Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
Lucas Biglia wypowiedział się wczoraj dla Sky Sport: "Waga zwycięstw Milanu? Musimy kontynuować wygrywania, aby dać sygnał sobie samym, że nasza forma rośnie i że mamy jakość oraz że naprawdę możemy osiągnąć cele założone latem. Dobrze jest się przygotowywać do derbów, myśląc tylko o wygranej. W czasie meczu może się zdarzyć wszystko, ale ważne jest przygotowanie mentalne. Gattuso? Z mojej strony mogę wyrazić tylko ogromny szacunek. Nie potrzebujemy między sobą słów, aby to czuć. Muszę mu podziękować w stu procentach za to, że nadal tu jestem i że mogę grać. Miałem nawet przyjemność grać przeciwko niemu w Belgii w 2006 roku, teraz mam przyjemność u niego trenować. Mam nadzieję, że odpłacę mu się na boisku w najlepszy możliwy sposób. Gattuso nie zostawia ci nawet sekundy na rozprężenie, ciągle nawołuje, abyś dawał z siebie wszystko. Maldini i Leonardo? Spotkanie z nimi to duże przeżycie. Do trenera jesteśmy przyzwyczajeni, bo widzimy go codziennie, ale spotkanie Maldiniego i Leonardo jest silnym przeżyciem. Czasami nawet czuję się zawstydzony - takie to emocje. Kilka tygodni temu poprosiłem nawet trenera o wspólne zdjęcie. Kazał mi spadać [śmiech - red.]. To silne emocje, chcemy słuchać tego, co mają nam do powiedzenia, dają nam siłę i chęć do dalszej pracy. Naprawdę chcemy osiągnąć nasze cele. Higuain? Najbardziej zależało mi na tym, aby zespół przyjął go najlepiej, jak to możliwe, bo on tego potrzebuje. Kiedy czuje się jak w domu, wtedy najlepiej się prezentuje. Taką miałem nadzieję. Po nieudanym mundialu, zasługiwał na to, co teraz ma miejsce. Kiedy zobaczyłem, jak chłopaki doceniają jego obecność, wiedziałem, że będzie potrafił pokazać cały swój potencjał. Teraz pomaga też innym, to świetny człowiek, pomagać młodym się rozwinąć. Porównania Icardi-Higuain? To dwaj najważniejsi gracze Milanu i Interu. Higuain jest najlepszy u nas, a Mauro w Interze. Nas interesuje jednak to, co dotyczy Higuaina. Suso? Powiem od razu, że zgadzam się z tym, co powiedział Gonazalo na jego temat po meczu z Chievo [KLIK!]. Kiedy spotykałem go podczas meczów kadry, powtarzał, że chciałby grać z Suso i że podoba mu się jego gra. Cieszę się, że teraz spotkali się w jednej drużynie. Jesus ma ogromny potencjał, pokazał to także w reprezentacji. Miejmy nadzieję, że jeszcze bardziej się rozwinie, bo może być naprawdę bardzo silny. Derby jako drogowskaz? Na pewno, to bardzo ważne punkty przeciwko rywalowi w bezpośredniej walce o miejsce w pucharach".