Pieniadze,pieniadze i jerszcze raz pieniadze.Milan wygral dwa razy LM,superpuchar Europy i inne trofea bo mial ekipe na stworzenie ktorej potrzebowal wydac latem 2001 roku okolo 100 mln euro.Wowczas to przyszli Pirlo,Rui Costa,Inzaghi.Juz wtedy byl tam Szewa.Pozniej dokoptowano rowniez za spore pieniadze Seedorfa,kupiono Neste,Cafu i kilku innych swietnych pilkarzy,ktorzy stworzyli jedna z najsilniejszych ekip na swiecie w minionej juz dekadzie. Teraz ktos probuje wmowic nam iz uda sie takiej rzeczy dokonac zawodnikami niechcianymi w innych klubach oraz targowaniem sie o kazdego eurocenta.Niestety realia sa takie iz jak sie nie ma kasy to sie siedzi w domu i oglada Milan lany przez ekipy pokroju Genoi.

Jeszcze z 15 lat takiej gry, takiego zarządzania a o Milanie będą pamiętali tylko historycy i statystycy futbolu. Jeśli będzie mowa o sukcesach Milan to ta opowieść będzie zaczynała się od słów dawno, dawno temu ...

Prawda co mówi. Tyle w temacie, dodawać nic nie trzeba, każdy wie jak jest.

Wypowiedź jest trafna ,ale i tak nic z tym nie zrobią . Niestety takich jak Nesta, Maldini ,czy Stam długo nie będziemy mieć i to bardzo boli .

No bez kitu chyba wszyscy wiedzą co dolega Milanowi oprócz Silvio i Łysego.

Szkoda, że 98% ludzi dookoła Milanu wie co robić i w kółko to powtarza, a dokładnie 99% ludzi wewnątrz Milanu robi dokładnie odwrotnie :)

Przesadził jedynie z Bonerą, ale z resztą się zgodzę.

Polać mu bo dobrze gada :D Szkoda, że teraz nie mamy takiego obrońcy jak Sandro. Żaden z obecnych stoperów nie sięga mu do pięt. Ta gracja z jaką odbierał piłki przeciwnikom :D