Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
Gennaro Gattuso wypowiedział się dla Milan TV: "Widziałem dziś w drużynie wielkie rozczarowanie, ale trzeba kontynuować pracę, teraz już za późno na żale. Czasami taki początek, jak nasz, może jeszcze ujść na sucho. Nam udało się odwrócić trend, ale nie możemy sobie więcej pozwolić na taki start. To nie był piękny widok. Spadek koncentracji? Nie tylko to. Zła realizacja założeń, zbyt wiele błędów w poruszaniu się między obroną a pomocą, do tego niedociągnięcia taktyczne i techniczne. Reakcja? Wiedzieliśmy, że będzie kocioł i znaliśmy siłę Cagliari w wysokim pressingu oraz dograniach do Pavolettiego. Wydawaliśmy się zaskoczeni, a to nieprawda, dlatego panuje rozczarowanie. Czasami zdarza się, że gospodarz zaliczy mocny start, ale nie aż taki. My nie reagowaliśmy i nie odpowiadaliśmy. Dopiero potem się podnieśliśmy. Nasza drużyna gra dobrze, ale aby stać się prawdziwym zespołem, musi natychmiast zniwelować swoje wady. Pewność siebie? Zwycięstwa z pewnością pomagają. W parze muszą iść dobre występy zarówno pod względem piłkarskim, jak i mentalnym. Zarówno w Neapolu, jak i w Cagliari, zgubiliśmy coś po drodze. To, co pokazujemy, nie wystarczy. Musimy się bardzo poprawić, także grając na trudnym terenie i być może prezentując się mniej efektownie, ale nie sprawiając też wrażenia drużyny, która zboczyła na manowce. Trudności wielkich drużyn (z wyjątkiem Juve)? Da się to wyjaśnić. Piłka nożna na prowincji w tym sezonie znów jest na wysokim poziomie, wszystkie drużyny są dobrze przygotowane i żaden teren nie jest łatwy. Wszystkie próbują coś grać, żadna nie improwizuje, wszystko jest zorganizowane. Improwizacja zniknęła. To będą bardzo trudne rozgrywki. Siła ofensywna Higuaina? Mamy obowiązek, my, sztab trenerski oraz drużyna, aby dobrze go poznać w krótkim czasie. To oznacza też zrozumieć jego cechy charakterystyczne, ulubiony sposób poruszania się po boisku, sposób prowadzenia piłki. Musimy się poznać jak najszybciej, bo nie ma czasu do stracenia. Higuain już liderem? Nie tylko on ma nas motywować. To obowiązek całego otoczenia, kadry zespoły, całego sztabu. To obowiązek nas wszystkich, nie tylko zadanie Higuaina. Motywacja przydaje się w taki dzień, jak dzisiaj, lubię widzieć twarze wściekłe i smutne, bo to daje do zrozumienia, jakie barwy zakładamy i jakim jesteśmy klubem. Musimy dać jasny sygnał, nie możemy sprawiać wrażenia, jakbyśmy improwizowali. Ostatni mecz defensywnie był jednym z najgorszych, odkąd prowadzę Milan, stał na naprawdę niskim poziomie. To powinno nam dać do myślenia. Dobre zmiany? Nasza kadra pracuje bardzo intensywnie w każdym calu. To nie przypadek, że wczoraj w ostatnich 25 minutach oni już słaniali się na nogach, a my nadal naciskaliśmy. Ten czynnik można osiągnąć tylko codzienną pracą tutaj w Milanello. Musimy jeszcze dobrze poznać siłę tego zespołu - oby jak najszybciej - bo wielu z tych chłopaków jeszcze nie wykorzystuje w pełni swoich możliwości".