SCUDETTO


Zadziwić świat albo pożegnać Ligę Europy

14 marca 2018, 11:48, cinassek Aktualności
Zadziwić świat albo pożegnać Ligę Europy

Los przewidział dla Milanu na 15 marca dwie opcje. Rossoneri albo pożegnają się ze swoją europejską przygodą, którą rozpoczęli już w lipcu, albo napiszą niesamowitą historię awansu pomimo fatalnej sytuacji wyniesionej z pierwszego meczu. – Do Londynu nie pojedziemy na wycieczkę mamy koszulkę do uszanowania – przyznał od razu tydzień temu trener Gennaro Gattuso. I Włoch z pewnością zrobi wszystko, by przynajmniej spróbować zszokować Emirates Stadium i piłkarski świat.

Wygraną 2:0 na San Siro w poprzedni czwartek po golach Henricha Mychitariana i Aarona Ramseya, Kanonierzy przerwali fatalną serię czterech porażek z rzędu. W niedzielę poszli za ciosem wygrywając na własnym terenie 3:0 z Watford w ramach rozgrywek Premier League.

Sytuacja londyńczyków w tabeli rodzimej ligi nadal pozostawia jednak dużo do życzenia. 6. miejsce, 48 punktów i 12 „oczek” straty do Liverpoolu zamykającego obecnie strefę awansu do Ligi Mistrzów sprawiają, że Liga Europy może stanowić do The Gunners jedyną drogę do zameldowania się w przyszłej edycji Champions League.

W czwartkowy wieczór w stolicy Anglii na murawie w barwach gospodarzy na pewno nie ujrzymy nieuprawnionego do gry w Arsenalu w LE Pierre-Emericka Aubameyanga. Uraz wyklucza również innego napastnika, Alexandre Lacazette'a, a także pomocnika Santiego Cazorlę. Wszyscy inni piłkarze londyńczyków są do dyspozycji swojego szkoleniowca.

W dużej mierze trener Arsene Wenger powinien posłać do gry podobny skład, który w poprzednim tygodniu zapewnił mu zwycięstwo w Mediolanie. Tym razem jednak szansę na bokach obrony mają otrzymać Hiszpanie, którzy ostatnio leczyli urazy - Hector Bellerin oraz Nacho Monreal.

Gennaro Gattuso z kolei największy ból głowy ma pod kątem obsady prawej obrony. W gronie jego podopiecznych znajduje się trzech kontuzjowanych i wszyscy występują właśnie na tej pozycji – Andrea Conti, Ignazio Abate oraz Davide Calabria. W takim przypadku szkoleniowiec będzie się musiał ratować postawieniem na Cristiana Zapatę.

Media uważają, że Rino zagra w Londynie va banque i zestawi drużynę w formacji 4-4-2. Wówczas od pierwszych minut zobaczylibyśmy na boisku dwójkę napastników, tym razem prawdopodobnie z Nikolą Kaliniciem na ławce rezerwowych i odblokowanym w lidze Andre Silvą od początku.

Milan, który jeszcze nigdy nie strzelił Arsenalowi gola na wyjeździe, chcąc awansować będzie musiał przełamać impas i to od razu trafiając co najmniej dwukrotnie i licząc na dogrywkę. W zadaniu tym snajperom pomóc mają Hakan Calhanoglu oraz Suso, którzy zajmą miejsca odpowiednio na lewym i prawym skrzydle. Pomimo przypuszczeń, do zmiany nie powinno dojść w środku pola, gdzie ponownie ujrzymy Lucasa Biglię i Francka Kessiego, nie zaś Riccardo Montolivo. Ławka rezerwowych czeka również Giacomo Bonaventurę.

Poprzednie starcie Kanonierów z Il Diavolo w stolicy Anglii to 6 marca 2012 roku i okazała wygrana gospodarzy 3:0. Nie pozwoliła im jednak ona przejść do kolejnej fazy Ligi Mistrzów, gdyż w pierwszym spotkaniu 4:0 zwyciężyli rossoneri.

Rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Europy pomiędzy Arsenalem a Milanem rozpocznie się w czwartek, 15 marca o godzinie 21:05 na Emirates Stadium w Londynie. Spotkanie to poprowadzą arbitrzy ze Szwecji z Jonasem Erikssonem na czele jako sędzią głównym. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eurosport 1.

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

ARSENAL FC (4-2-3-1): Ospina - Bellerin, Mustafi, Koscielny, Monreal - Ramsey, Xhaka - Mychitarian, Ozil, Wilshere - Welbeck

AC MILAN (4-4-2): G. Donnarumma – Zapata, Bonucci, Romagnoli, Rodriguez – Suso, Kessie, Biglia, Calhanoglu - Cutrone, Silva


 



59 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Meloon
Meloon
15 marca 2018, 20:11
Kurde, od parunastu minut są oficjalne składy, a na stronce nadal nic? Czy to u mnie się coś zepsuło? Nie przydałby Wam się dodatkowy redaktor, Szanowna Redakcjo? :) Arsenal (4-2-3-1): Ospina; Bellerin, Mustafi, Koscielny, Monreal; Ramsey, Xhaka; Mkhitaryan, Wilshere, Ozil, Welbeck. Milan (4-4-2): Donnarumma; Borini, Bonucci, Romagnoli, Rodriguez; Suso, Kessie, Montolivo, Calhanoglu; Cutrone, André Silva
0
xodos
xodos
15 marca 2018, 20:08
Jak wygramy to nie przegramy
Edytowano dnia: 15 marca 2018, 20:08
0
Meloon
Meloon
15 marca 2018, 20:04
Mecz będzie puszczany w:
Łódź - Klub Bilardowy Tago, ul. Brzeźna 3
Kraków - Antonio Caffè ( italian bar-restaurant )
Warszawa - Winners Sports Bar Warszawa
Wrocław - Pub Felicità
Widzę się z kimś w Łodzi? :) FORZA!
Edytowano dnia: 15 marca 2018, 20:04
0
Justin_91MIL
Justin_91MIL
15 marca 2018, 19:49
Trzymać kciuki Panowie! Nadzieja umiera ostatnia, a wiara pozostaje w sercach!!! Za ponad godzinę wszyscy oglądamy i dopingujemy, to może być przyjemny wieczór pełen niespodzianek.. pozdrawiam
0
Sakuragi
Sakuragi
15 marca 2018, 18:41
Ja tak trochę z innej beczki. Dzisiaj się okazało w pracy, że jednym z moich klientów jest kibic milanu i przesiaduje również tutaj. Pozdrawiam Milaniste1988 :)
3
Gerada
Gerada
15 marca 2018, 18:40
Tak na prawdę mecz, w którym może zadecydować jeden przypadkowy moment. Jestem mocno przekonany, ze stworzymy sobie sytuacje do zdobycia 2-3 bramek, zobaczymy jak będzie ze skutecznością naszą i Arsenalu. Trochę można za przykład podać wczorajszy mecz Barcelona - Chelsea (a może nawet cały dwumecz jak sobie przypomnę bramkę katalońskiej ekipy z pierwszego meczu). Jedna drużyna wypracowywała sytuacje i je marnowała, czasami obijając słupki... Druga korzystała z absurdalnych błędów defensywy rywali, Messi kopał w bramkarza a i tak strzelał gole.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
15 marca 2018, 18:00
Na SS zagraliśmy najgorszy mecz w tym roku, więc może być tylko lepiej. Walka będzie na pewno, zobaczymy czy wystarczy determinacji, ale pod meczu z Genoą jestem o to spokojny.
Tak się złożyło że w managerze trafiłem dzis na Arsenal w pucharze. Hakan 2 bramki, prowadziłem 3-1 i... W 86min 3-2. Oby się nie sprawdziło. A przynajmniej bez tej bramki Arsenalu.
1
Milanboy
15 marca 2018, 17:49
Trzeba w Milan wierzyć, bo co nam teraz pozostało?
0
grzechu84
grzechu84
15 marca 2018, 17:00
Czy można gdzieś wykupić dostęp online do tego spotkania?
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
15 marca 2018, 17:57
Eurosport player ;)
0
grzechu84
grzechu84
15 marca 2018, 19:29
Sprawdziłem, i tam mógłbym co prawda kupić prawo do tego meczu, ale w szerszej formie pakietu na cały miesiąc. Liczyłem na to, że jest jakaś opcja jednorazowa dotycząca wybranego wydarzenia.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
15 marca 2018, 19:39
Rozumiem, myślałem że mają może jakiś pakiet 1 czy 7-dniowy. Goatdee.net zobacz, na pewno będzie link do meczu.
0
Mateusz1899
Mateusz1899
15 marca 2018, 16:18
Skoro rok temu Barcelonę spisywali na straty po porażce 4:0 z PSG a oni potrafili wygrać to nic mnie już nie zdziwi Historia zna takie przypadki i mam nadzieję że dziś Milan dopisze kolejny rozdział do tej pięknej książki. Ja myślę że chłopaki wyjdą zmotywowani jak nigdy, będą gryźć trawę od początku - jeśli tylko uda się wbić szybko pierwszą bramkę to wszystko jest możliwe.
0
Nefez
Nefez
15 marca 2018, 15:50
Założyłem się z ziomkami, że jak Milan awansuje to gole sie na łyso :D
0
StrachNaWroble
StrachNaWroble
15 marca 2018, 11:11
Nie chcę wyjść na złego proroka, ale moim zdaniem Milan przegrał mecz już mentalnie a Kanonierzy to mimo wszystko klasa sama w sobie a uśpiony ostatnimi czasy geniusz papcia Wengera da się dzisiaj znowu we znaki. Francuz nie wypuści już tego meczu, Gennaro jako pilkarz byl wielki ale jako trener nie oszukujmy się jest totalnym żółtodziobem i nie wie jak zachować się przy takich meczach, co potwierdza to jak wyszedł na pierwszy mecz. To oczywiście tylko moja opinia, z tym że poparta solidną argumentacją i długoletnią obserwacją. Pozdrawiam serdecznie
Edytowano dnia: 15 marca 2018, 11:13
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
15 marca 2018, 14:33
Takim samym geniuszem określałeś Mourinho, który wczoraj pokazał kunszt i ten wyrachowany geniusz taktyczny o którym pisałeś ;)
4
StrachNaWroble
StrachNaWroble
15 marca 2018, 14:37
Przyznalem że co do Mourinha się myliłem, okazał się przestarzałym, wypalonym dinozaurem a nie geniuszem taktycznym. Ale nie porównuj sytuacji United w drugim meczu (pierwsze 0-0) do niezwykle korzystnej Arsenalu (2-0 na San Siro). Papcio wie że LE to jego ostatnia deska ratunku by odzyskać choć znikomy procent uznania w oczach koneserów futbolu i kibiców Gunners więc mimo że sam negował wartość tego pucharu będzie chciał go koniecznie wygrać.
0
Yabaye
Yabaye
15 marca 2018, 15:03
A moje długoletnie obserwacje i argumentacja podpowiadają, że Milan przegrał ten mecz w głowach. W tym klubie rodzi się nowy cykl, mamy młodą kadrę. Przykład Suso czy Bonaventury - jeśli całą karierę piłkarską kopiesz się co weekend z Chievo czy Sassuolo, to dwumecz z Arsenalem musiał związać nogi. Gattuso jako trener w takich dwumeczach też debiutuje. Gdyby na San Siro wyszedł na murawę, jego sektor należałby do nas - tu po prostu procentuje doświadczenie. Idealny przykład to rewanż Totki - Juve.
1
StrachNaWroble
StrachNaWroble
15 marca 2018, 15:10
"moim zdaniem Milan przegrał mecz już mentalnie " właśnie o tym pisałem :) miło że się tutaj zgadzamy
0
kaka8
kaka8
15 marca 2018, 09:10
Jazda z wulg !!

Warn za wulgaryzm. g88
Edytowano dnia: 15 marca 2018, 10:51
0
Rossoner1996
Rossoner1996
15 marca 2018, 08:48
1-3 i elo.
2
Yabaye
Yabaye
15 marca 2018, 15:04
Postawiłem 5 dyszek na ten wynik :D
0
Rossoner1996
Rossoner1996
15 marca 2018, 16:19
To teraz musi wejść.
0
Eravier
Eravier
14 marca 2018, 23:26
Nadzieja umiera ostatnia. Wiadomo, że będzie decydowała w dużej mierze dyspozycja dnia i trochę szczęścia (wystarczy wspomnieć przypadkową pierwszą bramkę Arsenalu w Mediolanie po rykoszecie, która ustawiła mecz) ale miejmy nadzieję, że tym razem fortuna się do nas uśmiechnie i będziemy górą w tym meczu, a także w ostatecznym rozrachunku ;)
0
acDZiku82
acDZiku82
14 marca 2018, 22:21
Po tym jak sevilla z montella na lawce odprawila man utd wszystkiego sie spodziewam . Z drugiej strony jak to sie stalo ze po blamazu u nas prowadzi on team w czampions leage i to z dobrym skutkiem jak na razie ktos wie
0
Adi.Milan
Adi.Milan
14 marca 2018, 19:19
2:0 to jest nic, na każdym szczeblu. Nie bedzie dla mnie zdziwieniem jak Milan ruszy ofensywnie jak nigdy bo tak musi, musi strzelić pierwszy, lecz jeśli będzie grał mniej odważnie szans nie widzę
0
zubo
zubo
14 marca 2018, 17:23
Potrafimy grać z Anglikami. Wystarczy przypomnieć sobie dwumecz z Manchesterem Utd w LM. Musi być perfekcyjny mecz!
1
Yabaye
Yabaye
14 marca 2018, 21:41
Dwumecz z Manchesterem grała poprzednia epoka Mistrzów. Aktualnie nasi piłkarze otwierają nowy etap i nie mają żadnego angielskiego skalpu na tym poziomie :)
1
acmti__
acmti__
14 marca 2018, 17:02
Zadziwić świat solidnym meczem przedewszystkim.
0
14 marca 2018, 16:23
Po tej padace jaką oglądaliśmy w Genoi (zero kreatywności po raz 1455746) to na żadne cuda sie nie nastawiam. Jak trafimy choć 1 gola to będę zadowolony. Oby tylko nie było kompromitacji 2-1/1-1
0
Yabaye
Yabaye
14 marca 2018, 21:42
Rozumiem, że wyłączyłeś mecz z Genoą po pierwszej połowie?
3
AdrianoGalliani
14 marca 2018, 15:14
0:2, bramki: Shevchenko, Inzaghi. W dogrywce Ozil samobójcza z przewrotki.
9
SilvioBerlusconi
SilvioBerlusconi
14 marca 2018, 17:18
Adi, hamuj prosze.
3
Robinowski
Robinowski
14 marca 2018, 18:39
Zapomniałeś o asyście Zapaty do Ozila.
1
MK92
MK92
15 marca 2018, 00:25
To jak strzelić mają Szewa z Inzaghim, to samobója walnie może Henry? ;)
0
AdrianoGalliani
15 marca 2018, 09:29
Henry kontuzja.
0
roby
roby
14 marca 2018, 14:50
Powiem tak....przegramy?-zalu nie będę miał ,oby nie było nokautu...ale po cichu liczę że nasz super snajper Kalinic zrobi niespodziankę....oby miał szczęście tego dnia...
1
DarthImpaler
DarthImpaler
14 marca 2018, 15:14
Ja tam liczę, że nasz super sniper Kalinic zrobi niespodziankę i usiądzie na ławce. XD
4
AdrianoGalliani
14 marca 2018, 17:26
Nie na ławce, tylko na widelcu. Sam się przypadkowo nadzieje.
2
patrykas
patrykas
14 marca 2018, 21:43
Silva spłacony z Genoą, Antonio Donnaruma spłacony z Interem, Kalinić spłacony z arsenalem ? :D :D
1
Robinowski
Robinowski
15 marca 2018, 10:39
Nikola zapłacony Fiorentinie po sezonie.
0
viviek89
viviek89
14 marca 2018, 14:39
Mysle ze zagramy ladny mecz, obstawiam 2.1 dla naszych i mysle ze odpadniecie w dobrym stylu bedzie dla nas blogoslawienstwem biorac pod uwage jak maly jest margines bledu w koncowe sezonu w lidze. Nie wydaje mi sie zebysmy byli w stanie zwojowac lige europy. Wielki szacunek dla chlopakow za to co teraz pokazuja ale trzeba mierzyc sily nad zamiary. Jesli chcemy wrocic do LM to przez serie A szanse mamy duzo wieksze. Oczywisci bede sie cieszyc jak uda sie skreslic anglikow ale nie jestem pewien czy ta chwilowa euforia nie zemscilaby sie pozniej.
Edytowano dnia: 14 marca 2018, 14:45
1
MK92
MK92
14 marca 2018, 14:30
Emocje już opadły po pierwszym meczu. Nie nastawiam się na awans, ale póki piłka w grze... Jeżeli uda nam się szybko strzelić bramkę i pójdziemy za ciosem, to kto wie? Forza Milan!
4
kupczyk1981
kupczyk1981
14 marca 2018, 13:54
Postawiłem 50 złotyszy na cud!!!
2
Yabaye
Yabaye
14 marca 2018, 12:53
Życzę naszym jednego: abyśmy byli z nich dumni w piątkowy poranek. Bez względu na wynik.
7
TimoN
TimoN
14 marca 2018, 12:44
Zadziwić świat
1
Yabaye
Yabaye
14 marca 2018, 12:31
Przed pierwszym meczem chodziłem jak na szpilkach, bo oto wreszcie Milan wraca do poważnej gry w Europie. Wiemy jak się to skończyło. Ubiegły czwartek udowodnił ile znaczy głowa i doświadczenie w takich meczach o stawkę. Mam nadzieję, że rewanż z Arsenalem już nie zwiąże naszym nóg, że ta presja "debiutu" jest już za nami. Bonaventura, Kessie, Suso, Cutrone - oni muszą wybiec z wolną głową. Jeśli szybko walniemy bramę, wracamy do gry. Boję się, że jeśli to Arsenal wbije nam jako pierwszy to cały ten domek z kart runie.
2
Nesta_13
Nesta_13
14 marca 2018, 12:24
Naszła mnie pewna refleksja. Otóż barwy naszego ukochanego klubu są nam jednak czegoś winne. Dwumecz z Deportivo, dwumecz z Barceloną, Werderem czy druga połowa z Liverpoolem. Może w końcu to my zaliczymy jakiś powrót w niesamowitych okolicznościach, remontade ? Byłoby cudownie... Z kim, jak nie z Gattuso.
8
Yabaye
Yabaye
14 marca 2018, 12:27
Też mieliśmy powroty :) Lyon, Lecce :)
0
Nesta_13
Nesta_13
14 marca 2018, 12:46
Z PSV też, ale nie wiem czy mogą się one równać z tym, co przetrwonilismy. Do tej pory nie wierzę w Deportivo
2
Yabaye
Yabaye
14 marca 2018, 12:51
A propos dwumeczu z Arsenalem to przecież nasza ostatnia potyczka mogła się zakończyć blamażem. Przecież po gładkim 4:0 w drugim spotkaniu jakby ktoś piłkarzy podmienił. 0:3 dla Arsenalu to był najmniejszy wymiar kary. Miejmy nadzieję na podobne emocje.
4
MK92
MK92
14 marca 2018, 14:25
Jeszcze był awans do półfinału LM w nieprawdopodobnych okolicznościach z Ajaxem w 2003 roku :) A to wbicie piłki do bramki przez Pippo po dwóch słupkach po strzale Szewy w dramatycznym rewanżu z Lyonem w 2006 roku do dziś stoi przed oczami...
0
Yabaye
Yabaye
14 marca 2018, 21:44
@MK92 - pamiętam jak po meczu z Lyonem była spinka w mediach czy to Kaka czy Pippo strzelił. Po tamtym spotkaniu mam ogromny sentyment do Lyonu, który stał się moją ulubioną francuską ekipą. No a dla mnie osobiście tamto trafienie jest jedno z najważniejszych od kiedy trzymam kciuki za Milan. Wspaniały mecz, wspaniałe emocje. Oby jutro to powtórzyli.
1
Zielony2009
Zielony2009
14 marca 2018, 21:48
Deportivo? To jakieś wino z Argentyny?
2
Eravier
Eravier
14 marca 2018, 23:21
@Yabaye Ale awansowaliśmy? Awansowaliśmy ;) Drugi mecz to było totalne rozprężenie już, ale ja miałem wtedy naszym za złe, że w pierwszym meczu nie skończyło się z 8:0, bo spokojnie tyle mogło być. A propos wtop Milanu, to ja nigdy nie zapomnę meczu ligowego z Fiorentiną, gdzie prowadziliśmy 2:0, Viola była zmasakrowana kontuzjami już przed meczem, w trakcie meczu przytrafiły im się chyba jeszcze dwie + czerwona kartka już w pierwszej połowie meczu i skończyło się 2:2. Straszny mecz!
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się