Fantasista Chyba Allegri świeżo pokrojoną cebulą w nimi rzucał. Innego wytłumaczenia na płacz po nim nie widzę;)

#11 hahaha no masz rację. Chyba zmienił zdanie xD

Ależ ostro, aż się nóż w kieszeni otwiera^^

Przykro mówić, ale na dzień dzisiejszy reprezentacja Polski > AC Milan.

@Fantasista To ze szczęścia ;)

LOL. Muntari przecież płakał jak Allegri odchodził...

Ma rację Muntar,i mam nadzieję że w najbliższym czasie udowodni on to na boisku.

Sulley,dobrze by było gdyby Twoja forma troszke urosła.Jeśli taki poziom będziesz prezentował do pod koniec sezonu na listę transferową !

Naprawdę ostre słowa. Muntari chyba szybko chce zakończyć karierę :P

Szkoda, że Suley nie gra systematycznie, że tak powiem. Dobre mecze przeplata takimi, gdzie nie chce się go oglądać więcej na boisku.

Chłop ma w sercu Milan, no ale umiejętności trochę mogły by być lepsze...

Drogi Adminie, Jestem zaskoczony, że usuwacie komentarze tylko dlatego, że napisano jeden po drugim i na dodatek odbiegają od zwykłego spamu. Pierwszy raz spotykam się z taką dziwną zasadą. Nie ma możliwości edycji, więc rzeczą normalną jest dodanie czegoś po poście. Na dodatek post był dłuższy niż dwie linijki. Trochę smutno mi się zrobiło jak usunąłeś mój komentarz:(

AzoriuS Upominam, że nie piszemy dwóch i więcej komentarzy pod sobą.

Muntari dużo gada, mało robi. Obejrzałem uważnie wszystkie mecze w tym sezonie Rossoneri i jednym z głównych winowajców problemów z grą jest Muntari. Absolutnie nie broni go fakt, że strzelił dwie bramki. Jak obejrzycie mecze zauważycie, że Muntari jako pomocnik w ogóle nie biega po boisku, jest statyczny nie pokazując się do gry kolegom i posiada ogromne problemy motoryczne. Jest mało zwinny i wygląda jakby w spodniach nosił kamień. W meczu z Juventusem Milan praktycznie grał w 10-tke przez niego. Szczerze, jestem zasmucony tym, że Muntari strzela bramki bo potem po takiej bramce ze słabym Chievo nabiera chęci do rozmów, tak jakby to jemu wszystko zawdzięczano. Osobiście wolałbym aby Essien grał od pierwszych minut. Muntari jest dla mnie jedyną zagadką jeśli chodzi o powołania pierwszej jedenastki Inzaghiego. Skoro taki niedzielny kibic jak ja widzi gołym okiem, że przegrywamy środek pola z każdym zespołem z którym graliśmy i widzi źródło tego problemu to zastanawiam się co robi Inzaghi?

Ta, szczególnie w pomocy i w obronie mamy wirtuozów którzy mogą odmienić mecz. Typowe bla bla bla. A co do Juve to powinni dostać porządną karę za wybryki tego bydła na trybunach. Te 30 tysięcy na pewno ich zaboli. Inna sprawa, że kibice Romy też zachowywali się debilnie.