Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

PORAŻKA W FATALNYM STYLU! MILAN - PALERMO 0-2!

2 listopada 2014, 20:01, cinassek Główne newsy

R E K L A M A





279 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
kopa
4 listopada 2014, 14:55
Cactus Jemu najlepiej wychodzi gra za napastnikiem/ami. Zresztą sam tak twierdził ...
0
SuperSnajper
SuperSnajper
4 listopada 2014, 13:53
Cactus No to powiedz co w swoim wachlarzu ma taki Robben? :D Szary potrafi nie tylko strzelać, ale i dogrywac piłki i może być mega przydatny tylko w formie. Osobiście wątpie, że to co obecnie pokazuje jest jego szczytem umiejętności.
0
Cactus
Cactus
4 listopada 2014, 12:52
Chaos85 Była nawet o tym mowa w wywiadach przed sezonem. Niestety nie jestem w stanie tego odnaleźć obecnie, ale Pippo wspominał, że bierze pod uwagę pozycję Faraona w kontekście wyboru formacji. To, że Stephan nie strzelił bramki od bardzo dawna to bolesny fakt. Pierwsze pół roku po transformacji w drużynie miał świetne, ale mam wrażenie, że było to spowodowane tym, że przeciwnicy go jeszcze nie znali. Umómy się, że przy całym jego talencie, to jednak nie dysponuje zbyt dużą ilością zagrywek. Jest łatwy do rozszyfrowania, kiedy wahlarz jego rozwiązań na boisku ogranicza się na akcji skrzydłem, ścięciu do środka i uderzeniu po długim roku prawą nogą. To niestety za mało, żeby w dłuższej perspektywie podnosić swoją skuteczność.
0
milanello1982
4 listopada 2014, 12:24
już teraz wiemy że wielkim błędem pozostawienie el szarego w drużynie.mogliśmy zarobić koło 30 baniek.kontuzja wpłynęła na niego bardzo negatywnie.jest przeciętniakiem niczym gorcuff ..pamiętacie yohanna ? w milanie nie sprawdził się ...stopień niżej (liga francuska ) radzi sobie dobrze ...
0
Chaos85
4 listopada 2014, 12:04
#282 Może Inzaghi jest trenerskim żółtodziobem ale mocno wątpię w to że dostosował taktykę pod zawodnika, który nie strzelił bramki od ponad 20 spotkań.
0
milanello1982
4 listopada 2014, 10:34
dramat MILANU.tak słabej fry nie było nawet za Seedorfa :( Stawiam że jutro z San Lorenzo będzie remis :D szkoda pisania.szkoda nerwów.bez dobrych transferów i doświadczonego trenera tak to będzie wyglądać.pozdrawiam
0
Cactus
Cactus
4 listopada 2014, 08:16
kopa Z tym, że El Shaarawy nie jest środkowym napastnikiem. Taktyka jaką gra Inzaghi jest po części dostosowana właśnie do osoby Faraona, żeby mógł grać na pozycji która mu najbardziej odpowiada.
0
kopa
3 listopada 2014, 20:59
AC Absurd ... 433 ile jeszcze tej taktyki która się nie sprawdza@@@@@@ Chyba Tasotti prowadzi ten klub od lat .. Allegri Seed Inzaghi ciągle ta sama beznadziejna taktyka. El na boku Pato na boku gdy są to środkowi napastnicy ... trzech drwali w pomocy i jak ma być dobrze!@
0
dekiel
3 listopada 2014, 20:58
Do niczego mecz...
0
Ibra1899
Ibra1899
3 listopada 2014, 20:55
Pazzini na ataku w nastepnym meczu. Mexes też powinien grać bo bez sensu jest w ogóle zrezygnowanie całkowicie z niego dlatego, że dużo zarabia. Na pewno by mógł grać w podstawowym składzie jakby dostawał wiecej szans.
0
woolfik
3 listopada 2014, 19:18
Wszyscy krytykujecie cały zespół ale może ktoś zauważył, że na dobrym poziomie zagrał Saponara, Udane dryblingi 1 na 1, bez głupich strat. W całym meczu chyba tylko 1 wrzutka mu nie wyszła co w porównaniu z grą reszty drużyny jest niczym strasznym. Pierwszy skład z Sampdorią razem z Polim i trzeba wygrać. A w ataku szanse powinien wkońcu dostać Niang. Torres i Pazzo jak zobaczą młodego chłopaka w pierwszym składzie to albo na poważnie się wezmą za siebie albo Niang wybuchnie formą bo słabym zawodnikiem trzeba powiedzieć to on nie jest.
0
ACstach
ACstach
3 listopada 2014, 16:46
Ostatnich dwoch meczy i rowniez kolejnych nie bedzie mi dane ogladac i nie sadzilem ze to kiedys powiem ale mozliwe, ze nie bede wcale tego zalowal. Co to sie wyprawia ze wchodze zobaczyc wynik a tutaj 0 do 2 dla Palermo i to najmniejszy wymiar kary jak sie okazuje. Czy my na prawde w drugiej polowie nic nie zrobilismy? No to jakies jaja sa... na zbity pysk to wszystko razem z ich zakichanymi workami pieniedzy. tez se kurde moge polatac po boisku w koszulce milanu i na jedno wyjdzie. co za parodia.
0
Dawido920
3 listopada 2014, 16:07
hahahahhahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahaaaaaaaaahahahahaahhahahaha Mówiłem że nie wygramy z benjaminkami.
0
radek14525
radek14525
3 listopada 2014, 14:43
http://www.youtube.com/watch?v=4u-4KljtRHM Od 2009 roku nie mamy dobrego trenera a niedawno tak naprawde ten pan byl trenerem,tesknie za nim w ACM.
0
Matii10
3 listopada 2014, 11:54
prawie sie popłakałem po 90 minutach
0
stary_boss
stary_boss
3 listopada 2014, 11:50
dobrze że nie oglądałem tego meczu w naszym wykonaniu porażka z beniaminkiem na własnym stadionie to wstyd wiem że zdarzają się porażki ale to co zaprezentowali wczoraj zawodnicy Milanu to kpina i tragedia z meczu na mecze gramy coraz słabiej bez stylu pomysł na mecz jak tak dalej pójdzie zajmiemy 7 lub 8 miejsce w lidze i wtedy może Silvio zrozumie że bez inwestowania w drużynę nic się nie osiągnie albo sprowadzanie starych wypalonych gwiazd którym się już po prostu nie chce FORZA GRANDE MILAN
0
Hali1550
3 listopada 2014, 11:34
Powiem tak :) Moim zdaniem w tym wszystkim jest praktycznie 0 winy naszego trenera ;) Tak jak już kiedyś mówiłem :) z gówna bata nie ukręcisz i drużyna Milanu tylko to udowadnia że te powiedzenie to prawda :) W przodzie kogo byśmy nie kupili nic nam nie da :) po za wygraniem kilku meczy i to w pojedynkę a nie jako drużyna :) Milan jako drużyna nie istnieje ponieważ, brak pomocy i obrony tego nie umożliwia ;) W pomocy jest brak wszystkiego czego powinna mieć pomoc czyli brak kreatywności, przeglądu pola i techniki a nawet szybkości ;) Obrona to samo :) sami mało zwrotni gracze jedynie Abate coś tam trzyma poziom :) inni nawet wrzucić od kilkunasty sezonów nie potrafią :) Milan mogą uratować tylko i włącznie prawdziwe transfery :)
0
Maximilanista
Maximilanista
3 listopada 2014, 09:56
Mecz koszmarny, a strata 3 punktów na własnym boisku z beniaminkiem, w dodatku w takim stylu (stylu? Jakim stylu? ? chciałoby się zapytać retorycznie) boli, ale...Ale wielkiego szoku przecież nie ma. Ta klęska nie spadła przeca na nas jak grom z jasnego nieba, nie była zaskakującym potknięciem miarowo maszerującego piechura. Bo symptomy były, piechur zaczął wyraźnie kuleć i zwalniać tempa, co i rusz się potykał, aż wreszcie się wywalił, choć wywalić mógł się już wcześniej, tyle że miał szczęście. Regres był widoczny już przedtem, z kolejki na kolejkę graliśmy słabiej. Jedyną niewiadomą było, czy regres ów da się zatrzymać, czy jednak siłą bezwładu będzie on postępował. Smutną odpowiedź uzyskaliśmy wczoraj, ale można się jednakowoż takiej odpowiedzi było spodziewać. Gołym okiem widać, że w tej drużynie nie funkcjonuje już niemal nic z tego wszystkiego, co powinno funkcjonować. I o ile początkowa fala entuzjazmu poniosła kilku naszych zawodników na wyżyny ich umiejętności, o tyle teraz mentalny dół jest trudny do wygrzebania się zeń. Samą psychologią meczów się nie wygrywa (poszczególne zawody, i owszem, można rozstrzygnąć na swoją korzyść wbrew wszystkiemu, ale na dłuższą metę trzeba dużo, dużo więcej), a skoro nasz ??zespół?? miał do zaoferowania głównie entuzjazm i dobrego ducha, to nie dziwota, że po kilku potknięciach jest totalna niemoc i bezradność rozpaczliwa. Najbliższe mecze to już prawie sama czołówka i w tych spotkaniach ? paradoksalnie ? obraz gry w wykonaniu Milanu może wyglądać dużo korzystniej. Pozornie.Bo w ostatnich spotkaniach to Milan był faworytem, to on miał kontrolować przebieg gry, narzucać swój styl, to on miał wygrywać.Miał.Ale do tego trzeba pomysłu, trzeba jakości, trzeba zaawansowania technicznego, trzeba zrozumienia pomiędzy poszególnymi zawodnikami i współpracy pomiędzy poszczególnymi formacjami. A że Rossoneri na boisku tego nie pokazywali, przeciwnicy zabierali im tak cenne punkty. Teraz będzie nieco inaczej. Milan nie będzie już faworytem, nie po tym, co ostatnio pokazuje, nie przy tak koszmarnej dyspozycji tak wielu naszych piłkarzy. Można więc będzie grać zachowawczo, skupić się na grze z tyłu i spróbować skontrować. Typowa gra słabszego z silniejszym. Można teraz powiedzieć zawodnikom ACM: ??Jeśli gra piłką sprawia wam tyle problemów, oddajcie ją przeciwnikowi ? niech on się męczy??. Teraz podopieczni Pippo będą mogli zagrać futbol prosty jak konstrukcja cepa ? oby to był futbol chociaż skuteczny. Bo chcę podkreślić ? napisałem, że paradoksalnie, obraz gry Milanu w najbliższych meczach, z silniejszymi rywalami, może wyglądać korzytsniej. Może, ale nie musi. A nawet jak będzie, to wyniki wcale nie muszą być korzystniejsze, niż w ostatnich meczach. Mogą być nawet gorsze. Ciężko być w ostatnich latach kibicem Milanu. Oglądanie tej drużyny odbieram teraz najczęściej jak wizytę u stomatologa ? wiem, że miło nie będzie, wiem, że będzie bolało, wiem, że w gębie na jakiś czas pozostanie niesmak ? ale przecież tak trzeba, obowiązek obowiązkiem, trza być sumiennym. Na smutno się to teraz wszystko obserwuje, ale też i na dużym spokoju mimo wszystko, jeśli się nie miało naiwnych nadziei i różowych złudzeń. A ja nie miałem. Póki Milan będzie w ręku Berlusconich, póki będzie zespołem na miarę miejsc 4 ? 10 w Serie A, bez większych aspiracji europejskich.Takie sa fakty. A jak ktoś chce się łudzić, że De Sciglio, El Sharaawy i Mastour to gwarancja naszych przyszłych sukcesów na krajowym i międzynarodowym podwórku, tego jeszcze nie raz,nie dwa rozczarowanie krwią zaleje. Ja osobiście, jako nieuleczalny kibic ACM mam teraz metodę ??na Małysza??. Tak jak wąsaty Adaś skupiał się na kolejnym skoku, tak i ja koncentruję się na kolejnym meczu Milanu. Jak zagra fajną piłkę i wygra, to się pocieszę kapkę, jak zawiedzie, przez chwilę mi gorzko, rzucę mięsem kilka razy, na zimno przeanalizuję przebieg zdarzeń i ..żyje się dalej. Bo chude lata szybko się nie skończą, a powrót do Champions League jest poza naszym zasięgiem, nawet z tak słabej w sumie włoskiej ligi.
0
yoshko
yoshko
3 listopada 2014, 08:55
Jedyny ziomek z którego jestem zawsze dumny po meczu to De Jong!
0
yoshko
yoshko
3 listopada 2014, 08:53
Meczu na szczęście nie oglądałem, ale wynikiem nie jestem ani trochę zaskoczony. Niestety tak jak już wcześniej pisałem po wcześniejszym spotkaniu, jesteśmy na poziomie Cagliari Calcio! Niestety wszyscy nasi zawodnicy wyglądają jakby byli wystrugani z drewna. Przykro mi to przeżywać kolejny sezon, ale jak to mówią z gów*a bata nie ukręcisz!
0
Mi(L)anista
3 listopada 2014, 08:33
Takie wyniki i gra juz mnie dawno nie dziwią. Kadra nie wspołmierna do nazwy Milan. No sorry ale jak bedziemy kupować odpady to tak bedzie
0
mariannito
2 listopada 2014, 23:54
HAHAHAHAHAHAHAHAHA na serio ? to się nazywa najzwyczajniej NIEPORADNOŚĆ.....trzy strzały celne na bramkę ?! WSTYD ! zero realnego zagrożenia !!!! liga mistrzów czy europy ?! po co ?! żeby wyjść przypadkiem z grupy ?! co za wiocha! i niestety NIE,nie był to przypadek po raz enty w ostatnich latach,że deklasuje nas jakiś niszowy klub !!!!!! armero?van ginkiel? co miały na celu te transfery?! wakacje w mediolanie.....dzielimy ten sam los jak man u czy bvb.....amen
0
Dragonmen
2 listopada 2014, 23:41
SS Tak, ta kadra jest na scudetto
0
DaRo_7
DaRo_7
2 listopada 2014, 23:13
SuperSnajper, Z jednej strony niby tak, ale właśnie tu jest wg mnie robota trenera, żeby przechytrzył swojego vis-a-vis i przygotował coś czym zaskoczy przeciwnika. Ja nie wiem jaki my styl mamy reprezentować? Tego po prostu nie widać. Nie widzę jakiegokolwiek pomysłu na grę w tej drużynie. Ja na prawdę bardzo lubię Inzaghiego (kiedyś był moim ulubionym napastnikiem), ale co raz mniej podobają mi się jego gadki. Forowanie zawodników, którzy ewidentnie są pod formą i pieprzenie głupot o tym, że dobrze grają? Czy Pippo myśli, że ludzie nie mają tv i nie widzą tych meczy. Gadanie o tym, że DS gra dobrze i się rozwija? Wg mnie jest dokładnie odwrotnie i Mattia robi kroki, ale do tyłu. To, że jasno nie umie postawić na dwóch stoperów też jest śmieszne. Wg mnie zawodnicy na tej pozycji powinni mieć pewność i oparcie w trenerze, a tymczasem grają w różnych konfiguracjach i po niezrozumiałych decyzjach. Zapata popełnił dzisiaj błędy przy bramkach i to jest fakt, ale ja się zastanawiam co się dzieje z jego psychiką skoro jako najlepszy obrońca w meczu z Violą i po słowach Inzaghiego, że to najlepszy mecz pod względem defensywy ląduje na ławce? Ewidentnie widać, że nie ma zaufania trenera i pewnie to przekłada się na jego grę. Wie, że był najlepszy (również wg wielu portali), a mimo to siada na ławce. Sam wiem po sobie, że jak nie mam zaufania trenera i każde moje zagranie jest obserwowane 3 razy bardziej to paraliżuje moją grę.
0
AlzZy
2 listopada 2014, 23:10
Jak dla mnie nie można winić Torresa za to że teraz nie strzela. To pomoc w Milanie można obwiniać za wszystkie nieudane rzeczy. W tym sezonie w każdym meczu nie ma osoby rozgrywającej. Gdy milan wychodzi do ataku zawodnicy nie wiedzą co zrobić co kończy sie wycofaniem do bramkarza. To co zagrał dzisiaj Menez to nieporozumienie. On chyba nie wie że ma kolegów z którymi gra. Biegnie z tą piłką na zbity pysk a co najgorsze nie biegnie nawet do przodu tylko w poprzek boiska albo do tyłu, jego dryblingi nic nie wnosiły a wręcz tylko powodowały bezsensowne straty i wstrzymanie akcji. Kolejną rzeczą której nie mogę zrozumieć jest brak strzałów na bramke. Coraz częściej jest tak że podają oni sobie piłkę przed polem karnym aż w końcu ją tracą lub postanawiają zrobić kolejną nieudaną wrzutke w pole Karne. Z taką grą nigdy nie wejdziemy do rozgrywek miedzynarodowych.
0
michalxx88
2 listopada 2014, 23:04
Ciężko pisze się po takim meczu, ale postaram się.. Dzisiaj drużyna zagrała bardzo słaby mecz, grali bez jakiegokolwiek pomysłu, zaangażowania. Szkoda o naszej grze dziś pisać cokolwiek więcej, jedynie z dobrej strony pokazał się dziś Diego Lopez i tylko z jego postawy byłem w pełni zadowolony. Palermo sprowadziło mnie dziś na ziemię, gdy widziałem te 2:0 dla nich to byłem zdziwiony,ale jak miało to wyglądać przy grze naszych zawodników. Jeszcze tak niedawno pojawiały się informacje że Milan gra dobrze w tym sezonie, mamy duże szanse na tytuł mistrzowski i awans do Champions League itp. Ale to niestety nie trwało zbyt długo i pokazało że cały klub jest jeszcze w kryzysie i nie wiadomo jak to dalej się wszystko potoczy. Myślę że nie możemy całej winy za tę porażkę zrzucać na Pipo i obwiniać go o wszystko, dlatego że nie ma on według mnie dużego doświadczenia w prowadzeniu drużyny (Primavera to co innego) ani wybitnych umiejętności. Tak naprawdę to on dopiero tego wszystkiego się uczy i będzie potrzebować czasu i zaufania, chociaż wiem że po taki meczach jest o to ciężko. Wina leży pośrodku w mojej ocenie zawinili i piłkarze i trener. Ale pozostaje mieć tylko nadzieję że z tego dzisiejszego meczu zarówno trener i piłkarze wyciągną wnioski i zabiorą się do pracy, bo naprawdę jest nad czym pracować. Dobrej Nocy.
0
SuperSnajper
SuperSnajper
2 listopada 2014, 22:55
DaRo_7 Nie można oceniać ekipy po pojedynczych meczach. liczy się tabela po rundzie czy sezonie. Co do sytlu to tylko zauważ różnice, że Milan MUSI a tamte ekipy MOGĄ grać ładnie i do tego skutecznie. poczatek sezonu był nadwyraz udany i nie załamywałbym się tym. Ba nawet dziwie się, że doszło do tego tak późno. Nasza pomoc to 1 porządny gracz na 3. Ciągła gra Poliego i Muntariego musiała dać negatywne efekty. Trzeba wierzyc w Pippo i Montolivo, że po zadyszce będzie lepiej. Dragonmen kadra na Scudetto? LooooooL
0
Igoras
Igoras
2 listopada 2014, 22:50
taki mały szczegół 14 bramek już zapakowanych mamy widać że Pippo nie ogarnia tego pewnie następny będie Zambrotta potem Nesta dalej Cafu i tak dalej
0
Dragonmen
2 listopada 2014, 22:43
Honda niech gra na trequartiście, a Niang z Pazzinim w napadzie. Co zły pomysł? A to co obecnie jest to jest sensowne?
0
DaRo_7
DaRo_7
2 listopada 2014, 22:42
Trzeba nam trenera z doświadczeniem! Niestety to są za ciężkie czasy, żeby zespołem rządził żółtodziób (sorry Pippo). Szkoda, że nie wzięliśmy Bielsy jak był bezrobotny. Jego Bilbao oglądało się z przyjemnością, a teraz mimo, że nie był zadowolony z transferów robi kawał dobrej roboty w Marsylii. Walczą jak równy z równym z bogatym PSG :P Więcej o tym meczu chyba napiszę jutro na spokojnie...
0
Paolo Zatonelli
Paolo Zatonelli
2 listopada 2014, 22:42
Torres gra niczym zaspany i osrany w gacie junior - nic nie pokazał i mam nadzieję, że Silvio to zrozumie i przestanie lobbować na jego korzyść...Lubię Mattię, ale ławka, trudno. Pippo musi pogadać z Szarym
0
Cactus
Cactus
2 listopada 2014, 22:41
Nooo...to pogubiliśmy punkty z Empoli, Ceseną, Cagliari i Palermo. Cudownie to wszystko wróży na mecze z Sampdorią, Udine, Interem, Romą i Napoli. Po tym meczu Menez ława! Dopóki nie zrozumie, że jest częścią zespołu, a tych 10 facetów w takich samych koszulkach, to nie statyści, tylko jego partnerzy na boisku. De Sciglio ława! Na dłuższy okres. Nie ma formy i nie widzę sensu dawania mu już 5 czy 6 szansy na poprawę. Torres ława! Stara się i nie można mu tego odmówić, ale nie strzela. Dać szansę Pazziniemu od początku spotkania. Generalnie szkoda gadać. Mediolan leży i kwiczy.
0
Gaara
Gaara
2 listopada 2014, 22:41
szary jest tylko po to by podawac do de sciglio?
0
junior007f
2 listopada 2014, 22:40
Czekam z niecierpliwością na komentarze pomeczowe.
0
Abyss
Abyss
2 listopada 2014, 22:40
Najgorszy mecz Milanu w tym sezonie. Nie mieliśmy absolutnie żadnych argumentów z przodu. Dodatkowo indywidualne błędy w defensywie spowodowały paraliż całej drużyny. Palermo złamało nas jak zapałkę... Powstaje zatem pytanie - czy wyjdziemy z tego kryzysu czy pogrążymy się w nim jeszcze bardziej? Dziś trudno odpowiedź. Dryfujemy szukając prądu. Każdy mecz w wykonaniu Milanu jest inny, nie ma stabilności wyników, szarpane tempo. Bezbarwność z przebłyskami geniuszu (pojedynczych zawodników), ale dająca nadzieję. Na czołówkę ligi to wciąż zbyt mało. Albo Pippo to naprawi, albo czeka nas powtórka z poprzedniego sezonu. Zaczynamy od zera.
0
Igoras
Igoras
2 listopada 2014, 22:40
obejrzałem kolejny mecz powiem tak trudno myśleć o wygranej ba o strzeleniu bramki skoro my nie mam pomysłu na grę to raz dwa gramy z trójką w przodzie i na tym się kończy nie ma środka zero nie istnieje nie ma kto zagrać piłki do Torresa dla mnie Honda powinien grać jako rozgrywający a nie na boku a tak w drugiej połowie strzału nie oddaliśmy jakiegoś groźnego defensywni sami którzy odbiorą ale już szybko akcję uruchomić nie ma szans Pippo zagubiony kolejny sezon stracony
0
szfarceneger
szfarceneger
2 listopada 2014, 22:40
Koniec. Dziesiąta kolejka za nami. Teraz będzie tylko trudniej. Z drugiej dziesiątki nie graliśmy tylko z Torino, Sassuolo i Atalantą, czyli powinniśmy nazbierać przynajmniej 20 punktów. Skoro nie potrafimy zgarniać punktów na ogórkach, to nie ma mowy o podium. Nawet Liga Europejska zaczyna stawać się fikcją.
0
Dragonmen
2 listopada 2014, 22:40
Będzie 3 miejsce na koniec sezonu, ale do cholery jasnej, była szansa na Scudetto, wszystko zepsuli. Nie plujcie na zarząd w tym wypadku, bo KADRA NAPRAWDE JEST DOBRA I NA SCUDETTO!
0
Ghost
Ghost
2 listopada 2014, 22:39
Nie ma to jak spędzić miły niedzielny wieczór ze swoją ukochaną drużyną.
0
Gattuso21
2 listopada 2014, 22:39
Czekam z niecierpliwością na wywiad z Pippem
0
shwayze7
2 listopada 2014, 22:39
Jesteś żałosny Milanie. Serce mnie boli jak widzę taką 'grę'. Dobranoc.
0
dejnio
dejnio
2 listopada 2014, 22:39
patryk555, Do tej pracy są potrzebni odpowiedni ludzie, których chyba nie mamy.
0
2 listopada 2014, 22:38
Za tydzien Sampa pewniakiem.. z kursem około 2.5
0
Pryku
Pryku
2 listopada 2014, 22:38
Myślałem, że gorszego meczu niż z Calgiari już nie będziemy mieli okazji obejrzeć, Milan Inzaghiego jednak lubi nas zaskakiwać. Spadamy z podium i raczej przez dłuższy okres czasu się na nim nie znajdziemy.
0
acmti_rossoner
2 listopada 2014, 22:38
Może niech Ancelotti wróci. Ludu opanuj się, co za żenada.
0
patryk555
2 listopada 2014, 22:37
Palermo było dzisiaj lepsze w każdym elemencie gry. Zasłużona porażka i kubeł zimnej wody na nasze głowy. Jeszcze bardzo dużo pracy przed nami...
0
WicioACM
2 listopada 2014, 22:36
Dobranoc Wam.
0
Dragonmen
2 listopada 2014, 22:36
Ale kadra jest niezła, niestety to wina Inzaghiego, ta kadra jest naprawdę niezła, koniec marzeń o Scudetto, jestem zawiedziony Pippem
0
dejnio
dejnio
2 listopada 2014, 22:35
Trzeci sezon to samo. Te patałachy kompletnie nie potrafią grać w piłkę, aż żal patrzeć. Podchodzimy pod pole karne i koniec, parę dań w poprzek i strata, nawet bez strzału... Już nie wiem kto jest za ten syf odpowiedzialny, ale jednak zdrowy rozsądek podpowiada, że to wina tylko i wyłącznie trenera. Zawodnicy, których mamy są zdolni do stworzenia kilku groźnych sytuacji w meczu, co do tego nie mam wątpliwości. Niestety warsztat trenerski Pippo jest zbyt ubogi żeby coś z tego zrobić.
0
Dragonmen
2 listopada 2014, 22:35
Co to ma być do kurki wodnej jednorodnej
0
1  2  3  4  5    >  >>  >|







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI