Chyba leszek nie wystarczył, żeby spokojnie obejrzeć ten mecz :/

A kto się nim podnieca? Szacunek to zawodnika i stwierdzenie, że w przeciwieństwie do innych się stara to podnieta? Poważnie? :D

Ja odnoszę inne wrażenie.

Gdyby każdy pokazywał takie zaangażowanie jak on to by nie zagrał ani połowy meczu w tym sezonie. I za to go kibice cenią, że mimo średnich umiejętności daje z siebie 110%.

Miałem nadzieję, że wraz z nadejściem chińskiego kapitału skończy się stawianie na zawodników, którzy braki w umiejętnościach nadrabiają charakterem. Przyznam, że jestem trochę zaskoczony, że Borini wyrasta na najbardziej opłacalne wzmocnienie tego okienka. Życzę mu dobrze, ale od trenera oczekiwałbym, że tak samo "pobudzi" pozostałe letnie nabytki...

Przykre jest to, że nawet gość z administracji jak Grzesiek nie łapie, że tutaj nie chodzi o to, że piłkarze "nie pokazują zaangażowania", tylko są nieodpowiednio przygotowani fizyczne, a Borini po prostu ma lepszą kondychę na ten moment. Chcesz mi powiedzieć, że cała drużyna gra bez zaangażowania, bo im się nie chce? Takie zachowania nie przechodzą nawet w 3-ligowej drużynie w Polsce, a Ty chcesz powiedzieć że w Milanie tak właśnie jest? No cóż...

Akurat Zielony zgodzę się z tobą. Totalna bezproduktywnosc tego zawodnika, aż boli. Był już Poli tylko z mniejszą pensją. O dawaniu z siebie 110 procent to nie chce mi się nawet pisać.

camlab, myślę że tu nie tylko o kondycję chodzi ale nastawienie mentalne, presja i źle dobierana taktyka robią swoje.

Borini asystuje, strzela, walczy, biega od bramki do bramki wkłada całe serce, stara się i to się chwali. U Nas już kilkudziesięciu piłkarzy się przewinęło co miało łatkę wiecznego talentu albo talentu i wiadomo jak skończyli. Na chwile obecną ocena dobra dla Boriniego, natomiast Hakan i Silva z oceną niedostateczną.

Typowy kibic "nowego Milanu". Co z tego, że ktoś jest słaby i nie powinien nigdy nawet znaleźć się w drużynie z takimi aspiracjami, co z tego że blokuje sporo akcji nieumiejętnością rozegrania, co z tego że nie potrafi przyjąć piłki i dobrze odegrać, co z tego że nie potrafi przejść rywala dryblingiem (w który zresztą niepotrzebnie się ładuje). Śmiać mi się chce gdy czytam takie komentarze. Obejrzyj sobie jeszcze raz 2-3 mecze Milanu w których grał Borini i przyjrzyj się mu, a potem zastanów- ile akcji nie doszło do skutku przez jego braki w elementarnych rzeczach jak przyjęcie czy podanie, a potem dojdzie do Ciebie, czy to jego bieganie i kopanie rywali po kostkach jest rzeczywiście warte wystawiania go w pierwszej drużynie. Porównywania go do Calhanoglu albo Silvy nawet nie da się skomentować... choćbym naprawdę chciał. Jak masz "gdzieś" ich talent i umiejętności, a bardziej dla Ciebie liczy się bieganie, to idź pokibicuj jakieś drużynie z B-klasy, a nie Milanowi który chce wrócić na szczyt, bo samym bieganiem żadna drużyna nigdzie nie zajdzie.

camlab73 W zasadzie, po przeczytaniu pierwszego zdania mialem pewność, że niczego ciekawego nie przeczytam. Niestety dobrnąłem do końca teojego elaboratu i bardzo żałuje. Z tego co piszesz, jasno wynika, że Borini jest główną przeszkodą w powrocie Milanu na szczyt. Gdyby nie jego straty, nieumiejętność minięcia rywala dryblingiem itp. to już dawno zdominowalibyśmy ligę. Tak, z pewnością masz rację. Szkoda, że nie wymiata jak Hakan i Silva. Dwaj dominatorzy, którzy swoją magiczną grą zaczarowali całą Serie A. Podsumowując, jeśli ktoś zachowuje się jako „typowy kibic nowego Milanu” (co to w ogóle za określenie?), to ty. Jeśli bronisz tego co obecnie prenetuje Hakan z Silvą to ci gratuluje :) Wybitna z ciebie jednostka.

Zamiast męczyć się z czytaniem do końca mojego elaboratu, pomęcz się może z pouczeniem umiejętności czytania ze zrozumieniem i analizowania pewnych faktów ;) Bo o jakiejkolwiek znajomości nawet nie piłki nożnej, ale chociażby wydarzeń czy meczów Milanu z tego sezonu nawet nie wspominam...

Oj kolego, wiesz chociaż na czym polega czytanie ze zrozumieniem, czy bezrefleksyjnie powtarzasz, co zaczytałeś na jakimś forum? To oczywiście pytanie retoryczne ;) o ilości oglądanych spotkań Milanu nawet nie będę z tobą dyskutował, bo szkoda czasu. PS. Frustracja jest szkodliwa, proponuje się skonsultować ze specjalistą, na pewno ci pomoże.

Borini daje więcej niż Hakan bo ten przynajmniej łapie asysty. W meczu z AEK piękna asytsa i mistrzowskie podanie do Cutrone, a w meczu Sassuolo piękne podanie na wybieg do Suso. A Hakan z Silva tylko na forach są wychwalani pod niebiosa, bo swoja grą to nawet nie zasługuje na ocenę mierną i nawet na ławę nie zasługują.

adamos Idź wielki znawco. Gdzie ty widziałeś bramki z Aekiem? A Hakan ma więcej asyst i bramek niż Borini, więc zamilcz.

Zielony2009 No ma więcej; Hakan 2 bramki, 5 asyst, Borini 1 bramka, 4 asysty. Pierwszy to wg wielu wielki talent i super technik (kosztował 22mln), drugi zaś to "miernota", "słaby zawodnik", "przeciętniak" (kosztował 6mln). Wg komentujących różnica między nimi powinna być astronomiczna, a wg statystyk jest niemal podobna. Zaznaczyć warto, że Borini większość spotkań gra na eksperymentalnych pozycjach.

Fakt ma jedną asystę więcej, szał. Różnica jest taka, że Turek kosztował 20 baniek, a Borini 6. O zaangażowaniu nie wspomnę, bo jak widziałem ten niechlujny wyrzut z autu Hakana, w końcówce meczu z AEK to mi się wymiotować zachciało. Następna nasza gwiazda wychwalany pod niebiosa Silva, na którego "uwziął się" Montella. W Serie A okrągłe 0 bramek. Dla porównania Cutrone dwie brameczki i dwie asysty, mimo, że spędził mniej czasu na boisku i jest znacznie mniej organy niż Portugalczyk. Co ciekawe, Hakan i Silva podkręcili swoje statystyki meczem z Austrią, gdzie pierwszy miał bramę i dwie asysty, a AS ustrzelił hattricka.

Fajnie, ze dajecie ostrzeżenia za obrażanie pupilków, a tych na pręgierzu można wyzywać od pazernych gnojów https://zapodaj.net/d14e91b51b3c4.png.html Bardzo profesjonalna bezstronność. Ogarnijcie się.

Kontrakt mają taki sam. A kwota transferu zależy od wielu zmiennych, np. wieku albo ile kontraktu pozostało zawodnikowi.

Zielony nie ma wyjątków, za obrażanie zawodników lecą ostrzeżenia w każdym wypadku. Post który wkleiłeś jest w starszym temacie i widocznie od dodania tego wpisu żaden moderator tam nie zajrzał i go nie widział, już naprawiłem ten błąd.
Nie siedzimy na forum 24/7, jak widzisz taki post zawsze możesz dać znać to reakcja będzie szybka zamiast mieć pretensje.

Ostrzeżenie ostrzeżeniem, ale dodawać taką notkę to aż głowa boli... Takie rzeczy właśnie sprawiają, że ten portal długo jeszcze nie będzie naprawdę profesjonalny.

Zgodnie z tą logiką portal będzie "w pełni profesjonalny", kiedy użytkownicy zaczną wymagać profesjonalizmu w pierwszej kolejności od siebie. Wtedy admini nie będą mieli nic do roboty i nikt nie będzie miał o nic pretensji. Krótka piłka.

camlab Nikt nie broni przenieść się na bardziej profesjonalny portal o Milanie. Oh wait...

Rozumiem, że ten 1 na 50 to była ta słynna bramka z United? W takim razie niedługo powinien znowu ukąsić, bo trochę czasu minęło. Wtedy pierwszy skład miałby już pewny u Montelli na Amen.

chyba od strzelania mamy takie talenty jak Hakan i Silve? A zapomniałem nic nie strzelają... I nie wnoszą nic do gry...

Strzał na zasadzie, że zmusza bramkarza do interwencji :) adamos Ja od niego nie oczekuje strzelania bramek, choć teoretycznie to napastnik, ale żeby potrafił podłączyć się do akcji i zagrozić bramce rywala. Jeśli chodzi o strzały to kilka prób już w tym sezonie miał, ale wszystko to jakieś farfocle obok bramki albo podania do bramkarza.

to pokazuje jakie transfery przeprowadził zarząd i jak szybko się zachłysnęliśmy takimi nazwiskami jak Silva czy Hakan

Oni pokazują przywiązanie do barw klubowych. Taki Biglia np. do barw Lazio. Tylko nie wiem czemu akurat my im płacimy.

Kalinic i Biglia to w sumie też nie wiem co robią w Milanie. A czekaj, Montella ich chciał.....

Nie zapominajmy o jego asyście przy golu Cutrone na 3-2 z Rijeka

Poważnie, porównujesz Calhanoglu i Silvę do Boriniego? Nawet nie wiem jak to skomentować... Calhanoglu rok przed przyjściem do nas o mało nie trafił do Bayernu za 50(!) milionów euro, a Silva namaszczony jako następca Ronaldo. Obaj jeśli dostają szanse, to grają świetnie, strzelają i pokazują naprawdę wysoki poziom umiejętności. Różnica między Calhanoglu/Silvą a Borinim jest taka, że Turkowi i Portugalczykowi czasem coś nie wyjdzie, a za to Boriniemu czasem to coś wyjdzie. Plus Turek miał wiele miesięcy pauzy więc naturalne jest, że musi upłynąć trochę czasu zanim złapie optymalną kondycję.

Podpisuję się pod tym co napisałeś :D biega, walczy i w sumie tyle.

Z jednej strony masz rację ale zaś z drugiej,wielu jest ludzi(kibiców) którzy po prostu wolą oglądać zawodnika który zostawia serducho i kondycję na boisku i widzą że gryzie trawę niż zawodników którzy mają wspaniale umiejętność a przechodzą obok meczu.Dlatego jest zachwyt wśród kibiców Milanu gdyż nie są przyzwyczajeni do takiego widoku.

Uważam, że Gattuso nikt nie przebije walecznością, a umiejętności też miał większe od Boriniego moim zdaniem. Jednak to właśnie zaangażowanie, walka do końca, serducho do gry tworzą świetnego piłkarza. Niby Hakan zjada "Pablo" pod względem technicznym, ale co z tego ?

Nie uważam, że taki zawodnik w drużynie potrzebny nie jest- dobrze gdy w obwodzie jest taki waleczny zawodnik który zawsze wyjdzie i będzie z siebie dawał 110%, ale w tym przypadku nie dość że warunki na których tutaj jest pozostawiają wiele do życzenia (bo jednak ma jedną z największych pensji w zespole, kompletnie nieadekwatną do umiejętności i jego wartości rynkowej), to jeszcze Montella upycha go na siłę gdziekolwiek, byleby tylko grał, a wszyscy zachwycają się nim, jak gdyby wyrastał nam nowy Kaka. Prawda jest taka, że gdyby ktoś bardziej kreatywny czy po prostu piłkarsko lepszy biegał zamiast Boriniego, to Milan zdecydowanie więcej akcji byłby w stanie doprowadzić do końca, które dzisiaj są po prostu blokowane przez brak umiejętności Boriniego, stąd kompletnie nie rozumiem zachwytu nad jego postacią. Jest przeciętny ale biega, co w tym takiego niesamowitego, aby mówić o nim jako "pozytywnym zaskoczeniu"? No chyba, że od początku każdy traktował go jak brzydko mówiąc jakoś piłkarsko upośledzonego, stąd każde jego udane dogranie jest kwitowane jako "ŁAŁ on umie podać". Ale czy to przystoi takiej drużynie jak Milan?

Bo Borini jest jak dziecko z zespołem downa. Kochać trzeba, ale cudów się nie wymaga. Inna sprawa, że mógłby sobie kopać piłkę na boisku treningowym, najlepiej w innym klubie. I najlepiej, jakby zabrał ze sobą samolocika.

A piękne asysty wyleciały już z głowy?