Grazie Mister!
Największy sportowy dziennik we Włoszech, La Gazzetta dello Sport, pokusił się o wytypowanie miejsc na koniec sezonu wszystkich drużyn Serie A. Dziennikarze gazety uważają, że Milan zakończy rozgrywki w pierwszej czwórce, co naturalnie wiązałoby się z powrotem do Ligi Mistrzów po pięciu latach przerwy. Oto typ LGdS na sezon 2018/2019:
1. Juventus; 2. Inter; 3. Napoli; 4. Roma; 5. Milan.
Szczerze mówiąc w każdej, walczącej o top 4 drużynie, coś mi nie odpowiada:
- Inter - niby wzmocnił się fajnymi nazwiskami, ale już piłkarsko nie musi być tak pięknie, bo Nainggolan już poprzedni sezon miał relatywnie słaby, Keita w Monaco niczego specjalnego nie pokazał, Handanović może nie mieć chyba trzeciego z rzędu roku 'konia', a Icardi może w końcu mieć słabszy sezon (aczkolwiek szanse na to są raczej małe, bo to dobry napadzior).
- Napoli - z tych ważniejszych graczy oddali tylko Jorginho, ale mamy przyjście nowego trenera, który niekoniecznie musi grać podobnie jak Sarri, na dodatek to Carletto, obok którego bardzo mocne punktowanie w lidze niekoniecznie stoi obok. No i nie zapominajmy o 'delikatnych momentach', coś tak czuję, że w Neapolu w tym sezonie będzie taki niejeden.
- Roma - nieźle się przebudowali i może minąć trochę czasu, zanim wszystko zacznie trybić (o ile w ogóle zacznie, bo część zawodników przychodzi do nowej ligi i nie byliby pierwszymi, którzy się od Serie A odbiją). No i pozbyli się bramkarza, który w pojedynkę w ostatnim sezonie wybronił im przynajmniej kilkanaście punktów.
- Lazio - tutaj tak naprawdę niewiele się zmieniło (Felipe Anderson nie był tak ważnym zawodnikiem, by mocno wpłynąć na drużynę, a w odejście Sergeja - gdziekolwiek - w tym okienku transferowym nie wierzę), ale pod znakiem zapytania stoją formy Immobile i Luisa Alberto, bo wystarczy, by tylko jeden z nich złapał jakiś mniejszy lub większy dołek, to automatycznie odbije się to na ilości punktów zespołu. I zobaczymy, czy SMS potwierdzi swój potencjał, czy też zawróci w kierunku Belottiego.
Żeby nie było, że powyższy wywód stawia Milan do walki o drugie miejsce - co to to nie, na chwilę obecną tak mocnej tezy jeszcze nie postawię. Ale kto wie, bo udało nam się załatać 3 z 4 największych bolączek zeszłego sezonu, czyli:
- brak klasowego napastnika (załatane),
- brak zmienników dla Kessiego/Suso, przez co musieli grać nawet gdy byli pod formą (załatane),
- mała szybkość na skrzydłach (załatane),
- brak klasowego, kreatywnego pomocnika (niezałatane).
A kto wie, czy ten ostatni punkt będzie aż tak widoczny, bo przy 4-2-3-1, gdzie na piątkę w pomocy składaliby się Biglia Kessie - Jack Hakan Suso, i tak powinno być odpowiednio kreatywnie, bo i Jack grałby wyżej (a im wyżej gra, tym prezentuje się lepiej), a i Hakan tam, gdzie powinien spisywać się najlepiej.
Oczywiście u nas też nie wszystko musi zatrybić, ale praktycznie cały trzon zespołu pozostał bez zmian (odejście Bonucciego na pewno trochę wpłynie na defensywę, ale Leo też aż tak dobrze nie grał, by teraz miało być tragicznie), tylko łataliśmy bolączki z poprzedniego roku.
No i nie zapominajmy, że najwięcej punktów zdobywa się na drużynach tych teoretycznie słabszych, a kadrę mamy moim zdaniem lepszą niż 13-14 drużyn. Czyli tak naprawdę do Ligi Mistrzów powinien załapać się ten, kto najmniej razy potknie się na tych 'maluczkich'.
Mój typ:
1. Juventus
2-3. Napoli/Inter
4-7 Milan/Fiorentina/Roma/Lazio
Raczej takie TOP 7 widzę, ofc dałem wszystko po ukośnikach, bo ciężko przewidzieć kolejność. Raczej nie sądzę aby jakiś zespół sprawił w tym sezonie niespodziankę i wdarł się do TOP 7. Torino wykonało ciekawe wzmocnienia, ale na prześcignięcie Lazio czy Violi raczej nie styknie, podobnie Atalanta czy Sampa. Niemniej mecze z Torino, Atalantą i Sampą będą horrendalnie trudne bo wzmocniły się naprawdę ciekawymi graczami. No i w Udine szykuje się naprawdę srogi atak, pewnie sporo bramek napykają.