GENNARO GATTUSO: "Brak drugiej żółtej kartki dla Benatii? Nie szukajmy alibi. Zrobiliśmy, co mogliśmy. Mierzyliśmy się z drużyną, która jest od nas zdecydowanie lepsza. Nie szukajmy okazji do polemiki. Mecz? Graliśmy z ekipą, która wygrywa od wielu lat, co roku pozyskuje graczy z najwyższej półki. Staraliśmy się pozostać w grze, przy drugim golu popełniliśmy naiwny błąd. Drużyna dość dobrze się trzymała, momentami graliśmy nieźle. To jednak różne poziomy, może strzelony karny mógłby coś zmienić, ale drużyna ogólnie mi się podobała. Karny Higuaina? Karne strzelają gracze i oni decydują, kto strzela. Pipita czuł się na siłach, ale bramkarz Juve dobrze zareagował. Nie szukajmy polemiki. W zeszłym roku mylili się Kessie czy Rodriguez. Teraz łatwo się znęcać nad Pipitą. Mam nadzieję, że przeprosi sędziego za swoje zachowanie. Musi lepiej nad sobą panować, przy tym doświadczeniu, która posiada. Czuje na sobie wielki ciężar, zmarnował rzut karny przeciwko swojej byłej drużynie, czasami emocje potrafią cię sprowadzić na manowce. Gonzalo musi się skoncentrować na grze i nie tracić tak łatwo głowy. Musi wiedzieć, jak ważny jest dla tej drużyny na boisku i w szatni. Juventus? To nie tylko najsilniejsza ekipa we Włoszech, ale razem z City i Barceloną także w Europie. Mogliśmy walczyć o punkty do końca, mieliśmy swoje zrywy, ale nigdy nie miałem wrażenia, że możemy naprawdę zrobić im krzywdę. Drużyna jednak mi się podobała, nie wszystko jest do wyrzucenia. Taktyka? W pierwszej połowie Abate musiał uważać na szeroko grającego Ronaldo, było trochę obawy, pressing nie był perfekcyjny. Castillejo jeszcze nie grał na tej pozycji w takim ustawieniu jak dziś. Udało nam się parę piłek odzyskać, ale nie jesteśmy zbyt błyskotliwi w ataku. Calhanoglu musiał zacisnąć zęby. Trochę mu brakowało z tego powodu jakości, ale sądziłem, że nam pomoże. Kto wróci po przerwie reprezentacyjnej? Myślę, że tylko Calabria. Bonaventura ma problem z chrząstką w kolanie".