Grazie Mister!
Andrea Conti wypowiedział się dla Milan TV: "Letnie przygotowania? Pracuję przez całe lato pod kierunkiem lekarzy i fizjoterapeutów, bo to konieczne pod dwóch okropnych kontuzjach, których doznałem. Miałem tylko 10 dni wakacji, które pomogły mi trochę się oderwać. Jestem zadowolony z całej wykonanej pracy. Optymizm? Pozytywne nastawienie to najlepsze co można zrobić, mierząc się z problemami. Lubię przebywać z moimi kolegami i z nimi pracować. Wsparcie w Milanello? Tego nigdy nie brakuje i nie brakowało, od kucharzy po dyrektorów - zawsze mogłem liczyć na ich sympatię. Dodają mi sił, aby iść naprzód i kontynuować rehabilitację w najlepszy możliwy sposób. Zespół? Widzę, że chłopcy są trochę zmęczeni, ale to bardzo dobrze, bo muszą zgromadzić paliwo, które będzie potrzebne w trakcie sezonu. Najlepszy kolega? Z wszystkimi bardzo dobrze się dogaduję, mieliśmy kontakt także w wakacje. Są dla mnie jak bracia, wydaje mi się, jakbym znał ich od zawsze. Gattuso? Trener jest zawsze poddenerwowany, sprawia wrażenie, jakby sam chciał wyjść na boisko. Przekazuje nam swoją imponującą wolę rywalizacji, a dla nas to bardzo ważne. Wsparcie kibiców? Ja mogę tylko podziękować kibicom, bo zawsze mnie wspierali w ciągu tego roku. Mam nadzieję, że będę mógł się im odpłacić na boisku za okazane zaufanie, jak miałem to w zwyczaju. Milanello? Być tutaj to coś wspaniałego. Niczego nam tu nie brakuje i to dla nas kluczowa sprawa".