się, że w głębi duszy każdy jak najszybciej, by chciał zamiesc pod dywan to co się wydarzyło i zrobić wszystko żeby on u nas został.
Edytowano dnia: 24 czerwca 2017, 12:03
0
FaNaTyK
FaNaTyK
24 czerwca 2017, 13:16
To jest tekst czytelnika.
0
acmti__
acmti__
25 czerwca 2017, 00:47
Sorry za niedopatrzenie i sianie fermentu :)
0
milan1986
milan1986
24 czerwca 2017, 11:42
Szanowny Autorze tekstu,
problem jest jeden (ale zasadniczy), który niestety nie pojawił się w Twoim tekście, przez co Twoja argumentacja rozmija się z tym co spowodowało takie emocjonalne i negatywne nastawienie kibiców do Donnarummy. Nie chodzi o całowanie herbu, o kilkumiesięczną zwłokę czy wątpliwości co do projektu. Podejrzewam, że gdyby Milan dalej był w rękach kondorów majaczących o Misterze X, kupujących Sosy i inne Birsy,to ogromna rzesza kibiców nie miałaby żadnego żalu do Donnarummy o podjęcie decyzji o odejściu- ba, pewnie trzymaliby kciuki za Gigio w nowym klubie. Pod jednym warunkiem- wynagrodzenia całemu sztabowi ciężkiej kilkuletniej pracy nad jego talentem. Donnarumma, przez swoją decyzję, okrada klub z należnych mu(tak, tak, właśnie należących do klubu) pieniędzy, przelewając je do kieszeni Raioli, który nie zainwestuje ich w rozwój klubu(jakiegokolwiek) tylko w swoje fanaberie i zachcianki (np. rynek nieruchomości w USA po exgangsterach). I to to tak naprawdę się rozchodzi. Podpisując nowy kontrakt umożliwia Milanowi sprzedaż go na uczciwych warunkach. Nic więcej.
0
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
24 czerwca 2017, 09:31
Dobrze, że wielu tutaj nie przytakneło ślepo autorowi jak to często tutaj bywa.. nie róbmy z Donnarummy męczennika, klub postawił w pierwszej jedenastce na 16 latka.. proszę mi pokazać taki przypadek z czołowego klubu, ale nie sam jednorazowy debiut... każdy jeden kibic czy to ten we Włoszech, w Polsce czy na całym świecie przymkał oko na jego błędy, powiem więcej - gdy przegrywalismy kolejny mecz i ostra krytyka spadała na wszystkich piłkarzy, zarząd Berlusconiego, Donnarumme omijała.. cały Milan włącznie z kibicami trzymali nad nim "parasol", co więcej klub zaoferował mu gigantyczne pieniądze, byłby trzecim najlepiej zarabiającym bramkarzem w Europie. Nawet jeżeli nie chce tu grać, nie zamierzam wnikać dlaczego.. to jego obowiązkiem było przedłużyć kontrakt choćby po to aby klub mógł sprzedać go za dobre pieniądze.. nie skreślam go ale mianem legendy na pewno go nie nazwę..
6
ACstach
ACstach
24 czerwca 2017, 09:00
Ogólnie niestety autor tekstu troszeczkę zbyt naiwnie odbiera i opisuje pewne rzeczy. Po ogłoszeniu braku chęci przedłużenia umowy z Milanem spalił bardzo wiele mostów nasz Gigio za sobą i gdy okazało się, że reakcja całego środowiska jest taka a nie inna (a należało się tego spodziewać), to próbuje się na szybcika odbudować choć jeden z nich przez wszystkich z jego otoczenia. Pracuje nad tym również Montella, Fassone i Mirabelli nie zamknęli mu drogo do dalszej gry mimo takiego KOPNIAKA w dupska.
1
Drizzt505
Drizzt505
24 czerwca 2017, 08:37
Beznadziejny artykuł, pisany pod tezę "Gigio jest niewinny", wszystko co niepewne jest tłumaczone na korzyść bramkarza. Argument o długości kontraktu kompletnie nie trafiony, nawet jakby miał 300stron, to od tego jest agent wraz ze swoimi współpracownikami (czyt. Prawnikami) by go przeanalizować nawet w 1 dzień. Przy czym czas do namysłu był dużo dłuższy. Najprawdopodobniej obaj z Raiola nie są pewni nowego projektu i nie chcą się wiązać, stad gra na czas i propozycje klauzuli odstępnego. Wszystko wyglada niezle, ale zawsze może się nie udać, nowy zarząd nie spełnić w swojej roli i podpisanie teraz takiego kontraktu może się później okazać związaniem lanczuchami w klubie dalej niepewnym przyszłości. Natomiast sposób rozgrywania tej sytuacji mimo, ze przetestowany wielokrotnie przez RAIOLE, kompletnie nietrafiony
2
matten
matten
24 czerwca 2017, 08:56
Dla mnie to gadanie o przekonującym, bądź nieprzekonującym projekcie jest tylko wymówką. Jedni powiedzą, że to dobrze, że Donnarumma ma ambicję, ale ja pragnę przypomnieć, że ten chłopak ma przed sobą 20 lat kariery. Na pewno będzie miał jeszcze czas, aby zasmakować Ligi Mistrzów. Na tym etapie kariery powinien skoncentrować się na dalszym rozwoju i wyeliminowaniu braków, które nadal posiada, a nie myśleć o występach w LM.
1
Drizzt505
Drizzt505
24 czerwca 2017, 09:23
To nie chodzi o to czy projekt jest przekonywujący, czy nie tylko o niepewność która aktualnie wisi w powietrzu mimo dobrych sygnałów. Niepewność na która zapracował sobie klub ostatnimi latami, a ze właściciele są nowi tylko to podtrzymuje.
Zgadzam się z tym, ze powinien zostać i nawet jak projekt nie wypali to ma czas by odejść za rok za dwa i dalej spełniać się piłkarsko. Natomiast to co napisałem wcześniej tyczy się nie tego co być powinno tylko tego co prawdopodobnie może teraz się dziac
0
tomhardy22
tomhardy22
23 czerwca 2017, 23:42
Smieszna strona , usuneli moj komentarz bo nie mieli racjonalnych argumentow by podwazyc moja konstruktywna krytyke :XX
0
Ginevra
23 czerwca 2017, 23:47
Za dużo w nim było inwektyw, do tego prowokacja polityczna. Jeśli chcesz, możemy Cię z tej śmiesznej strony w mig usunąć, naprawdę jest to męczące...
Edytowano dnia: 23 czerwca 2017, 23:55
6
Cesash
Cesash
23 czerwca 2017, 23:40
Jestem za większością chłopaków z komentarzy poniżej. Nie wierzę w niewinność i niewiedzę Gianluigiego. Słuchał się agenta który obiecywał topowy klub i masę dolarów, więc miłość poszła na drugi plan. Gdy sprawa się "rypła", nie było ofert, a wizja ławki za słabe pieniądze stawała się bliską rzeczywistością to się zakochał ponownie. Nie wierzę w Mikołaja od dawna - tu się powtórzę.
Każdy moze popełnić błąd, jesteśmy tylko ludźmi. Wybaczę mu jeśli go naprawi z jajami i w poważny sposób. Mniej - więcej oczekuje aby sam poprosił o niższe zarobki jak 2-2,5mln(więc okaże tym, że pieniądze to nie wszystko), pogoni pasożyta(czyli kogoś kto tu namieszał i przez to wyszedł gnój) oraz przyzna się do błędu i przeprosi. Coś w tym stylu, bo jeśli łaskawie podpisze bo będzie pod ścianą to mnie to nie przekona. Forza Milan!
3
matten
matten
24 czerwca 2017, 07:44
Wizja z drugiego akapitu iście utopijna ;) Skoro skusił go milion więcej od Realu, to szczerze wątpię, aby teraz w geście dobrej woli zgodził się na dobrowolną obniżkę apanaży.
2
Cesash
Cesash
24 czerwca 2017, 09:21
matten ja też w to wątpię, ale jeśli by coś takiego zrobil to bym uwierzył, że żałuję tego wszystkiego i chce to naprawić.
0
23 czerwca 2017, 23:40
Bezpieczniej poczekać z opiniami spokojnie do 31 sierpnia, kiedy wszystko będzie wiadomo i umysł uwolni się od natłoku niekoniecznie pozytywnych emocji... Ja Donnarummie wybaczę, jeśli podpisze nowy kontrakt, bo jestem z natury miłosierny, ale sprawy poszły już trochę za daleko, i teraz ciężko będzie odwrócić zaistniałą sytuację... Wszyscy musieliby zrobić krok w tył, czyli przede wszystkim Raiola, a także Donnarumma z rodziną, zarząd i kibice. Nie piszę już "Dollarumma", bo trochę trzeźwiej patrzę w tym momencie na tę całą smutną historię niż w zeszły weekend, kiedy byłem jak my wszyscy mocno wzburzony zdradą naszych marzeń dokonaną przez duet Raiola - Donnarumma. Przypomnijmy jednak sobie, jeśli mamy już co najmniej dwadzieścia kilka lat, własne podejście do życia w wieku osiemnastu lat, bez urazy dla młodszych kolegów Milanistów... Raczej nie było ono w pełni dojrzałe, choć za takie je wtedy z ogromnym przekonaniem uznawaliśmy, w związku z czym łatwo było manipulować naszymi wyobrażeniami. Dojrzałość pojawia się wraz z nabraniem większego doświadczenia życiowego. Zresztą nawet w dorosłym życiu człowiek będący pod silną presją innych ludzi lub okoliczności często popełnia bardzo kosztowne błędy. Presja Raioli i państwa Donnarummów na umysł jeszcze nastolatka ma wpływ nie do przecenienia... Mam wrażenie, że my kibice, jesteśmy po prostu ofiarami wojny informacyjnej...
Edytowano dnia: 23 czerwca 2017, 23:55
0
matten
matten
24 czerwca 2017, 07:41
My jako kibice możemy sobie pisać, że bezpieczniej byłoby poczekać do końca okienka, ale zarząd nie może czekać. Fassone i Mirabelli chcą, aby trener miał szkielet zespołu przed startem zgrupowania, a bramkarz jest istotnym elementem linii defensywnej. Poza tym letnie mercato to ostatni dzwonek, aby sprzedać Donnarummę za "dobre" pieniądze, bo w zimie dostaniemy co najwyżej jakieś drobne.
1
wojtek11056
wojtek11056
24 czerwca 2017, 12:58
Przeczytałem tylko pierwsze zdanie i odnośnie niego, poczekamy do 31 sierpnia, a na bramce stanie Storari.
0
wojtek11056
wojtek11056
24 czerwca 2017, 13:59
Nie rozumiecie chyba kontekstu pierwszego zdania mojego komentarza... Pisałem to w kontekście nas, kibiców i naszych opinii, a nie działań zarządu... 31 sierpnia podałem jako ostateczny możliwy koniec tej telenoweli, co nie wyklucza, że zakończy się ona np. 1 lipca.
0
wojtek11056
wojtek11056
23 czerwca 2017, 23:24
Fajny tekst, ale tak czy siak, przedluzyc i sprzedac.
Jesli nie, to rok na trybunach.
4
luca8282
luca8282
23 czerwca 2017, 23:37
Dokładnie z żalem to piszę ale nie widzę innej możliwości. Będzie można tylko udawać, że jest OK i robić dobrą minę. Z pewnością podpisze omówmy się kosmiczny kontrakt 5M - ale nie ma co wiązać z nim przyszłości.
1
luca8282
luca8282
23 czerwca 2017, 23:06
Uważam cały czas, że jak na razie zarząd wykonuje swoją pracę wzorowo. Zarzuty rodziny i Pana R. wobec zarządu sposób ich przekazania i manipulacja szczątkowymi informacjami jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. Wszystko jest przeinaczane i wykorzystywane w celu robienia z siebie wielkiej poszkodowanej ofiary. Cieszy mnie, że chyba większość z nas to zauważyła. Też czekam z niecierpliwością na wypowiedź Gigio ale mam złe przeczucia, że chłopak faktycznie jest już zmasakrowany tym wszystkim.
Edytowano dnia: 23 czerwca 2017, 23:07
3
matten
matten
24 czerwca 2017, 07:38
Zabawna jest chęć zrobienia ofiary z chłopaka, któremu klub chciał podwyższyć pensję ze 160 tys. do 5 mln :D
1
ACstach
ACstach
24 czerwca 2017, 09:13
matten

Rzeczywiście to już jest mistrzostwo;) I opaska kapitana bodajże do tego;)
1
Owiec
Owiec
23 czerwca 2017, 22:46
Tak czy siak nadal mu życzę nadepnięcia klocka lego. Jego pobyt w Milanie się spalił, wątpię żeby odzyskał pewność siebie w tym miejscu
1
Rossonero1899
Rossonero1899
24 czerwca 2017, 14:03
Twój komentarz po woli staje się memem na tej stronie :D. Ale mógłbyś się trochę nad chłopakiem zlitować. Najpierw mu grozili, że będzie zarabiał 5mln euro rocznie, a teraz klocek LEGO? Nie masz serca Owiec xD
2
Owiec
Owiec
24 czerwca 2017, 17:52
Czuję się taki sławny hahahaha :D No ale wiesz, pocierpieć musi :D
0
Romek F
Romek F
23 czerwca 2017, 22:41
haha usmialem sie mial spokojnie 2 miesiace aby zapoznac sie z kontraktem a nie 24 godz bez sciemy co agent dziala tylko 2 tyg przed meuro u21 chcialbym aby pozostal ale cisza terz jest czyms co dziala na jego korzysc niby nic nie powiedzial no tak ma agenta od tego a z innej beczki jak obrone bedziemy mieli pozadna to i bramkarz klasy wygrany ligi mistrzow 2 raz z rzedu zawodowiec z realu jest swietny haha gwiazdorow widzialem juz troszke zaczynajac od Owena konczac np na nanim ujazrobili a gwiazdy tyle w temacie pozdrawiam autora ;-))
0
Ginevra
23 czerwca 2017, 23:00
Twojego komentarza nie da się czytać. Będą się sypały ostrzeżenia za ignorowanie reguł języka polskiego.
Edytowano dnia: 23 czerwca 2017, 23:43
3
szepietowiak
szepietowiak
23 czerwca 2017, 22:25
Ktoś kto napisał ten tekst nie ma zielonego pojęcia o tym co pisze,albo jest ślepy... Legenda? Gościu milion razy było tu pisane, to Dollaruma zatrudnił Raiole nie odwrotnie, gruby ten moal inne zdanie jak agent to by je wyraził, co do nagonki to chyba młody bramkarz ni spodziewał się z AC Milan ma aż tylu kibiców i to min w Polsce... A co do przeprosin to cała rodzina przestraszyła się złamania kariery chłopaka, rok przerwy od gry w tym wieku to baaardzo dużo, a żaden z wielkich klubów nie kwapił się do oferty za niego, takiej oferty która Milan musiałby przyjąć ze względu na pieniądze... co do Legend to oj nigdy nie będzie Legenda, mianem Legendy możesz nazwać Paolo Maldiniego,który całe zycie spędził w Milanie, a nie chłopaka który dostał szanse od klubu i potem opluł ten klub gdy oni zaproponowali mu bycie jego ikona. Naprawdę słaby tekst...
2
Ginevra
23 czerwca 2017, 23:02
Dla Twojej informacji - można przeprowadzić krytykę nie obrażając przy tym autora.
1
Max82
Max82
24 czerwca 2017, 00:36
Dokładnie jak sezonowca można nazwać legendą? ??!!!! Maldini to legenda i kilku innych piłkarzy z tego okresu, co do kontraktu to mil wystarczająca czasu aby go podpisać bo przecież wie czego chce ??Agenta ma jakiego ma; ( ale może nie godzić się na wszystko....a co do rodziny to każdy płacze i szlocha bo boją się po prostu o Gigo bo z wielu kibiców odwrócił się od niego
1
skoropian
skoropian
23 czerwca 2017, 21:52
Nieważne kto jest agentem. Nie róbcie z Raioli geniusza a z Gigiego debila. Moim zdaniem Gigio wACM jest spalony.
4
Manolas
Manolas
23 czerwca 2017, 21:46
Ten tekst to obrona największego Judasza ostatniej dekady w Milanie a prawda jest taka że wystawił całą rodzinę Rossonerich, nie ceni naszych wartości, okłamał najbliższych, sztab, przyjaciół, nie zabrał nawet głosu podobno wybrał,, projekt sportowy Realu''. Artukuł to niedługo zamiast,, w obronie zbrodni III Rzeszy'' bedzie na Discovery,, Obrona Krętacza Donnarummy''
3
plone
plone
23 czerwca 2017, 22:05
"podobno" jest w Twojej wypowiedzi kluczowe
0
sardyna72
sardyna72
23 czerwca 2017, 21:39
Legenda?Dobre nie byl i raczej nie bedzie zagral kilka meczy i gwiazdorzy niech idzie gdzie chce i bedzie spokoj /
3
Zielony2009
Zielony2009
23 czerwca 2017, 21:27
Już sam tytuł tekstu jest nietrafiony.

Żadną legendą nie był, nawet nie zaczął nią być.

W tekście pełno naciągnięć i bronienia na siłę, część z nich opisał PanX.

Ode mnie: "Mieć 10mln ojro, a nie mieć 10mln to już 20mln"
Kto mu da więcej niż 5 baniek? Jak dostanie 6 od Realu to wyjdzie a to samo, bo przez ten rok dostanie grosze. Hiperbolizujesz kolego.

Każdy ma prawo do obrony. Na wydanie wyroku poczekamy kiedy postępowanie się zakończy.
6
Ginevra
23 czerwca 2017, 23:05
To tylko tytuł, ma podkreślić rozstrzał w ocenach, przecież nie dowodzi w tekście, że Gigio jest legendą...
2
olotek2
olotek2
23 czerwca 2017, 23:21
Ginevra
To nie jest tylko tytuł to teza postawiona przez autora tekstu. Tytuł jest nie trafiony na maksa
2
Ginevra
23 czerwca 2017, 23:58
Dla mnie to tylko antyteza ;)
0
Rossonero1899
Rossonero1899
24 czerwca 2017, 13:58
Hipoteza :)
1
blackburn
blackburn
23 czerwca 2017, 21:21
Krzykaczy zawsze będzie pełno, jestem pewien takiego scenariusza: młody wróci z me powie "sorry chłopaki telefon mi padł nie miałem się jak odezwać, w którym miejscu mam podpisać", rozpocznie się liga, Gigi zostanie graczem meczu 3 kolejki pod rząd i nagle wszyscy zapomną co się działo kilka miesięcy wstecz. Założę się że nikt w nie wywiesi za jego plecami transparentu " Ale w czerwcu to zje....". Gdzie ci najwięksi eksperci finansowi co jeszcze do niedawna byli przekonani że bracia Li nie mają pieniędzy hmm ? Jest kasa na transfery i nagle jest fajnie co nie było tematu?
0
mvb87
mvb87
23 czerwca 2017, 21:07
czwartek 15 czerwca to był dla mnie czarny czwartek! Do dziś nie mogę w to uwierzyć! Zupełnie nie zakładałem takiego scenariusza. Jestem pewien że to sprawka agenta ale jednak trzeba mieć swój rozum i w pewnym momencie mógł powiedzieć dość, wystarczy 5 mln i klauzula 60 mln na wypadek gdyby plany odbudowy wielkiego Milanu nie wypaliły. A tak agent się przeliczył i pozwolił aby Fassone jednym ruchem przerzucił piłeczkę i cały smród na drugą stronę. Nie przyjmuję argumentu że zarząd naciskał... 2 miesiące oficjalnych negocjacji pół roku wcześniej nieoficjalnych deklaracji. Przegranymi są tu wszyscy...w tej chwili najbardziej Gigio i jego agencik, ale jeśli za rok odejdzie za darmo to klub również straci miliony. Wierzę, że Gigio tego nie chciał. Za bardzo zaufał agentowi, a ten nie docenił Fassone. Jeżeli tylko w końcu wyda oficjalne oświadczenie, przeprosi za zamieszanie i podpisze kontrakt to kibice mu przebaczą.Może nie wszyscy do końca zapomną ale wybaczą. Mam taką nadzieję. Forza Milan!
0
plone
plone
23 czerwca 2017, 20:59
dobrze ze jest jednak sporo ludzi, którzy nie dali się porwac lawinie nienawiści. czytanie coraz to wymyslniejszych wyzwisk i argumentow zmierzajacych do zrobienia z chlopaka wroga publicznego numer jeden jest przykre, a ludzie ktorzy tak ochoczo dolaczaja to polowania na czarnownice powinni sie dobrze nad sobą zastanowić. na drugiej stronie poswieconej Milanowi przebylem sporo burzliwych dyskusji z jego przeciwnikami i najbardziej uderzajaca w ich zachowaniu i argumentacji byla latwosc w wyciąganiu pochopnych wnioskow, rzucaniu oskarzeniami i postrzeganiu całej sytuacji wyłącznie w jednym kierunku. nie zauwazali w ogole watkow pobocznych, najwazniejsze wydawalo się byc spuszczenie swoich frustracji i wylanie na dzieciaka wiadra pomyj, jakby wyrzadzil im osobista krzywdę, a to był tylko odsetek procenta jego katow. dla mnie jak dla każdego kibica patrzącego na sprawę z dystansu wydaje się być logiczne ze Gigio stal się ofiara zachalnnosci swoich doradcow, którzy dali się omamić pięknym obietnicom złotoustego Raioli, ale nie jest on jedyna osoba odpowiedzialna za taki rozwój wydarzen. zachlysnelismy się wszyscy zwawymi początkami naszego nowego zarządu bo wydaje się ze za ich działaniem stoi solidny plan i zdrowy rozsadek, ale wywieranie zbyt dużego nacisku na chłopaka, który już od jakiegoś czasu znajduje się pod ogromna presja (bo doniesienia o wymaganiach agenta co do pensji, klauzul itp. odbijaly się bezpośrednio na nim), do tego probujacego się przygotować do najważniejszej w jego dotychczasowej karierze imprezie sportowej gdzie reprezentuje swój kraj, nie jest chyba najlepszym pomysłem. na pewno chcieli dobrze, ale zaglaskali kota na smierc. Dochodzą do tego doradcy w postaci brata sprzedanego do innego klubu, Raioli juniora którego przyjazn wobec Gigio jest pewnie tak samo „bezinteresowna” jak Mino, ojca który dla większości młodych chlopakow jest najważniejszy, a który mogl zostać przekabacony przez agenta jego obietnicami, plus narastające napiecie ze strony swiatka kibicow klubu. Do tego mam wrazenie ze chłopak stal się marionetka w rekach obydwu stron, w teatrzyku gdzie kazdy chce udowodnić ze ma większe przebicie i nie ustapi drugiemu choćby się walilo i palilo. Nowy zarząd chce się pokazac jako madry dozorca, Raiola nie chce stracic reputacji bezwglednego pimpa, który policzkuje wszystkich dozorców swoim przyrodzeniem, a Gigio siedzi po srodku i tylko się przygląda jak iskry leca. Można cala epopeje rozbierać na czynniki pierwsze i analizować każdy gest i slowo wypowiedziane przez obie strony, tylko po co ? najważniejsze jest żeby chlopak podjal samodzielna decyzje, bez doradcow, bez strachu, tylko prosto z serca. Kibicom jest ciężko ogarnąć wszystkie rzeczy które się wydarzyly wokół całej tej historii, pomyślcie co musi mieć w glowie 18 letni chłopak wystawiony na taka probe. Trzeba mu pozwolić przetrawić ten metlik i czekac cierpliwie na rozwój wydarzen, ograniczając do minimum hejt bo to nikomu nie sprzyja, a tym bardziej jemu.
1
groszek
groszek
23 czerwca 2017, 20:43
Saga z kontraktem trwa już długo. To nie jest kwestia 2-3 tygodni. Jak poszukacie w necie to znajdziecie artykuły z 2016 roku że ma podpisać nowy kontrakt i dostać dużą podwyżkę. Więc mówimy to o wielu miesiącach zwlekania. Trzeba być naprawdę naiwnym żeby twierdzić że to przeciąganie to z powodu że kontrakt piłkarski jest zbyt skomplikowany do zrozumienia xD KASA KASA KASA. Po mistrzostwach wartość rośnie a im bliżej końca kontraktu tym klub jest w coraz gorszej sytuacji.

O ogłoszeniu decyzji kto miał powiedzieć? Przed drzwiami tłum dziennikarzy a oni mieli tak po prostu wyjść ?

Co do postawy na meczu to też się nie zgodzę. To wcale nie musi być przejaw miłości do klubu. Moim zdaniem nie jest jeszcze mentalnie przygotowany na taką ilość hejtu.

Ostatnia sprawa to prosiłeś by osoba bez winy pierwsza rzuciła kamień. No to ja rzucam - sruuu :) Robiłem różne rzeczy nie wiem czy były dobre czy złe ale robiłem i brałem za nie odpowiedzialność. Czasem konsekwencje były przykre a czasem wręcz przeciwnie. Nie ma sensu tłumaczyć dzieciaka - zrobił co zrobił, jego wybór a konsekwencje musi wziąć na swoje barki. Z mojej strony - strony kibica milanu na pewno nie ma co oczekiwać przebaczenia anu usprawiedliwienia :P
4
tomhardy22
tomhardy22
23 czerwca 2017, 20:47
Raczej watpie ze po mistrzostwach wartosc rosnie , bo Wlosi przezentuja sie mega zalosnie.
1
Presidente
Moderator Presidente
23 czerwca 2017, 20:39
Wiele rzeczy to gdybanie, ale za cyrk, który zaserwował Raiola, odpowiada też Gigio. W stopniu większym/mniejszym, ale odpowiada, bo to jego reprezentuje nienażarta świnia i te wszystkie teksty o zastraszaniu i złym misiu o nazwisku Mirabelli są śmieszne i idą na konto Donnarummy.

3
Fushnikov
Fushnikov
23 czerwca 2017, 20:34
Dwa miesiące miał na przeczytanie tych kilkudziesięciu stron. Przez te 60dni mógł się tej umowy na pamięć nauczyć.
7
ACstach
ACstach
24 czerwca 2017, 09:00
Dokładnie, recytowałby nawet jakby go obudzili o 2:00 w nocy.
0
tober12
tober12
24 czerwca 2017, 15:06
Stojąc w bramce krzyczał by do obrońców jak nie wpuszcze gola klauzula 5 mln klauzula 5 mln
0
Mirabelli
Mirabelli
23 czerwca 2017, 20:30
Ostatni akapit zdecydowanie pisał Cinassek, reszta artykułu chyba podzielona

Co do mnie, to już wspominałem, moje serce krwawi po prostu, z jednej strony jestem strasznie wściekły, a z drugiej tak bardzo chcę aby podpisał kontrakt, jak to kiedyś kibice Barcelony na temat Figo mówili:

"Nienawidziliśmy cię tak bardzo, bo tak bardzo cię kochaliśmy"
Edytowano dnia: 23 czerwca 2017, 20:34
0
PanX
PanX
23 czerwca 2017, 20:15
Żeby nie było, nie czepiam się, ale...

1 i 2. Raiola mógł namotać w głowie Donnarummy i ten mógł jednak nie odrzucać pomysłu przejścia do Realu. Mógł chcieć zostać w Milanie, ale po rozmowie z Raiolą, zostawił uchyloną furtkę dla zespołu z Madrytu. Agent mógł to wykorzystać i w czasie negocjacji, w których brał też udział sam zawodnik, pomału otwierać coraz szerzej furteczkę. Mino to szczwany gość i zasianie ziarnka niepewności w nastolatku pewnie nie jest dla niego wyzwaniem. Wiadomo, że zarząd naciskał na nowy kontrakt, co wywierało presje na bramkarzu, a Raioli dawało dodatkowe pole do działań. Choć osobiście uważam, że Donna chciał zostać z nami, ale jednocześnie dał wolną rękę swojemu agentowi, który po prostu zdecydował za niego. Szczegół w tym, że później ani Donna, ani jego rodzina nie protestowali.

3. Najbliższe otoczenie szwagra Donnarummy, mogło zauważyć, że jego wpis narobił jeszcze więcej szumu wokół Gigio i wspólnie ustalili, że dla dobra młodego lepiej będzie to jakoś wytłumaczyć. Czyli mogła to być po prostu zagrywka medialna. Podkreślam, mogła.

4. Można też wziąć pod uwagę, że dla Gigiego, to był po prostu zły dzień. Był niepewny w bramce, tak jak jego koledzy w polu.

5. Umowę z Donnarummą chciano przedłużyć jeszcze za czasów Gallianiego. Odkąd są z nami Fassone i Mirabelli, było jasno powiedziane, że nowa umowa z młodym bramkarzem jest priorytetem i działali w tym kierunku od samego początku. Czyli krótko mówiąc. Zawodnik, jego rodzina i agent, mieli ponad rok, żeby się dogadać z Gallianim i dwa miesiące na dogadanie się z nowym zarządem. Zawsze pojawiało się jakieś "ale". Raiola twierdził początkowo, że chcieli poczekać i zobaczyć jak rozwinie się nowy projekt Milanu, a sam zawodnik miał powiedzieć coś w stylu, "czemu nie mogliśmy porozmawiać w październiku albo listopadzie". Teraz się okazuje, że decyzja miał być podjęta zaraz po EU21. Trochę to dziwne, ale ok. Włosi mogą przegrać z Niemcami, co nikogo nie zdziwi i przez to odpaść z Euro już jutro. Wtedy zobaczymy ile jeszcze czasu będą potrzebowali na "analizę umowy".

Osobiście nie skreślam Donnarummy. Jeśli podpisze z nami kontrakt, to nawet będę zadowolony, ale żeby odzyskać zaufanie, moje jak i wielu innych kibiców, będzie musiał bardzo się postarać i uczynić w tym kierunku pewne kroki.

Co do samego wpisu. Brawo. Obyśmy częściej mogli czytać równie ciekawe wypowiedzi, pokazujące inny pogląd na wszelaki sytuacje.
5
SKYcalcioTV
SKYcalcioTV
23 czerwca 2017, 20:00
Odnosząc się do tytułu artykulu, to Gigio nie jest ani zdrajcą, ani legendą. Na jedno lub drugie musi sobie zapracować. Dziś jest na dobrej drodze tak do jednego jak i drugiego. Przyszłość nam pokaże kto mial racje, a kto źle ocenił.
0
Kuziu
Kuziu
23 czerwca 2017, 19:55
"Pół legenda, pół prawda, pół nieprawda."
0
blackburn
blackburn
23 czerwca 2017, 19:54
Nie ma czego oczekiwać, został za szybko okrzyknięty "legendą" pff w wieku 18 lat ? Tak jak w artykule kibice dostrzegli w nim iskierkę nadziei, takie światełko w tunelu po tylu latach trwania w letargu, postawiliśmy go na piedestale i w naszych wyobrażeniach Milan znów był panem i władcą przed którym klękał cały światowy futbol. Osobiście mam nadzieję że Gigi podejmie słuszną dla siebie decyzje, mam wrażenie że podpisze z nami kontrakt tylko dlatego że boi się szkalowania i łatki "wielkiego zdrajcy" ja bym tego nie chciał i myślę że większość z was jest tego samego zdania. Niech się rozwija w spokoju, nie obarczajmy go zadaniem przywrócenia tego klubu do blasku, to należy do całej drużyny.
0
matten
matten
24 czerwca 2017, 07:55
Nie jesteśmy żadnymi krzykaczami, ani hejterami, po prostu zawiedliśmy się na Donnarummie i dajemy tego wyraz. Nawet jeśli młody Włoch dokona ekspiacji i podpisze nowy kontrakt mało kto będzie na niego patrzył tak, jak poprzednio. Po tym całym zamieszaniu będzie wiadome, że Donnarumma nie zostanie żadną legendą, ani symbolem "nowego" Milanu, a prędzej czy później odejdzie do "większego" klubu.
2
Rossoneri01
Rossoneri01
23 czerwca 2017, 19:48
Bardzo fajnie napisane. Nie widziałem jeszcze tekstu broniącego Gigio i za to plus

PS. Klocek LEGO mnie rozwalił :D
0
Owiec
Owiec
23 czerwca 2017, 22:44
Ja pod jednym z news'ów napisałem że życzę mu żeby stanął na klocku lego pośrodku nocy :p
4
tober12
tober12
23 czerwca 2017, 19:44
Źródło zarobku? Hehe Milan zaproponował mu tyle, że on w rok za robi więcej niż przez całe życie my wszyscy heh.
4
Marcin1995
Marcin1995
23 czerwca 2017, 19:38
Tylko, że przed euro rozmowy trwały już 2 miesiące, więc argument, że chce się na spokojnie zastanowić odpada
5
dzieciak2891
dzieciak2891
23 czerwca 2017, 19:37
Ja tam lubie Gigio i wierze ze bedzie z nami co najmniej 10 lat, a kamieniem tez nie rzuce
0
majer1987
majer1987
23 czerwca 2017, 19:37
http://www.naszfutbol.com/gianluigi-dollarumma-krotka-droga-od-uwielbienia-do-nienawisci/ />
polecam swój :)
Edytowano dnia: 23 czerwca 2017, 19:41
1
Presidente
Moderator Presidente
23 czerwca 2017, 20:13
Jedna uwaga. Żadne poważne źródło nie potwierdziło słów Yonghonga Li. To Il Giornale rzuciło jedynie o jakiś głosach chodzących po Casa Milan.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się