SCUDETTO


Zwycięstwo po golu Andre Silvy w ostatniej akcji meczu: Milan - Barcelona 1:0

5 sierpnia 2018, 01:13, cinassek Aktualności
Zwycięstwo po golu Andre Silvy w ostatniej akcji meczu: Milan - Barcelona 1:0

Spotkanie Milanu z Barceloną w kalifornijskiej Santa Clarze na pewno nie zapadnie w pamięci kibiców na zbyt długo. Praktycznie przez cały czas utrzymywał się w nim remis 0:0, choć bliższa przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść była ekipa z La Liga. Praktycznie, bowiem w ostatniej akcji pojedynku zabójczy kontratak wyprowadzili mediolańczycy, którzy zwyciężyli 1:0 za sprawą bramki Andre Silvy.

Bardzo dużą przeszkodą w oglądaniu meczu były stroje obu drużyn - Barcelona wystąpiła w swoich tradycyjnych bordowo-niebieskich kompletach, z kolei rossoneri zaprezentowali wygląd trzeciego kompletu strojów - czarno-bordowego. "Duma Katalonii" nie miała przygotowanych żółtych trykotów, w których wystąpiła w sparingu z Romą, z kolei mediolańczycy musieli przywdziać właśnie te stroje, aby zaprezentować je zgodnie z ustaleniami z Pumą.

Pierwsza połowa z pewnością nie należała do porywających i kibice w Europie, którzy byli co bardziej zmęczeni w środku nocy, z pewnością mogli zamknąć oczy na długie fragmenty.

Na początku groźny strzał z dystansu oddał Arthur, ale piłkę pewnie sparował Gianluigi Donnarumma. W odpowiedzi dobre podanie w polu karnym otrzymał Fabio Borini, ale uderzył futbolówką wprost w Nelsona Semedo. W 20. minucie po dobrym zagraniu Rafinhi o włos piłki do siatki nie skierował Malcom, któremu jednak nieco zabrakło, aby przeciąć futbolówkę. W szeregach rossonerich często próbował zrobić coś Suso, ale Hiszpan był w swoich poczynaniach bardzo niedokładny i nieustannie szukał zagrania lewą nogą, nawet jeśli bardziej dogodnie byłoby dograć futbolówkę prawą.

Najbliżej otwarcia wyniku przed przerwą było w 41. minucie. Wówczas Malcom oddał strzał ze środka pola karnego, a piłka musnęła jeszcze Mateo Musacchio i dzięki temu odbiła się od słupka wychodząc później w pole. 60 sekund później barcelończycy szukali jeszcze szczęścia strzałem z dystansu, ale i tym razem futbolówka minęła bramkę Gianluigiego Donnarummy. Obie drużyny udały się tym samym do szatni przy stanie 0:0.

Po zmianie stron boiska, ekipa Il Diavolo wreszcie zaczęła oddawać celne strzały na bramkę. Najpierw spróbował Hakan Calhanoglu, a z piłką na raty poradził sobie Marc-Andre Ter Stegen. Później natomiast kontrę sfinalizował Patrick Cutrone, ale Niemiec tym razem obronił bez problemów. W odpowiedzi ponownie o gola starał się Malcom, ale futbolówkę ponad poprzeczką przeniósł Donnarumma.

Trzeba przyznać, że choć Barcelona wystąpiła w bardzo młodym składzie, to inicjatywa, posiadanie piłki i szeroko pojęta kultura gry były u niej większe niż w Milanie. Aktywnie o gola starał się Malcom, ale jednak w niewielu sytuacja golkiper rossonerich musiał faktycznie mocno bać się o utratę bramki. W 67. minucie strzał z dystansu oddał Suso, ale bramkarz Katalończyków bez problemu chwycił piłkę.

Kolejne fragmenty spotkania nie przynosiły zmiany rezultatu pomimo kilku niezbyt klarownych okazji z obu stron. Tuż przed końcem świetną szansę zmarnował młody gracz Blaugrany, Ricard Puig, który spudłował strzałem z "szesnastki". I kiedy wszyscy szykowali się już powoli do rzutów karnych, to w ostatniej akcji meczu daleki przerzut opanował na lewym skrzydle Hakan Calhanoglu, podał na 20. metr do Francka Kessiego, a ten inteligentnie odegrał do niepilnowanego Andre Silvy, który mocnym strzałem lewą pokonał bramkarza Barcelony i zapewnił rossonerim zwycięstwo 1:0.

Tym samym podczas International Champions Cup 2018, Milan zanotował wszystkie możliwe rezultaty - remis (1:1 z Manchesterem United), porażkę (0:1  Tottenhamem Hotspur) oraz wygraną (1:0 z Barceloną). Teraz zespół wraca do Włoch, a przed startem Serie A rozegra jeszcze jeden mecz towarzyski - w sobotę, 11 sierpnia o godzinie 21:00 na Santiago Bernabeu z Realem Madryt.

AC Milan - FC Barcelona 1:0 (0:0)

Bramka: A. Silva 90+2'

AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Calabria (61' Abate), Musacchio (79' Zapata), Romagnoli (C), Rodriguez (61' Antonelli) - Kessie, Locatelli (61' Mauri), Calhanoglu - Suso (79' Bonaventura), Cutrone (61' A. Silva), Borini (61' Halilović)

FC BARCELONA (4-3-3): Cillessen (46' Ter Stegen) - Semedo, Marlon (77' Mingueza), Lenglet, Miranda - Sergi Roberto, Rafinha (77' Ruiz), Arthur - Malcom, Paco Alcacer (46' Puig), Munir

Żółte kartki: Calhanoglu 57', Kessie 66', Mauri 72' - Lenglet 51'

 

Miejsce: Levi's Stadium (Santa Clara, Kalifornia)

Widzów: 51 391



155 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Olli666
Olli666
5 sierpnia 2018, 01:54
Liczę ze halilovic zagra dzisiaj bo jestem ciekaw jęki dyspozycji.
1
lyndonmilan1
lyndonmilan1
5 sierpnia 2018, 01:52
Zwarty o gotowy :) Obysmy cos grali bo brat razem ze siostrzeńcem ogladaja ze mno (oboje kibicuja Barcy)
0
MK92
MK92
5 sierpnia 2018, 01:45
Melduję się na pokładzie ;)

Ale szmatę Szczęsny wpuścił w meczu Juve z Realem :D

Wracając do nas, to skład mamy w dość mocnym zestawieniu. Barcelona raczej rezerwowa.

Forza Milan!
Edytowano dnia: 5 sierpnia 2018, 01:45
2
Quers2
Quers2
5 sierpnia 2018, 01:22
Trzeba wreszcie wygrać, dawać panowie! Forza Milan!
2
<  1  2  3  

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się