Lucas Biglia, pomimo wielu przeciętnych występów w koszulce Milanu, stanowi ważny element układanki Gennaro Gattuso. Należy jednak pamiętać, że w przyszłym roku Argentyńczyk skończy 33 lata, więc w dłuższej perspektywie nie będzie stanowił o sile klubu. Dlatego też Leonardo powoli rozgląda się za jego następcą, gdyż w kadrze brak obecnie piłkarza o podobnej charakterystyce po niedawnej sprzedaży Locatellego do Sassuolo. Tuttosport wymienia trzech zawodników, którzy są monitorowani przez mediolańczyków. Pierwszym jest Leonardo Paredes, gracz Zenita Sankt Peteresburg - w przeszłości AS Romy, który już w ostatnim okienku transferowym był łączony z Milanem. Rosjanie ponoć oczekują za niego około 35 milionów euro. Drugim Niccolo Barella, który bardziej jest typem mezzalli, ale - jak zauważa Tuttosport - ma również predyspozycje do gry na pozycji registy. Ostatnim jest Sandro Tonali. 18-latek z drugoligowej Brescii, w której barwach rozegrał już 21 spotkań strzelając dwie bramki i dokładając tyle samo asyst, przez wielu określany mianem "nowego Pirlo". Na koniec dziennik pisze, że na pozycję registy mógłby zostać przesunięty Franck Kessie, ale przystosowanie Iworyjczyka do nowych obowiązków i założeń taktycznych z pewnością zajmie trochę czas Rino Gattuso, jak i samemu piłkarzowi.