To tak jak ja żałuję, że byłem za młody, by podziwiać na żywo Baresiego... Gdy kończył karierę w 1997 roku miałem 5 lat i nie wiedziałem co to piłka nożna. Na szczęście pamiętam ostatnie lata Paolo. Może doczekamy jeszcze takich legend w Milanie?

Jedyna wielka osoba z Milanu jaką pamiętam to Kaka jak wrócił z Realu...pamietam jego 2 gole z Atalantą, 100 i 101 gol dla Rossonerrich. Ah szkoda ze jestem z 2001 roku :/

Maldini to byl mój idol. I w rep Włoch i Milanie. A nr 3 był moim ulubionym :)

Kiedyś, gdy udzielałem się tutaj z profilu "MTSZKNP", chyba się o to pytałem, ale przypomnij mi, skąd się narodziła u Ciebie miłość do Milanu znajdującego się w kryzysie? To chyba rzadki i godny podziwu przypadek, bo pewnie większość Twoich rówieśników jest za Barceloną lub Realem, które to kluby są teraz "na topie"... Ja zakochałem się w Milanie 6 grudnia 2005 roku, w trakcie meczu z Schalke Gelsenkirchen, kończącym fazę grupową LM i wygranym 3:2, m. in. po dwóch golach Kaki właśnie ;) Ale moimi ulubieńcami byli Szewczenko, Seedorf i Pirlo... Wkrótce będziemy jednak podziwiać nowe gwiazdy piłki nożnej w czerwono-czarnych koszulkach i odkryjemy lub przypomnimy sobie "Grande Milan"! Pozdrawiam!

Chyba mój brat nie umiał zdzierżyć że kiedyś dawno temu kibicowałem Realowi (jest kibicem Barcy) i pokazał mi właśnie Milan :). Poza tym, w Fifie 10 zawsze grałem Milanem i może właśnie dlatego tak jakby "przyzwyczaiłem się" że jestem za Milanem, może mi to tak jakoś w świadomość weszło. Tak w ogóle, to na stronkę Milanu zawitałem za końca Seedorfa jako trenera, a konto założyłem chyba na początku trenowania Mihajlovicia. Więc można by rzec że kibicuję Milanowi dzięki mojemu bratu który nie lubił Realu :D a tak z innej beczki, pierwszy mecz Milanu jaki widziałem to chyba Milan-Atletico kiedy niestety odpadliśmy z LM. Pozdrawiam serdecznie :)

A, teraz rozumiem i z ciekawością przeczytałem ;) To podziękuj bratu! Ja na początku zainteresowania futbolem na początku lat 2000. miałem lekki flircik z Juve, miałem nawet koszulkę z Davidsem z targu :) Potem w gimnazjum jeden kolega był za Barcą, drugi za Juve, a ja w sumie byłem bezstronny, a za Milanem to nawet nie przepadałem. Ale strzelił we mnie piorun tego 6 grudnia 2005 roku w sposób niewytłumaczalny i zaraz zaczęła się mania i oblepienie całego pokoju plakatami Szewy, Pippo, czy Kaki ;) Polecam Ci zobaczyć bramki z tego meczu z Schalke na San Siro na youtube. Zresztą w pierwszym meczu też piękną bramkę w pierwszej minucie strzelił Seedorf. Z Fenerbache pamiętam rajd Kaki zwieńczony golem i 4 gole Szewczenki w Stambule. Potem pogrom Bayernu 4:1 w 1/8 i dreszczowiec z Lyonem w 1/4 i kontrowersje w 1/2 z Barcą. Co ciekawe mój pierwszy świadomie obejrzany mecz w LM miał miejsce 23 października 2002 roku i grał w nim... Milan z Bayernem ;) Wtedy szalał Inzaghi. A w finale w 2003 roku byłem raczej za Juventusem, ale na szczęście wygrał Milan ;) Nagrywałem niektóre te mecze na kasety VHS. Wcześniej, od EURO 2000 przez MŚ 2002, oglądałem tylko piłkę reprezentacyjną... Trzymaj się ;)

Haha to naprawde fajnie, miło było sie dowiedzieć o twojej miłości do Milanu :D pozdrawiam serdecznie :)

Tu jest skrót tego meczu Milanu z Schalke z 6.12.2005:

https://www.youtube.com/watch?v=_w3pgF8uNtg

Tutaj 4 gole Szewy z Fenerbahce:

https://www.youtube.com/watch?v=m1Bvp1nF8DQ

A tutaj mój pierwszy mecz Champions League:

https://www.youtube.com/watch?v=2hOyPkj0y54

Kiedy oglądam te skróty, to śmieję się sam do siebie i czekam na powtórkę tych pięknych czasów...

Forza Milan!

Również pięciokrotnie zdobył puchar Francisco Gento z Realem i to dwóch liderów pod tym względem z tego co kojarzę;)

Ach zamuliło mnie z rana, Gento zdobył PM sześciokrotnie i jest samodzielnym liderem:-) sorki;]

Z okazji Euro 92 w Szwecji wydano katalog z nalepkami Panini i tam na ostatniej stronie był konkurs - jedno z pytań właśnie brzmiało kto jako jedyny zdobył 6 x PM :-D stąd od razu moje skojarzenie ;]

Dzięki

Błagam daruj sobie już te nawiązywanie do Donnarumy, przynajmniej pod tym tematem.