Grazie Mister!
Riccardo Montolivo, który wczoraj obchodził 33. urodziny, opowiedział Dugout o początkach i ważnych momentach w karierze piłkarskiej:
"Pierwsza drużyna? Moją pierwszą drużyną było Caravaggio, zespół z mojego miasta, w którym grałem jako dziecko".
"Pierwsze zagranie? Jako dziecko cały czas strzelałem do bramki, to chyba pierwsze zagranie, którego się nauczyłem".
"Pierwszy numer na koszulce? Na początku nosiłem numer 6, zaczynałem grać w piłkę jako libero".
"Pierwszy kolega z pokoju? Był nim Carmine Gautieri w Atalancie. Ja byłem najmłodszy, a on najstarszy i przydzielili nas do jednego pokoju".
"Pierwsze trofeum? Zdobyłem mistrzostwo kraju z drużyną Allievi Nazionali Atalanty trenowanej przez Alessio Palę".
"Pierwszy idol? Jako dziecko byłem fanem Marco van Bastena. Choć nie grałem na tej samej pozycji, to on był moim idolem".
"Pierwsza drużyna, której kibicowałem? Kibicowałem Milanowi, bo mój ojciec jest wielkim fanem rossonerich".
"Pierwszy mecz na San Siro jako kibic? Byłem na San Siro na meczu Milan - Sampdoria w sezonie 98/99, czyli w roku scudetto. Skończyło się 3-2 dla rossonerich po golu Ganza w ostatniej minucie".
"Pierwsze rozczarowanie? Spadek z ligi z Atalantą, największe to porażka w finale Euro 2012 z Hiszpanią".
"Pierwsza rada? Staram się mówić młodym w pierwszej kolejności, aby słuchali starszych kolegów i trenera - to najważniejsze".