Gianni Rivera (ostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-03)
27 września 2014, 23:42
Mnie ciekawi z kolei, czemu te konferencje Inzgahi'ego tutaj są zawsze takie krótkie, mimo że na obcojęzycznych stronach zajmują tyyyyyle miejsca. To jest, jakby nie patrzeć, tak na oko 1/3 jego wypowiedzi, a może nawet 1/4.
Panowie,spokojnie...Jutro tylko 1 pkt. Bez jakichkolwiek szans na zwycięstwo.Różowe okulary już zdjęliście po meczu z JUVE,a na pewno po ostatnim pojedynku.Pamiętajcie że Milan nie gra w pucharach,co za tym idzie mają więcej czasu na odpoczynek niż czołowe włoskie drużyny grające w europejskich pucharach ...Pomimo tego co tydzień prezentujemy się ...mizernie :D:D:D Stawiam 1:1 !!
Spokojnie Panowie. W żadnym zdaniu na tej konferencji prasowej nie padło, że Bonera jutro zagra w wyjściowej jedenastce.
szfarceneger;
Faktycznie są ponoć co raz większe naciski Berlusconiego nie tylko co do personaliów, ale i co do ustawienia na boisku. Berlusconi miał nalegać na 4-2-3-1 i wychodzi na to, że jeżeli nie w jutrzejszym meczu, to w przeciągu kilku tygodni takim właśnie ustawieniem grać będziemy.
Biorąc pod uwagę deficyt kreatywnych pomocników (środkowych pomocników, bo na ofensywę nie mamy co narzekać) gra duetem De Jong i partner będzie najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście w takim ustawieniu większa odpowiedzialność będzie spoczywała na obrońcach i skrzydłowych, którzy będą musieli wspierać bocznych obrońców w akcjach defensywnych.
Skład na jutrzejszy mecz wydaje się być niemal pewny. Z przodu zobaczymy Torresa, a za nim trio Menez, Honda i Bonaventura. W środku pola De Jongowi powinien partnerować Poli, co moim zdaniem jest dobrym wyjściem, zwłaszcza, że Włoch dał dobrą zmianę w meczu z Empoli i jego wejście pomogło uporządkować burdel w środku pola. Muntari powinien sobie odpocząć. Naprawdę długo odpocząć, bo jest on tak samo groźny nieprzewidywalny jak Bonera.
Może i jest waleczny i potrafi huknąć z dystansu, ale ta jego waleczność bardzo często zmienia się w bezmyślność. Poza tym czysto piłkarsko nie przemawia za nim nic. Źle się ustawia, podejmuje złe decyzje, a jego długie podania wołają o pomstę do nieba. Zdecydowanie wolę do czasu powrotu Montolivo, oglądać u boku De Jonga Poliego, albo Essiena nawet.
nieporozumieniem jest to usilne wciskanie bonery do skladu i mowienie ze dobrze trenuje - kazdy widzi ze tego pilkarza w Milanie nie powinno byc już 5 lat temu, taki sokratis po roku został wypędzony,a jak sie okazalo zjada dupą bonere - ten natomiast od 8 lat sie przylepil i pieprzy mecze ale kazdy ze sztabu mowi ze jest dobry :D