Jedyne pozytywy wg mnie to: Dobra gra Mexes'a w obronie jak na tak długą przerwę. Dla mnie Rami zawsze dobry. Najlepszy bezsprzecznie na boisku Bonaventura i Menez gdy grał na jeden kontakt, a poza tym to zagrał masakrę, Jak Menez grał dla drużyny to aż się miło patrzało w przeciwieństwie do tego jak holował. Zachowywał się jak blondynka, najpierw robi potem... Wg mnie De Sciglio masakra, zagubione dziecko we mgle, te jego podania z pierwszej piłki w linię do przeciwnika the best. W następnym spotkaniu zagrał bym tak. Lopez, Abate-Rami-Mexes-Armero, De Jong-Marco van Ginkel-Bonaventura, El Shaarawy-Torres-Menez.
primo2p (ostatnio aktywny: 3 dni temu, 2025-12-19)
9 listopada 2014, 13:37
Ja też miałem pochwalić Essiena. Niekiedy tracił szybko piłkę, ale grał ładnie technicznie, niekiedy z trzema rywalami na karku sobie radził. Zgadzam się z trenerem.
Szary może się przełamał. Podobała mi się Jego współpraca z Menezem, który zagrał średnio, a gol to tylko dodatek do mało barwnej gry.
A Bonera jak Bonera, ale w bramce na 1:1 był spóźniony, ale wina nie leży tylko po Jego stronie.
Że niby Essien zagrał dobre spotkanie? ciekawe, bo za każdym razem gdy dostawał piłkę to 5 sekund później ją tracił.. Dodatkowo myślę, że nie zasługiwaliśmy na zwycięstwo, jedynie przez pierwsze 20 minut tak i końcówkę spotkania, ale resztę meczu dominowali gracze Sampdorii.
0
kaquito (ostatnio aktywny: 2 dni temu, 2025-12-20)
9 listopada 2014, 12:27
Inzaghi wypowiedzią na temat Bonery tylko potwierdzil, ze trenerem to on jest marnym!!!
dzieki pippo, dawno nikogo tak nie wysmialem! nie bierzmy juz wiecej naszych swiezych legend na trenerke bo traca diametralnie w moich oczach. co do nastepnych meczow to nie zdziwilbym sie gdybysmy zadnego nie wygrali. cos tam pewnie jednak jednego zwyciestwa nam przybedzie.
Wygląda na to że w Serie a są same świetne zespoły.Kolejne pięć meczów(Inter,udinese,genoa,napoli,roma) i Inzaghi w prezencie gwiazdkowym dostanie kopa.
Nooo....Właśnie na to czekałem. Zaczęły się brednie w wykonaniu Inzaghiego. Bonera i Essien najlepsi na boisku? To czysty kop między nogi dla kibiców, którzy widzieli ich poczynania na Marassi.
Galliani i Berlusconi zrobili krzywdę Inzaghiemu powierzając mu stanowisko pierwszego trenera Milanu.
Przed nami Inter, Roma, Napoli i ciężko oczekiwać, żeby w tych meczach zebrać komplet punktów. Jeżeli dalej będzie tak kiepsko jak do tej pory, to Pippo po świętach może już nie być.
serio? Bonera najlepszy? może i nie popełniał większych błedów ale za najlepszego bym go nie uznał. Zagrał dobrze gdyby nie ta druga zółta. Na pochwały zasłuzył Bonaventura i DS oraz Shaarawy