niestety słabe widowisko niby honda menez i szarawy powinni chodzic i wymieniac sie pozycjami dobrze na papierze to na viole wygladalo ale efekt podobny jak barca na real niby 3 super pilkazy(messi suarez no i ten cienias neimar) ale zero zgrania i zrozumienia
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
27 października 2014, 11:46
Słaby był ten mecz, jego poziom pozostawał wiele, wiele do życzenia.
Milan zawiódł. Podejmowaliśmy na swoim terenie drużynę, która w końcowym rozrachunku może być jednym z naszych bezpośrednich rywali w walce o europejskie puchary. A drużyna ta była w wyraźnym dołku i podopieczni Inzaghiego powinni wygrać ten mecz i zwiększyć dystans pomiedzy obiema ekipami (nie tylko między nimi, zresztą). Nie potrafili tego dokonać i stracili 2 cenne punkty.
Mnie tam nie boli za bardzo, że już teraz nie wskoczylismy na 3 miejsce w tabeli. Dlaczego? No bo kto jest zaraz ponad nami? Lazio? Sampdoria? Udinese? Jeśli to mieliby być nasi rywale do gry w Europie, to pewnie kolejny sezon można by spisać na straty, bo oznaczałoby, że Milan nie jest gotowy do powrotu na międzynarodowe areny.
Ja widzę to tak: Juve i Roma są poza naszym zasięgiem. Napoli też jest piekielnie mocne i to właśnie drużyna Beniteza jest głównym kandydatem do miejsca numer 3 na koniec sezonu (czytaj: eliminacje LM). Zaraz potem (potencjalnie) jesteśmy my i Inter.Dopiero potem: Lazio, Viola i cała reszta. I po wczorajszym meczu i nasi niebiesko ? czarni kuzyni, i południowcy nadrobili do nas po 2 punkty, a my zagralismy tak, jak byśmy chcieli potwierdzić, że ścigamy sie raczej z Lazio czy Fiorentiną niż z Napoli chociażby.
Oczywiście nie ma co dramatyzować, bo to tylko jeden mecz, a zawsze ma się prawo do słabszego dnia, a my wciąż mamy większy dorobek punktowy niż Napoli i Inter. Ale oby to był tylko słabszy dzień właśnie, bo kolejne straty punktów w najbliższych 2, 3 meczach postawią nas pod ścianą i sprawią, że z silnymi, naprawdę silnymi rywalami będziemy już grać z nożem na gardle.
Ale póki co czeka nasCagliari, które prezentuje się teraz bardzo dobrze, Zeman znów tworzy ofensywnie, kombinacyjnie grającą drużynę. Ale ja oczekuję, że pojedziemy na Sardynię jak po swoje i spokojnie wywieziemy 3 punkty. Nie możemy pozwolić dać się oderwać od czołówki tabeli, bo powrót do niej może być już bardzo trudny.
PS. Poli zagrał przyzwoicie, ale on i Muntari w pierwszym skłądzie na raz to za mało. Potrzebujemy większej jakości, potrzeba nam pomocnika z prawdziwego zdarzenia, bo wspaniały De Jong sam nie podoła tego wszytskiego poukładać. Mam nadzieję, że pozyskamy kogoś sensownego do wzmocnienia drugiej linii, wtedy czy Muntari czy Poli jako uzupełnienie mógłby być akurat.
Po takim meczu chciałbym zobaczyć wiele zmian w podstawowej jedenastce na następny mecz!
Mam nadzieję, że Jack wyleczył co poniektórych z tego, że może grać w środku pomocy. Masa strat i jedna dobra akcja kiedy zszedł na skrzydło tylko zabrakło mu jeszcze odegrania samolubnego Meneza. Czemu zszedł Poli, a nie Muntari to wie chyba tylko Pippo?
Honda w tym meczu to raczej siedział na trybunach niż był na boisku. Chyba tylko czekaliśmy czy będzie jakiś wolny dla niego, żeby mógł sobie uderzyć bo do gry się nie nadawał!
Ja chciałbym w środku tygodnia zobaczyć taki skład: Abbiati-Abate-Zapata-Alex-Armero-Poli-NDJ-Saponara(Essien,van Ginkel, ktokolwiek byle nie Muntari)-Bonaventura-Pazzini(chociaż będzie się starał mimo, że jest bez formy)-Faraon
Ds wygląda na strasznie wystraszonego i spiętego,niczym trema młodego zawodnika,dziwne bo przecież to nie jego pierwszy sezon,rozwinał się do pewnego momentu i stanał w miejscu.. Ogólnie gra okej, mówiłem,że po dobrym meczu przyjdzie słaby mecz i to spotkało Honde był cieniem samego siebie.. Faraon i Menez strzelali na siłe..
Fiorentina nie pozawalała Milanowi na wiele, ale na litość boską, gra bez piłki Milanu w tym meczu to jakiś koszmar. Najlepiej widać to było po wejściu Giacomo, który starał się, nie chciał oddawać bez sensu piłki i przez to często długo ją przetrzymywał.
Miło widzieć, że Wasze zdania co do De Sciglio pokrywają się wreszcie z moim. Nie wierzę, że Armero to aż tak słaby piłkarz, że nie zasługuje nawet na marne 15 min. Zwłaszcza po tym, co pokazał na mundialu.
Mecz dobry, mecz słaby, Milan gra w kratkę co jest niepokojące.
Tego się nie dało oglądać. Zmiana Poliego jest dla mnie czymś kompletnie niezrozumiałym, nie mam pojęcia co Pippo widzi w Muntarim. Już chyba nie da się grać bardziej przewidywalnie. Co robi De Sciglio nadal w pierwszej jedynastce?
Jeden, dwa sezonu temu mozna bylo bronic De Sciglio, bo młody, utalentowany, ale teraz nie mozna o tym chlopaku powiedziec dobrego slowa. Nie dosc ze w ofensywie daje tyle co kot napłakał, to w defensywie nie po raz pierwszy popełnia błąd po którym tracimy bramke. Pora ściągnąc jakiegos niezłego ligowca na LO (Pasquale?) ktory da nam rownowage, bo widac ze De Sciglio stanął troche w rozwoju, a Armero nie jest przez Pippo brany na powaznie...
Zaczęło się tak dobrze, przez długi czas prowadziliśmy a potem gol na 1:1 i koniec..
Szkoda naprawdę tego meczu mogliśmy dzisiaj wszyscy być zadowoleni z awansu na 3 miejsce w tabeli, tym bardziej że mieliśmy kilka dobrych sytuacji na strzelenie bramki i wygrania tego meczu.
0
Szulaj22 (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-22)
26 października 2014, 22:41
3 miejsce nie daje LM trafimy na angoli w elminacjach i bedzie pozamiatane a po drugie narazie z poziomem naszej gry blizej na do Polskiej ekstraklasy niz do LM.
No cóż...szkoda, że nie udało się wygrać, bo Fiorentina zdecydowanie była do połknięcia w tym meczu.
Oczywiście nie ma też powodu do rozpaczy i wieszczenia, że nie uda nam się ugrać pudła w tym sezonie.
Apeluję o trochę spokoju i zdroworozsądkowego myślenia.
Niemoc straszna, zero pomysłu i strata łatwych punktów.
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
26 października 2014, 22:39
Viola spokojnie była do połknięcia. Dziwna ta II połowa w wykonaniu Milanu. Czuję niedosyt, zwycięstwo było blisko. Naprawdę szkoda straty 2 punktów...
Do Poliego, ALexa, Zapaty, Abate, De Jonga i rzecz jasna Abbiatiego nic nie mam. Reszta - CIOTY. Dziękuję De Sciglio za to, ze jesteś tragiczny i udokumentowałeś to asystą dla przeciwników.
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
26 października 2014, 22:14
Honda dziś wygląda słabiej, ewidentnie jest do zmiany. Można wprowadzić Torresa i wtedy rzucić Meneza na prawe skrzydło. 20 minut do końca. Trzeba zaryzykować.
Ale tak to sie konczy... Kiedy mamy okazje strzelic bramke z niczego ala kiedy Poli wysuwal sie Menezowi, to przy dobrym wyniku czesto wybieramy rozwiazania indywidualne albo trudniejsze niz inne i przez takie wlasnie rzeczy teraz jest remis. Musimy wygrac ten mecz... Forza!