Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tuttosport: Wściekłość Inzaghiego

28 września 2014, 10:18, cinassek Aktualności

R E K L A M A





10 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
pazioni
pazioni
28 września 2014, 13:19
Niestety mają rację .
0
matten
matten
28 września 2014, 12:54
Muntariego bym się nie czepiał, on po prostu opadł z sił w dwóch ostatnich meczach, widać że potrzeba mu odpoczynku. De Sciglio ma zniżkę formy i w jego miejsce powinien wejść Armero. Bonera nie nadaje się do gry na środku obrony i wiadomo to nie od dziś. Mam nadzieję, że Inzaghi przejrzy na oczy i o grze w pierwszych składzie będzie decydować aktualna forma, a nie przykaz prezydenta bądź przywiązanie do konkretnych nazwisk.
0
radek14525
radek14525
28 września 2014, 12:46
Chyba nie umie przyznac sie do wlasnych bledow.
0
WicioACM
28 września 2014, 12:24
Nie ma się co wściekać, bo jest to 100% prawda.
0
Dejtfid
28 września 2014, 12:21
może w końcy Inzaghi przejrzy że warto dać szansę innym niż Bonera i De Sciglio, Armero na LO spokojnie da sobie radę, MDS nie prezentuje takiej mega formy.. Bonera nawet na ławkę się nie nadaje
0
gorylmagila
gorylmagila
28 września 2014, 11:57
Daniele to mistrz i zawsze musi grać w pierwszym składzie. Jest to informacja nie podlegająca żadnej, ale to żadnej krytyce :p
0
ACstach
ACstach
28 września 2014, 11:40
W końcu ktoś o to zapytał!!! I co focha strzelił Pippo? Bardzo chętnie posłucham o co tutaj chodzi, że stawia się na sabotażystów.
0
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
28 września 2014, 11:31
Każdy już widzi ten błąd więc Pippo nie ma się co wpieniać.
0
Gattuso28
Gattuso28
28 września 2014, 11:08
To że trener stoi za swoimi zawodnikami to bardzo dobrze.Jedni są lepsi i zasługują na grę w pierwszym składzie inni nie i siedzą na ławce.Ale uparte stawianie na grajka który co mecz zawala bramkę to już przesada.
0
Larry David
28 września 2014, 10:51
Przy całej sympatii do Pippo to na początku swojej kariery trenerskiej wygląda na amatora. Teraz na złość dziennikarzom miejsce Bonery w 11 będzie nienaruszalne.
0









PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI