VINCENZO MONTELLA: "VAR? Byłem jednym z tych, którzy rzadko komentowali decyzje arbitrów. Nie będę więc teraz komentował VAR. Musimy przyzwyczaić się do straty czasu, ale trenerzy i piłkarze są spokojniejsi. Intensywność gry? Podobało mi się nasze nastawienie. Czerwona karta ustawiła mecz. Drużyna robiła to, co ćwiczymy na treningach, z właściwą intensywnością i uwagą. Aby naprawdę stać się zwycięzcami, musimy popracować nad tymi sytuacjami, które dzisiaj nam nie wyszły. Jestem zadowolony z występu, ale jest wiele rzeczy, nad którymi musimy popracować. Kartki? Pewnych sytuacji trzeba unikać i lepiej przewidywać. Atak? Zobaczymy, co jeszcze przyniesie mercato. W wielkich drużyna obecność trzech napastników to normalność, jednym z nich jest Cutrone, który rozwija się niesamowicie. Andre Silva wciąż się ogrywa, a Kalinić będzie tym najbardziej doświadczonym. Styl gry? Kompletna drużyna potrafi interpretować spotkanie i wie, co robić w danym momencie. Zmiana rytmu gry podsuwa dodatkowe rozwiązania, które mogą wpędzić przeciwnika w tarapaty. Kto najbardziej mnie zaskoczył? Muszę powiedzieć, że to drużyna złożona z utalentowanych zawodników, którzy wciąż się rozwijają. Pierwszy, który przychodzi mi na myśl, to Kessie, po którym spodziewałem się dużo, ale nie aż tyle. Innym, który może pokazać jeszcze więcej, jest Andre Silva, który miał trzy sytuacje bramkowe, ale musi poprawić skuteczność. Jeśli mu się uda, to będzie topowym napastnikiem. Czyste konto w ostatnich meczach? Piłka nożna sierpniowa mówi niewiele. Zobaczymy, co będzie dalej. Oczekiwania? Ja nie czuję na sobie specjalnej presji prócz tej, by stworzyć zgrany zespół. Nie sądzę, że mamy dwie równorzędne jedenastki, nie jest nas aż tak wielu. Paru piłkarzy również nas opuściło. Jeśli zdecydowaliśmy z klubem, że kupimy aż tylu graczy, to dlatego, że uważaliśmy, iż są nam niezbędni, by walczyć o najwyższe cele. Zakupiliśmy piłkarzy utalentowanych, ale również doświadczonych, jak Bonucci i Biglia. Mercato? Kończy się 31 sierpnia, ale chciałbym, żeby zamykało się wcześniej. Sezony nie zaczynają się już tak jak kiedyś i trwa to wszystko zbyt długo".