Do kibiców Milanu z Łodzi lub okolicy tego miasta
Słuchajcie, zaczynam studia w Łodzi, ale nadal z Milanem w sercu i pytanie do Was - znacie może jakiś bar, pub w tym mieście, gdzie oglądają mecze Serie A bądź samego Milanu ? :) Dzięki z góry za info ;)
0
droll2014 (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-11-05)
30 września 2014, 03:53
Już to kiedyś pisałem.Największym problemem Milanu jest gra defensywna i dotyczy to całej formacji a nie tylko tego czy innego zawodnika.Za stratę bramki w niedzielnym meczu winę ponosi nie tylko bramkarz. Obrońcy też mają w tym swój udział. Oczywiście rację mają ci , którzy twierdzą,że powinniśmy być wyżej w ligowej tabeli, ale jest jak jest i nie ma co biadolić tylko trzeba się ostro brać do pracy.Miejsce na podium jest w dalszym ciągu w zasięgu AC Milan.Głęboko w to wierzę.
nie sądziłem że kiedykowiek to napiszę ale drużynę Milanu trapi ten sam problem co polską reprezentacją piłki nożnej czyli brak pomysłu na grę.zgodzicie się ze mną że Milan ''ciężko'' się ogląda,ja bez 2 piwek przed spotkaniem nawet nie próbuje ...serce pękło mi już dawno,ten sezon to początek tortur.tak,dorze przeczytaliście-klub robi sobie jaja z kibiców ACM !! mercato było tragiczne ! zapłacimy za to słono !! FORZA MILAN !!
Maximilanista
Jeśli chodzi o sprawę Honda-Menez to myślę, że Japończyk tam gra głównie dlatego, że pracuje w defensywie o co Meneza raczej posądzać nie można a szczególnie w formacji 4;2;3;1. Teraz to bardziej napastnik.
Dla mnie optymalna formacja to 4;3;3, i skład. Diego Lopez Abate Rami Alex De Sciglio Muntari De Jong Poli El Shaarawy Torres Menez. Czekam jeszcze na Montolivo.
Można było też zamiast Van Ginkela wziąć solidnego box to box Dzemailiego. Nie skreślam Marco ale chłopak łamliwy potencjał jest ale graczem na tu i teraz byłby Blerim.
Jeśli w zimie oprócz Suso i powrotu Montolivo dokonamy 3 zakupów ŚO, LO i box to box. To może 3 miejsce będzie. Oczywiście przy tym pozbywając się zbędnych graczy Zaccardo, Saponara, Albertazzi. Może Essien, Mexes.
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
29 września 2014, 16:25
Zespół musi poprawić grę w obronie, a także wypracować cały wachlarz rozwiązań ofensywnych. A to już praca szkoleniowa, nic więcej. Pippo to doskonały motywator, ale czy ma już zaczątki choćby porządnego warsztatu, który uczyniłby z Milanu zespół bijacy się o realne cele (powiedzmy o to 3 miejsce) w Serie A?
Póki co rzeczywiście z dziwnym uporem wystawia tego Hondę na skrzydle. Nasz samuraj nie ma predyspozycji do gry na tej pozycji. No ale jak tu w ogóle ustawiać zespół z trójką z przodu, skoro w całej kadrze mamy ledwie 2 typowych skrzydłowych ? Meneza i Faraona? Tym bardziej dziwi notoryczne pomijanie przez Pippo tego ostatniego w meczowych planach naszego początkującego trenera. Jeśli w styczniu przytszedłby Suso, otworzy to drogę do szerszego pola w kombinacjach taktycznych w grze ofensywnej. Ale nie oszukujmy się, młody Hiszpan będzie póki co ledwie uzupełnieniem składu, bo choć talent i papiery na grę ma, to pozostaje ? i jeszcze pewnie jakis czas pozostanie ? wielka niewiadomą.
W tym kontekście ? wybiegam już nieco dalej, poza obecny sezon ? naprawdę warto byłoby spróbować pozyskać Konopliankę czy też Iarmolenkę. Obu Ukraińcowm kończą się w czerwcu kontrakty, każdy z nich wniósłby nową jakość do tej drużyny. To naprawdę ciekawi, klasowi piłkarze.
Bonaventurę powinien Inzaghi ustawiać odważniej, w kilku meczach z rzędu na połówce. Potrzebujemy dużo więcej konstruktywnej, kombinacyjnej gry w środku pola, Jack mógłby się sprawdzić w roli łacznika między defensywą a ofensywą.
A co do tej ostatniej...To nie jej stan personalny jest problemem. Zapata, Alex, Rami, Mexes, De Sciglio, Abate...Naprawdę w sytuacji finansowej Milanu naprawdę ciężko byłoby znaleźć wielu lepszych od nich...To solidni, bądź więcej niż solidni zawodnicy. Tyle że współpraca między nimi wygląda mizernie, a to już broszka trenera i jego odpowiedzialność.
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
29 września 2014, 12:31
Efekt początkowego entuzjazmu już nie działa, zaczynają się schody. Póki co wygląda to więcej niż niepokojąco, ponieważ nasz zespół z meczu na mecz prezentuje się (co za żelazna konsekwencja) coraz gorzej. Radości gry i energii zaszczepionej przez Pippo wystarczyło naszym zawodnikom tylko na pierwsze dwie kolejki. Tak mi się jawi teraz ta nasza drużyna jak ambitny, ale nie wybitnie zdolny typek, który bierze na siebie w pracy więcej niż jest w stanie wykonać. Na początek niucha sobie ostro kokę w nochala, żeby dać sobie kopa i proszek napędza go przez pierwszych kilka godzin. A potem jest systematyczny zjazd, brak energii, którą otumaniony organizm zużył na haju ponad stan.
Mam nadzieję, że się mylę, ale póki co takie skojarzenia (nie nazbyt optymistyczne) nasuwają się same. Coś niepokojąco przypomina mi to początki Seedorfa. Najpierw wielkie nadzieje, dużo optymizmu, ciekawe teorie, a potem gra w kratkę. Brak wypracowanych schematów gry, większość naszych poczynań to czysto indywidualne błyski, co najwyżej ? zagrania dwójkowe. Czy doczekam się w najbliższej przyszłości Milanu, którego zarówno poszczególni piłkarze jak i całe formacje będą współpracowały ze sobą nieomal mechanicznie, na wysokim poziomie wzajemnego zaufania i porozumienia? Bo tego nie ma, a to odróżnia zespół bardzo dobry, dobry lub choćby dobrze rokujący od zespołu zaledwie przeciętnego.
To dobrze, że Pippo tchnął w drużynę ducha walki. Ale jak już pisałem 2 tygodnie temu ? to nie wystarczy. Czyż drużyny pokroju Ceseny, Empoli czy Cagliari nie mobilizują się na wielkich przeciwników, nie gryzą trawy? Czasem dzieki temu urwą punkty Juventusowi, Interowi, Romie. Przeważnie jednak nie urywają. Bo są za słabi, stoją o poziom, czasem o dwa niżej jeśli chodzi o kulturę gry.
Juve i Roma są o lata świetlne przed resztą. Być może ? mimo kiepskiego początku ? jeszcze Napoli zdoła się wmieszać w walkę tych dwóch włoskich potentatów. Zespół Beniteza ma zbyt wielki potencjał, by nienajlepszy start sezonu miał zaważyć na niskiej pozycji ekipy z Neapolu na koniec rozgrywek 2014/15. To Milan, który i finansowo, i sportowo odstaje teraz od zespołu z południa Italii, powinien wykorzystać początkowy kryzys teoretycznie silniejszego rywala i zbierać jak najwięcej punktów, by choć na poiczątku wyrobić sobie jakąś tam przewagę. Nic z tego. Napoli wydaje mi się murowanym kandydatem do pierwszej trójki, ponieważ ani Milan, ani Inter, ani Viola czy Lazio nie eksplodowały wielką formą w pierwszych kolejkach, a na dłuższym dystansie Neapolitańczycy raczej narzucą mocne tempo.
Przed Inzaghim wiele pracy. Oby jej efekty były widoczne jak najszybciej, bo każda kolejna głupia strata punktów z ligowym słabeuszem może się nam odbić niesmaczną i gorzką czkawką na koniec sezonu.
wstyd razy milion! w dalszym ciągu nie ma kto rozegrać piłki,czy na serio mamy takie miernoty w składzie które nie potrafią przedryblować/ściągnąć na siebie dwóch trzech zawodników i tym samym zrobić miejsce?! atak/kontratak w wersji ACM Abate biegnie do przodu,podaje do środka,po czym biegnie dalej,w środku ta piłka wraca przez stoperów do bramkarza HAHAHAHAHAHAHAHAHA wykop strata,zero walki powrót drużyny I TO W KAŻDYM MECZU !!!!!!! kto się dyga dryblować z beniaminkiem nie ma prawa bytu w Europie!!!! kto im tego zabronił ?! cesena z empoli powinni być łącznie odprawieni 4/5 do zero....niestety tak się nie dzieje i kabaretu ciąg dalszy!!!!!
Bonery nie było,a Wy dalej niezadowoleni :D:D:D Panowie,po takim okienku transferowym spodziewaliście miejsca w LM lub w LE ? będzie ciężko o Europe.Na szczęście problemów z utrzymaniem być niepowinno ...
Nasuwają mi się po tym meczu dwie wątpliwości. Dlaczego w pierwszej połowie jesteśmy w stanie wykreować jakieś sytuacje, a w drugiej nie mamy żadnego pomysłu na rozegranie, a gra w ogóle nam się nie klei? Czy to wina słabego przygotowania fizycznego, a może trener nie potrafi odpowiednio zmotywować zawodników w przerwie spotkania? Druga wątpliwość to zmiany jakich dokonał Pippo. O ile wprowadzenie na boisko Alexa po kartce dla Zapaty można zrozumieć, o tyle zmiana Polego i Torresa, którzy rozgrywali całkiem niezłe zawody i wprowadzenie w ich miejsce niewidocznego Essiena i nieefektywnego Pazziniego to duża zagadka. Uważam, że w meczu ze słabym rywalem powinniśmy się bić do końca o zwycięstwo, toteż na boisko powinien trafić ktoś z dwójki El Shaarawy/Niang.
Meczu niestety nie oglądałem, ale po komentarzach widzę, że dużo mnie nie ominęło...
Widać, że coś w obronie nie gra bo w każdym meczu tracimy bramki, dodatkowo teraz wypadł Zapata (sporo od siebie dodał przeciwnik). Tu nie chodzi nawet tylko o obronę bo gra obronna całego zespołu kuleje i to bardzo. Ciężko mi wyobrazić sobie środek obrony Alex-Rami bo dla mnie są zbyt podobnymi zawodnikami i nie będą się uzupełniać. Z drugiej strony jak pomyślę o Bonerze to mogę tam zagrać nawet ja i różnicy nie będzie :P Nie wiem czym podpadł Mexes, ale chyba tylko tym, że dużo zarabia.
Kolejna sprawa to to co dzieje się z Faraonem, że wchodzą wszyscy inni, a nie on ? Wg mnie brakuje nam kreatywnych zawodników, a za takiego uważam Taarabta i bardzo żałuję, że nie trafił do nas mimo swoich szczerych chęci. Niestety, ale wg mnie nie da się grać samymi grzecznymi chłopcami tak jak chce Inzaghi. Taarabta wnosiłby sporo kreatywności i przebojowości do naszej gry. Wg mnie przez te pół roku, które u nas spędził pokazał się z bardzo dobrej strony ! Jak obejrzę gdzieś powtórkę to postaram się ocenić grę Milanu w tym meczu.
Matii10 - święte słowa !
takie remisy to porażki !
to potwierdza że nie ma miejsca dla nas w Europie.
prawda jest bolesna.
będziemy cierpieć kolejny sezon,a może i dłużej.
nie ma pieniędzy na transfery,nie ma gry.
taki jest dzisiejszy futbol SILVIO !
FORZA MILAN !
Rossoner1996 (ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-09-25)
28 września 2014, 17:27
Majki
To dzięki Zapacie najlprawdopodobniej nie przegraliśmy tego meczu...
Prawde mówiąc do takiej sytuacji dojśc nie powinno
Przypominam, że nie wolno pisać 2 komentarzy jeden po drugim. Masz już 4 ostrzeżenia i kolejne to będzie BAN.
SS
To wina sabotażysty, nie wiem po co Inzaghi powoływał go w ogóle na ten mecz!
A tak na poważnie... Gdzie są komentarze odnośnie czerwonej kartki dla Zapaty? Przecież to po jego wyrzuceniu gra Milanu - ktora i tak nie zachwycala - całkowicie siadła. To dzięki niemu później nie mieliśmy już żadnych szans na zwycięstwo...
Tak więc jazzzzda na Kolumbijczyka!!!
0
Joke (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-08-05)
28 września 2014, 17:19
Jeżeli ktoś myślał po pierwszej lub drugiej kolejce, iż będziemy się bić z Juve i Romą w górnej tabeli, to teraz widzi ile te drużyny mają już przewagi nad nami. Co najwyżej przy obecnie słabiutkim Napoli możemy nawiązać walkę o trzecią lokatę. Jednak to i tak już będzie ogromny sukces, który jest dość słabo realny.
Dajmy Pippo czas - sezon trwa a on jest młokosem w tej roli. Dopiero drugi rok pracy z naszym pierwszym zespołem zweryfikuje czy nadaje się on już na takie stanowisko.
Abyss
Jakie zmęczenie? Po rozegraniu pięciu kolejek? Bo bądźmy poważni. Gdyby to była 15 kolejka, to byłbym w stanie to zrozumieć, ale nie po 5 rozegranych spotkaniach. Inne kluby grają dodatkowo w pucharach i też sobie jakoś radzić muszą. Na przykładzie Juventusu i Romy widać, że się da.
Druga połowa to po prostu dramat. Zdobyliśmy 2pkt z drużynami, które będą walczyć o utrzymanie i możliwe że spadną te drużyny. Po euforii z pierwszych kolejek wraca stary Milan. Zmiany w ogóle niezrozumiałe, i to w kolejnym już meczu. Tak jakby Inzaghiemu ktoś dyktował te zmiany, kto ma w tym jakiś interes. Cóż koło stycznia przyjdzie nam zapewne powitać kolejnego trenera, ale kto tym razem - Gattuso, Sheva itp...???
ACstach
Wygrywalibyśmy? Wierzysz, że strzelilibyśmy gola, gdybyśmy nie musieli odrabiać strat?
0
Pryku (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-08-25)
28 września 2014, 16:56
Wprowadzenie Alexa to największa pomyłka tego meczu, rozumiem stratę Zapaty ale na boga, to TYLKO Cesena, a nie Inter czy Juve. Chociaż w tych czasach chyba trzeba użyć stwierdzenia, że to aż Cesena i tylko Milan. Zniknął ten zapał wśród naszych wraz z końcem sił Meneza i Hondy.
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
28 września 2014, 16:56
Zawiedli wszyscy, nie trzeba szukać kozła. Cała drużyna zwłaszcza w II połowie zagrała poniżej oczekiwań. Od Abbiati'ego po Torresa i Pazzo. Ciężko powiedzieć czego nam brakowało. Według mnie problem w dzisiejszym meczu tkwił w dwóch aspektach: a) ustawienie 4-2-3-1 (nie zdało egzaminu)
b) zmęczenie zawodników - niektórzy grają niemal bez przerwy: zob. DS, de Jong, Menez, Honda (potrzebna jest większa rotacja).
Druga połowa powiedziałbym żenująca! Zmiany jakby Pippo wiedział, że czerwo będzie dla Zapaty... Menez wykończony ledwo biegał, Pazzo to chyba nie wszedł mentalnie na boisko...
Ja pi......... faszysta tragedia cały jego występ podsumowuje 88 min trzyma piłę rozgląda się cholera wie gdzie i podaje do kolesia z Ceseny w środku pola no kuźwa.Bonaventura słabo nie czaje zmian ogólnie po euforii na początku znowu dolina 2 pkt z beniaminkami wow
Wielkie rozczarowanie. Tracimy punkty z ogórami pokroju Empoli i Ceseny z którymi naszym zastanym obowiązkiem jest wygrać. Szkoda słów.
Dzisiejsze zmiany Inzaghiego tragiczne. Nie wiem co miał wnieść Pazzini, czego nie dostarczył nam Torres. Lepszym wyborem byłby El Shaarawy, który miałby przynajmniej szansę na rozbujanie obrony rywali w szybkim dryblingu, ale niestety nie było mu dane powąchać murawy.
MACIEK1899 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-10-08)
28 września 2014, 16:54
nie krytykujcie zmian bo to nie trzech zawodników wchodzących wygrywa mecze ! graliśmy dość dobrze w 1 połowie , a w drugiej wyszli jakby ktoś im kazał ... nie będzie lepiej ! , chwalicie Inzaghiego a teraz krytyka bo zmiany ... mecze da się odwracać bez zmian , bo wiele zespołów tak robi.. ale zawsze hejterzy muszą mieć jakiś powód.
Tragedia. Nie ma co tutaj komentować po prostu dno.
Wygralibyśmy gdyby sędzia nie uznał gola ale tak czy siak Abbiati powinien to złapać z zawiązanymi oczami i jeszcze tańcząc przy tym walca. Arbiter fatalny występ. Sędziowanie karygodne. Ja tym wymiotuje już powoli. Koleś gwiżdże tego czego nie powinien i odwrotnie.
0
Ghost (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-01-15)
28 września 2014, 16:52
Brawo za zmiany Pippo. Dziękujemy.
0
radek14525 (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-05-03)
28 września 2014, 16:51
Dobra koniec oni biegaja jakby rozegrali 30 meczow w ty sezonie eh zenada....
radson1406 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19)
28 września 2014, 16:49
To co w koncowce prezentuje Milan nie da sie ogladac.Nie rozumiem zmian Inzaghiego,ktory po pierwszych glosach pochwaly teraz zsluguje na krytyke.Kompletnie bezuzyteczny Bonaventura wciaz na boisku a jedyny zawodnik,ktory moglby rozruszac ofensywe i wniesc element nieprzewidywalnosci zostaje na lawce.
0
MACIEK1899 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-10-08)
28 września 2014, 16:49
po prostu 80% naszych graczy osiągnęło pewien poziom , którego nie potrafią przeskoczyć... ja tutaj nie widzę winy trenera albo zmian. bo wychodzi na boisko 11 ludzi którzy powinni grać RAZEM.