INLER = 18 MILIONI 1 GOL
ZARATE = 18 MILIONI 1 GOL
FORLAN = 5 MILIONI 2 GOL
ELIA = 10 MILIONI 0 GOL
NOCERINO = 500.000 6 GOL! !!
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
18 grudnia 2011, 18:51
Nocerino to nasz najlepszy zawodnik w drugiej linii. Kiedy nie grał ewidentnie widoczny był jego brak, sporo na tym traciliśmy. Powinien w każdy meczu rozpoczynać od ustawienia na lewej stronie, to jest jego miejsce - tam rządzi.
On jest genialny waleczny, techniczny i strzela bramki jak napastnik przypominam że kupiliśmy go za jedyne 500,000 euro a teraz jest warty conajmniej 10 mil.
Prince i Nocerino ... idzie za praktycznie darmoszkę kupić prawdziwe perełki . Dla mnie Ci dwaj zxawodnicy to naprawdę wielkie , wielkie zaskoczenie in plus .... Sa wspaniali !!!
0
TomKox (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-07-13)
18 grudnia 2011, 15:48
Dla mnie Nocerino to super transfer... bardzo go lubię, w Milanie jest cennym zawodnikiem.... Przez 3 lata gry w Palermo, Antonio strzelił 6 bramek a u nas taki sam wyczyn wykonał już w zaledwie 3-4 miesiące.
Inaczej powiem Ganso jest piłkarze na dzisiaj nieco archaiczny. Lecz ci co krytykują grę na stojanowa Seedorfa niech się dokładnie zastanowią czy chcą Ganso.
W taktyce Allegriego nie widzę, za bardzo miejsca dla Ganso. DM tutaj mamy rygla defensywnego i z tej pozycji pozbyto się Pirlo. Na Treq Allegri stawia na dynamicznego piłkarza który wspiera zarówno atak jak i obronę. Na lewej połówce na stałe zadomowił się Nocerino i zadania ma podobne jak Boateng. Ewentualnie prawa połówka gdzie obecnie gra SeedorfAqua na przemian. Zobaczymy jeszcze jak wróci Gattuso i Flams (tutaj jeszcze poeksperymentował z nim na ryglu defensywnym)
Krytykowanie Ganso za jego stateczny (a i to jest przesada) styl gry jest dla mnie oznaką bardzo prostego, by nie powiedzieć - prostackiego, rozumowania. Nie trzeba być sprinterem, by być wspaniałym piłkarzem. Naszej pomocy nie brakuje dynamiki, Nocerino czy Boateng to bardzo wybiegani gracze (warto zauważyć, że jeszcze 2 lata temu nie mieliśmy żadnego biegacza w pomocy i wtedy podobne uwagi były jak najbardziej na miejscu). To, co uderza oglądając nasz Milan, zwłaszcza w pojedynkach z mocnymi drużynami, to fakt, że nie potrafimy długo utrzymywać się przy piłce w pomocy, wymienić na spokojnie kilkunastu podań. W naszej pomocy brak graczy znakomitych technicznie, którzy nie traciliby zimnej krwi pod pressingiem i potrafiliby zmuszać rywali do ganiania za piłką. Z całym szacunkiem dla naszych pomocników, ale obecnie tą niezwykle cenną umiejętnością popisuje się wyłącznie Clarence Seedorf. Opinie odnośnie do Holendra są skrajnie podzielone - ja jestem zdania, że gdyby wyjąć z Barcy Xaviego i wstawić tam naszego Seedorfa, to świat zachwycałby się geniuszem nie Hiszpana, a Holendra właśnie. Niestety, w Milanie brak mu nienagannych technicznie kolegów ze świetnym przeglądem pola, z którymi mógłby dominować linie pomocy drużyn mocniejszych niż Siena czy Lecce.
Czy Xavi, Iniesta, Fabregas, Busquets to sprinterzy przemierzający po 12 km na mecz? Nie - piłka zawsze jest szybsza niż człowiek, a tak nieziemski styl gry bierze się przede wszystkim z nieziemskich umiejętności technicznych, nie z 10 sekund na setkę. Konkludując mój wywód muszę zaprotestować tak bezmyślnej krytyce Paulo Henrique Ganso. Gracz z takim spokojem, dojrzałością, przeglądem pola i wyborną techniką przeniósłby naszą pomoc na zupełnie inny poziom. Dyskredytowanie piłkarzy nieobdarzonych gepardzią szybkością oznaczałoby przedwczesne zakończenie kariery wielu futbolistów dziś uchodzących za legendy.
Inną sprawą jest podatność na kontuzje młodego Brazylijczyka. Jeżeli testy w Milanello wykazałyby duże ryzyko zatrudnienia tego gracza, oczywiście należałoby się dwa razy zastanowić przed wydaniem sporej sumki na jego kartę zawodniczą. Jednak gdyby nie stanowiło to problemu, to ten piłkarz otwierałby moją listę życzeń. Bo w naszej pomocy nie brak szybkości, a techniki właśnie. A to rodzi dalsze konsekwencje, z których najistotniejszą jest nienależyte wykorzystywanie doprawdy potężnej siły ognia, jaką dysponujemy.
Pozdrawiam.
0
MUCHA_loku (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-12-05)
18 grudnia 2011, 14:43
Zastanawiało mnie dlaczego Nocerino pobiegł do Amelii, rzadki obrazek, lecz z przyjemnością ogląda się takie gesty.
W pierwsze połowie Antonio nie grał zbyt dobrze, ale ta bramka jest rekompensatą. Fenomenalne wzmocnienie :)
0
Blady19921002 (ostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-08-18)
nam brakuję dynamiki takiego zawodnika szybkiego dobrego technicznie zwinnego z finezyjnym podaniem (Iniesta , Xavi , CR7 ( był taki Kaka ,Ronaldinho , Zidan) musimy zwiększyć nasz ciąg na bramki i przyśpieszyć konstruowanie akcji :)
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
18 grudnia 2011, 13:33
Myślałem, że mecz będzie bardziej wyrównany Santos sprawiał wrażenie dobrej drużyny, ale jednak jest to przepaść do Barcelony. Nie oceniajcie Ganso i Neymara na podstawie tego meczu przecież we dwójkę nie mogli ograć Dumę Katalonii.
fajnie by było jak by Ganso dołączył do Milanu z nim Nocerino i Boatengiem to pomoc by całkiem fajnie wyglądała
i gdzie on ma grać? na Treq za wolny, za mało dynamiczny. Na połówkach tym bardziej, a na Dmie gra rygiel defensywny. A Ganso z defensywą ma nie wiele wspólnego. Po drugie psioczycie na Seedorfa a gracza z podobną by nie powiedzieć powolniejszą dynamiką od Holendra chcecie?
no Barca gra z nimi jak na jakimś sparingu :) Santos nic nie pokazuje :) trochę się zawiodłem tym meczem myślałem że Santos chociaż powalczy :)
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
18 grudnia 2011, 12:40
Neymar to żart, nie mają piłki więc nie ma jak cokolwiek pokazać. Ganso jak już miał piłkę to zagrał dwa - trzy razy naprawdę świetnie do kolegów, ma oko do takich podań. Ale co z tego, jak Santos praktycznie w ogóle nie podjął walki. Jak Barca nie zwolni to będzie prawdziwy pogrom.
Santos nawet jak ma piłkę nie wie co z nią zrobić ... ale to chyba przez to ze Barca ich gniecie i bawi się z nimi :) 3:0 przerwa ;)
0
Bieger (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-11-16)
18 grudnia 2011, 12:13
Santos nie istnieje, niewidoczny Neymar, Ganso też nie najlepiej. Będzie pogrom z tego co widać, bawią się z nimi i brazylijska drużyna jest co najwyżej przeciętna.