Podobała mi się jego gra, zaliczył co prawda jedną poważną wpadkę, która mogła zakończyć się stratą bramki, ale z drugiej strony był bardzo aktywny pod polem karnym rywali, a w konsekwencji strzelił gola wyjątkowej urody. Widać, że odpoczynek w meczu z Ceseną mu się przysłużył i we wczorajszym spotkaniu oglądaliśmy zawodnika, któremu chce się biegać przez 90 minut. Niech jeszcze trochę popracuje nad rozegraniem, a będzie dobrze.
Muntari ma jakiś dar dobrego ustawiania się, jak i ma dużo szczęścia. Wczorajsza bramka bardzo ładna, ale piłka skozłowała tuż po jej uderzeniu i równie dobrze mogła polecieć nad poprzeczką. Niemniej jednak trzeba przyznać mu umiejętność strzelania ładnych bramek.
Duży minus za ten błąd, tylko nieumiejętność jego wykorzystania przez zawodników Chievo nie dała im bramki na 1:1.
Ogólnie jego występ uratowała bramka.