Bezbramkowy remis z Juventusem
Patrick Cutrone w jednym z programów Milan TV wypowiedział się na temat swoich początków w Milanello: "Pierwszym wielkim piłkarzem, którego spotkałem po przybyciu do Milanu, był Paolo Maldini. Grał tu też jego syn Christian, więc Paolo przyjeżdżał po niego po treningu. Byłem bardzo podekscytowany i poprosiłem o autograf. Paolo zadawał mi pytania, a ja nie wiedziałem, co odpowiedzieć - tak bardzo byłem przejęty. Muszę podziękować wszystkim trenerom, których spotkałem w sektorze młodzieżowym, bo co roku mogłem się uczyć czegoś nowego, co pomogło mi dojść aż do tego punktu. Najbardziej rozwinąłem się dzięki Walterowi De Vecchiemu i Riccardo Galbiatiemu. Bardzo mi pomogli, bo - tak jak i inni trenerzy - bardzo we mnie wierzyli i często zatrzymywali mnie pod koniec treningu, na jakieś pół godziny, żeby dodatkowo popracować nad różnymi elementami. Nie wyobrażałem sobie, że ten sezon tak się potoczy, to dla mnie to był fantastyczny rok. Właśnie dlatego teraz nie mogę się zatrzymywać i muszę wciąż dawać z siebie więcej".