SCUDETTO


Fassone: "Jesteśmy spokojni o przyszłość klubu. Rino nie musi już niczego udowadniać"

16 marca 2018, 11:12, Ginevra Aktualności
Fassone:

Przy okazji wczorajszego meczu z Arsenalem, Marco Fassone wypowiedział się dla stacji Sky w temacie refinansowania i czekających zarząd spotkań z UEFA. Dyrektor generalny Milanu odniósł się do najnowszych informacji medialnych, jakoby fundusz Elliott był gotów poświadczyć przed UEFA w kwestii stabilności finansowej klubu: "Sytuacja klubu? W klubie panuje zupełny spokój. Oczywiście jest cała seria plotek, do których zdążyliśmy się przyzwyczaić jeszcze przed closingiem. Jestem umiarkowanym optymistą, refinansowanie dojdzie do skutku. Relacje z Yonghongiem Li są doskonałe, podobnie jak relacje z Elliottem. Jesteśmy spokojni o przyszłość klubu. Spotkanie z UEFA w sprawie ugody? UEFA chce mieć pewność, że klub będzie funkcjonował bez problemów. Jestem przekonany, że narzędzia, które mam w reku, wystarczą, aby ich uspokoić. Wydłużenie terminu spłaty u Elliotta? Nie myślę o takim rozwiązaniu. Będziemy mieli wszystkie niezbędne elementy, aby zapewnić Milanowi dobrą przyszłość. Gattuso i przedłużenie umowy? Mamy bardzo dobre relacje, byliśmy wobec niego bardzo szczerzy, on zaś pokazał to, co miał pokazać. Występy drużyny były nadzwyczajne. Rino nie musi już niczego udowadniać. Dochodzą natomiast do rozwiązania kwestie biurokratyczne, niezwiązane z wynikami. Czekamy na właściwy moment, aby podjąć rozmowy. Myślę, że to nastąpi szybko. Spotkanie z UEFA z Elliottem u boku? Jestem przekonany, że gdyby była taka potrzeba, Elliott stanąłby u mego boku".

W temacie refinansowanie dzisiejsze wydanie Il Corriere della Sera donosi o dwóch propozycjach, które będzie teraz analizował prezes Li Yonghong. Media donosiły także po raz kolejny o podmiotach zainteresowanych przejęciem części udziałów w Milanie, ale póki co jest to opcja, której właściciele klubu nie biorą pod uwagę. 
    



22 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
muamba_kabumba
16 marca 2018, 23:57
Panowie , Rino ogarnął defensywe więc w zasadzie Conte jedyne co wniesie to ustawienie 3-5-2 .. Jeżeli już to tylko Sarri.. będzie miał w zasadzie zawodnika podobnego do Insigne tylko po przeciwnej stronie boiska.. tutaj naprawde trzeba kogoś z pomysłem i koncepcją do gry w ataku. Więc jeśli ktokolwiek miałby być trenerem zamiast Rino ( Gattuso obowiązkowo jako asystent ! w takim wypadku ) to niech to będzie właśnie Maurizio Sarri.
0
milan78
milan78
16 marca 2018, 22:05
@Vol'jin A co mnie obchodzi jak gralo Juve albo reprezentacja?Czy to oznacza ,że Conte=3-5-2 na wieki wieków??A dlaczego w Chelsea grają wszystkimi systemami tylko nie tym?Ma ludzi do gry 3-4-2-1 to gra tym najczęściej.Jak można z góry zakladać,że ten czy tamten trener będzie dogmatyczny w kwestii taktyki??Największa zaletą współczesnych menago jest właśnie elastyczność
0
Vol'jin
16 marca 2018, 23:32
mówisz o elastyczności u Conte który trzyma sie non stop gry z 3 obrońcami i wahadłowymi. a ta elastyczność to w ofensywie bo gramy na dwóch srzykdłowych i napastnika omg , elastycznością tego nie nazwał.
0
milan78
milan78
16 marca 2018, 21:07
@WinstonSmith "Jasne, weźmy Conte i męczmy bułę z 3-5-2, w którym tracimy atuty w postaci naszych skrzydłowych".A skąd przekonanie,że za Conte gralibyśmy tym systemem?Skąd masz takie dane?
0
Vol'jin
16 marca 2018, 21:35
a jak grało Juye za Conte czy w reprezentacji Włoch? I dlaczego Conte preferuje pewien typ specyficznego napastnika typu Pele, Llorente w ataku?
0
MK92
MK92
16 marca 2018, 16:44
Rino zasłużył na szansę w przyszłym sezonie.
1
16 marca 2018, 14:15
Byle by Chinczyk sprzedal klub komus kto chociaz figuruje w Forbesie z ujawnionym majatkiem i bedzie dobrze.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
16 marca 2018, 15:00
No popatrz a większość szejków czy całych rodzin dla których taki Gates to żaden bogacz tam nie figuruje. To znaczy, że nie mają kasy?
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
16 marca 2018, 15:05
Wiec dopiszmy , szejki tez moga byc , byle by Chinczyk arrivederci zrobil.
0
muamba_kabumba
16 marca 2018, 15:29
Chinczyk jak już to sprzeda pakiet kontrolny, wątpie żeby się wyzbył całych akcji bo szkoda wgl było jego zachodu. Byleby ten pakiet sprzedał komuś względnie ogarniętemu.
0
matten
matten
16 marca 2018, 14:09
"Rino nie musi już niczego udowadniać. (...) Czekamy na właściwy moment, aby podjąć rozmowy." Wygląda na to, że pozostanie Gattuso na następny sezon jest już przesądzone... Trochę szkoda. Liczyłem, że po latach posuchy na ławce trenerskiej zarząd sięgnie głęboko do kieszeni i postawi na "pewniejszego" szkoleniowca pokroju Sarriego czy Conte.
0
Poney
Poney
16 marca 2018, 14:12
XDDddd
3
Poney
Poney
16 marca 2018, 16:58
Jasne, weźmy Conte i męczmy bułę z 3-5-2, w którym tracimy atuty w postaci naszych skrzydłowych. Do tego pamiętaj, że jeśli Chelsea nie umiała spełnić jego zachcianek transferowych to i Milan raczej ich nie spełni.
0
muamba_kabumba
16 marca 2018, 17:58
Z Conte to my sobie dajmy spokój... Sarri bardzo kusząca opcja, patrząc na gre Napoli. Tylko co wtedy z Rino ? Nie można się go pozbyć po tym jak podniósł drużyne z kolan i wskrzesił kilku zawodników. Jeśli już mialiby Sarriego wziaść do Rino obowiązkowo jako asystent żeby podpatrzył jak Maurizio ustawia drużyne w ataku.
1
Gianni Rivera
16 marca 2018, 12:48
Każdy kredyt ma termin spłaty. Ewentualnie każda rata kredytu ma swój indywidualny termin. Dopóki wszystko jest płacone w terminie, wierzyciel ma w nosie, czy zaciągasz dziesięć dodatkowych kredytów, wydajesz kasę na koks i prostytutki, czy wyrzucasz pieniądze do rzeki. Fassone mówił wielokrotnie, że sytuacja finansowa klubu jest na tyle dobra, że sprawa kredytu rozwiąże się wcześniej, niż przewidywano. Ale nie o to chodzi. Nieważne, czy Yonghong Li ma pieniądze, które mógłby dać na transfery. Nieważne, czy Milan mógłby zaciągnąć kolejny kredyt. Nasze wydatki są uzależnione od dochodów. Klub, by spełnić warunki FFP, nie może zanotować jakiejś tam konkretnej i odgórnie narzuconej straty. Stąd im większe dochody, tym więcej pieniędzy możemy wydać. Milan, niestety, w ostatnich latach dochody ma raczej mizerne w skali europejskiej. Dlatego nie spodziewam się jakiegoś boomu w trakcie mercato. Sprzedaż/zwolnienie szrotu, jakieś darmowe uzupełnienia składu jak Reina czy Strinić, może jakiś jeden porządny transfer do środka pola, i to wszystko. Bo FFP wiąże nam ręce i choćby Li miał i chciał wyłożyć 500 mln na transfery, to nie mógłby tego zrobić.
3
Mieszko
Mieszko
16 marca 2018, 13:19
Trochę poplynales z tym opisem wierzyciela :) zazwyczaj wierzyciel dokładnie monitoruje dłużnika i to na co on przeznacza pożyczone środki.
0
Gianni Rivera
16 marca 2018, 14:07
Ja nie pisałem o pożyczonych środkach, tylko o własnych, które wierzyciel przeznacza na spłatę długu. Pożyczone środki - w przypadku Milanu - poszły na spłatę długu Fininvestu (120 mln) i na mercato (80 mln). Tych pieniędzy już nie ma. Teraz Milan spłaca pożyczkę ze środków własnych. I Elliott, tak jak każdy pożyczkodawca, ma w nosie to, co robisz z pieniędzmi, dopóki pożyczka jest spłacana na czas.
3
Gianni Rivera
16 marca 2018, 14:09
które dłużnik* drobna pomyłka się wkradła, a nie można odpowiedzi edytować.
0
dysha1992
dysha1992
16 marca 2018, 12:24
Adamos A brałeś kiedyś kredyt w banku? Zabawne jest to ze jak masz jeden kredyt który spłacasz to dostaniesz tez i drugi. Możesz też dobrać jeszcze więcej. A bank najbardziej by chciał żebyś przez cały czas żył na kredyt bo dzięki temu na tobie zarabia, tak jak zarabia na nas Elliot. Nie porównuj pożyczki z banku do pożyczki od kumpla;)
5
adamos
adamos
16 marca 2018, 11:54
mam wrażenie takie, że siepy nie będzie na okienko. Jesteśmy dłużnikiem Elliota i nie wydaje mi się aby dał jakies miliony na wzmocnienia.... No chyba, że Li ma jakąs kasę, którą da, ale wtedy na miejscu wierzyciela bym się zdenerwował, nie spłacasz długu a kase wydajesz na transfery... Mam mieszane odczucia...
0
Fushnikov
Fushnikov
16 marca 2018, 12:22
Myślisz że elliotowi bardzo zależy na kasie?? Przecieze tam są umowy w których są określone %i kwoty
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
16 marca 2018, 14:55
Dług jest spłacany w ratach i ma zostać spłacony w danym terminie. Dopóki raty wpływają i w dniu, w którym termin upływa, wpłyną środki na jego spłatę to co ma Elliot do tego jak i na co wydaje pieniądze? Już odpowiadam - nic. W banku jak weźmiesz kredyt to jak rata w terminie wpływa na ich konto to Ci patrzą na ręce na co resztę wypłaty przeznaczasz. Dzwonią do Ciebie dlaczego kupiłeś telefon jak u nich mssz jeszcze 10 rat? Myśl trochę, to nie boli.
Edytowano dnia: 16 marca 2018, 14:58
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się