W sumie nie ma to większego znaczenia oprócz tego, że może mocno zmotywować zawodników do gry. Ale szczerze, sami będą zmotywowani, więc nic nie wskóra. Jak Inter przegra, a Mazzarri straci pracę, to nie dlatego że Milan Go pokonał, ale po prostu za kiepskie wyniki Interu.
Ciekawe kto będzie ewentualnym zastępca Waltera,ale zgodzę się z przedmówcami że Thorir miał do niego tyle cierpliwości więc nie dziwię się że w końcu postawił mu takie ultimatum.
Nie będzie mi specjalnie przykro jeśli to akurat Rossonerri go zwolnią. :-) Tak jak napisał Cactus - tez sie dziwię, że Thorir ma/miał do Mazzariego tyle cierpliwości.
Dziwie się, że Mazzari nie stracił jeszcze posady. Przez prawie 1,5 roku w Interze nie zrobił nic. Drużyna od czasu Stramaccioniego nie zanotowała żadnego progresu, a śmiem twierdzić, że grają nawet gorzej. Do tego dochodzą nie trafione tranfery i katastrofalna taktyka do jakiej niemiłosiernie uczepiony jest Mazzari.
Smutna prawda jest taka, że Mediolan leży i kwiczy. Zarówno my jak i Inter jesteśmy bardzo daleko od czasów świetności i kto wie ile przyjdzie nam czekać na oglądanie dwóch Mediolańskich gigantów walczących o czołowe lokaty.