Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Napastnik Milanu, Patrick Cutrone, obecny na wydarzeniu medialnym firmy Panini produkującej karty kolekcjonerskie z wizerunkami piłkarzy, tymi słowami wypowiedział się dla stacji Sky: "Zawsze się w to bawiłem, marzyłem, by stać się częścią tego albumu. Marzyłem też zawsze, aby zostać profesjonalnym piłkarzem. Dziękuję trenerowi i klubowi za zaufanie. Trener mocno wierzy we mnie, Kalinicia i Andre Silvę. Mamy wiele meczów i wszyscy dostaniemy miejsce. Kalinić wywiera na mnie wielkie wrażenie - wie jak strzelać gole i pomagać zespołowi. Mam nadzieję, że mi pomoże. I Kalinić, i Andre Silva są bardzo silni. Od Kalinicia chciałbym podkraść wiedzę, jak pomagać zespołowi, a od Andre Silvy natomiast technikę. Kibice? To emocjonujące słyszeć wykrzykiwanie własnego nazwiska po bramce. Naprawdę przepiękne. Pozostanie w Milanie? Dziękuję trenerowi i klubowi za zaufanie. Ja w lecie myślałem tylko o tym, by dobrze trenować i dobrze grać w sparingach. Potem podjęcie decyzji należało do klubu".
Ja nic nie mam do Chorwata, niech sobie gra bo robi to dobrze i niech strzela bramki (oby jak najwięcej), ale wiele stracimy jeśli nie rozwiniemy Silvy, bo za kilka lat regularnej gry to Portugalczyk byłby naprawdę mega zawodnikiem.
Zobaczymy w środę, jeśli wyjdą Andre i Patrick to fajnie - rotacja. A jeśli nie, to Montella okaże się trochę trzęsidupą która boi się zaryzykować postawić na młodego i woli grać asekuracyjnie i nic nie zmieniać.
Różnica pomiędzy Silvą, a Cutrone jest znacząca. A dokladnie etap na jakim są. Andre już został zauważony przez cały świat. Można się domyślać, że po cichu chciał go każdy. Porto to wylęgarnia talentów i w 90% nie są to niewypały. Z Patrikiem sprawa wygląda inaczej. On dopiero wchodzi w etap "bycia zauważanym". Nie zrobił jeszcze furorry, nikt jeszcze nie zamierza dać za niego dużych pieniędzy. Do czego zmierzam. Nasz wychowanek ma jeszcze znacznie więcej czasu.Nie wiemy jeszcze jakie ma na prawdę możliwości. Dlatego trzeba o niego dbać i pielęgnować jak dziecko. Po łyżeczce, nie całymi garściami. Silva ze swoim potencjałem jest już w wieku, w którym musi zacząć grać przez duże G. On etap "karmienia" ma za sobą. Nadszedł czas na początek lecz nie na początek kariery, a początek liderowania. To teraz trzeba pomóc mu w eskalacji jego talentu. I nie będzie to kosztem Cutrone. Patrick obecnie powinien podążać inną ścieżką - ścieżką rozwoju, poznawania swoich możliwości i pokazywania ich innym. Silva musi wejść na ścieżkę mistrza, a bez regularnej gry może z niej spaść równie szybko jak się na nią dostał.
Bezimienny...
Brzmi jak tytuły filmów akcji :D
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Przecież ja wiem co znaczy słowo altruista i altruizm. Zresztą ja go tak nie nazwałem tylko Montella. I to on mu tak w dupe wchodzi słodząc caly czas.