No to super:)
Więc jest lider, święta jako lider spędzamy! hehe
Już nie mogę się doczekać wznowienia ligi no i LM;d
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
22 grudnia 2011, 14:26
rafal996
Sfrustrowane są tylko dzieciaki. Juventus po aferze korupcyjnej ma normalnych kibiców, sezonowcy odeszli i można u nich na stronie przeczytać kilka normalnych komentarzy. Są w pełni zadowoleni z miejsca jakie zajmują obecnie w tym sezonie ich planem nie było walka o scudetto w tym sezonie. Juventus nie jest jeszcze gotowy, żeby rywalizować przez cały sezon o pierwsze miejsce w tabeli. Kibice biliby na pewno zadowoleni, gdyby ich ekipa zajęła miejsce gwarantujące grę w lidze mistrzów. Przyjrzałem się kilku meczom Starej Damy i stwierdzał, że bardzo męczą się na boisku, a zdobycie 3pkt kosztuje ich wiele sił, podczas gdy Milan z łatwością ogrywa rywali i nawet jak nie gra porywająco (jak np ostatnio z Cagliari) to i tak gładko przychodzi nam zwycięstwo. Brakuje im klasowego snajpera, mają masę napastników, ale żaden nie odgrywa tak istotnej roli jak Ibra w Milanie, Cavani w Napoli, Di Natale w Udine czy chociażby Eto'o sezon temu w Interze. Zarząd stara się wzmacniać drużynę, zrobili sporo transferów, ale nie wszystkie były udane. Środek pomocy wydaje się najmocniejszy, ale Vidal czy Marchisio nie będą im wygrać każdego meczu.
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
22 grudnia 2011, 13:52
Ma to duże znaczenie psychologiczne i to zarówno dla nas, jak i dla Juve.
Symbolicznie kończymy rok na szczycie, mistrz wraca na swoje miejsce, Milan odzyskuje lidera. Nasi piłkarze do tego dążyli, taki był cel i ten cel udało się osiągnąć, to wielki plus. Przełamaliśmy kryzys, przebrnęliśmy przez ciężki początek i są profity. Rok temu też byliśmy liderem i już tego lidera nie oddaliśmy - to są wszystko takie czynniki mobilizujące dla piłkarzy i całego sztabu.
Natomiast Juve, z jednej strony mogą być dumni z tego sezonu jak dotąd, bo są w absolutnej czołówce, ale z drugiej - naturalna jest pewna frustracja. Przewodzili tabeli prawie od początku, nie przegrali żadnego meczu, a jednak koniec końców i tak oglądają plecy Milanu. Oni nadal są zmobilizowani, ale takie coś trochę podcina skrzydła. No bo jak to, gramy super, jesteśmy niepokonani, a to i tak za mało na Milan?
Tak że wbrew pozorom, to że jesteśmy liderem ma naprawdę duże znaczenie.
a czy to ma dla Was tak wielkie znaczenie na którym miejscu obecnie jesteśmy? Mamy tyle samo punktów co Juve i w styczniu będziemy startować z tego samego pułapu co oni. To jest ważne.
primo2p - W trakcie sezonu liczą się bilansy bramkowe nie spotkania, z tego powodu że obie drużyny nie rozegrały jeszcze dwóch meczów.
No panowie :) Świętujemy zakończenie 2011 na pierwszym miejscu w Serie A :)
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
21 grudnia 2011, 22:25
Pisałem już o tym niżej.
Jednak to Milan jest liderem, ale gdyby sezon miałby się dzisiaj skończyć to Juve byłoby na pierwszym miejscu. W trakcie sezonu liczy się bilans bramkowy może to i nawet lepiej, bo jest to bardziej sprawiedliwe z jakiej racji Juve miałoby być teraz liderem skoro mieli łatwiej w pojedynku z nami, ponieważ grali na własnym stadionie.
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
21 grudnia 2011, 22:19
Mecze liczą się na koniec sezonu, na ten moment tylko punkty i stosunek bramek. Jesteśmy liderem.
Ale nie ma to żadnego znaczenia, ważne że mamy najwięcej punktów, a że ktoś ma tyle samo to nie szkodzi. Wreszcie możemy się nie oglądać na innych, nie musimy liczyć na gubienie punktów rywali, od samego Milanu zależy czy będą mieli mistrza czy nie.
Powiedziałem sobie, że jeśli wskoczymy na lidera przed końcem rundy, to są duże szanse na obronę scudetto. Jak widać udała się pierwsza część ;)
Ale co za różnica, i tak teraz nie ma to znaczenia. Zresztą w każdej klasyfikacji tabele są jednakowe - w tym przypadku góra wygląda tak:
1. Juventus
1. Milan
3. Udinese
Jesteśmy pierwsi i tylko to się liczy -,-
No właśnie, niestety Juve jest pierwsze, bo wygrali z nami i nie liczą się strzelone bramki...
To nic, ważne, że mamy tyle punktów co Juventus, teraz już jedna wpadka zmienia ustawienie lidera!
Forza ACM!
Teraz patrze, że na legaseria.it Milan przewodzi w tabeli.
Być może uwzględnia się bezpośredni pojedynek dopiero po odbyciu meczu rewanżowego z daną drużyną.
Ale czy to jest wazne? Juventus wygral z nami 2-0 w tuyynie , My mamy lepszy bilans bramkowy. Obie druzyna grali dobrze do tej pory i w pelni zasluzenie pro wadza i maja po 34 punkty. Liderami bedziemy po zakonczeniu sezonu i z tego sie cieszmy. A teraz mamy juz Swieta wiec jest dobrze :) pozdrawiam
Piłkarze obiecali lidera przed świętami no i dotrzymali słowa ... brawo !!!
Zdjęcie Tygodnia (obok w ramce)
Cagliari - Milan. Alexandre Pato naśladuje swojego kolegę Ronaldinho?
skończy też tak jak starszy kolega tylko w znacznie młodszym wieku
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
21 grudnia 2011, 21:02
Jest lider przed przerwą!! Mało kto chyba się tego spodziewał, ja szczerze mówiąc wątpiłem. Ale jednak!
Utrzymać do końca! Forza Milan!!!
@Kacapa
W Serie A w czasie trwania sezonu liczy się w pierwszej kolejności stosunek bramkowy, dopiero po zakończeniu sezonu spogląda się na stosunek w dwumeczu drużyn z taką samą ilością punktów w pierwszej kolejności, a w drugiej patrzy na stosunek bramkowy.
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
21 grudnia 2011, 20:09
ps.
Nie rozumiem czemu jesteśmy liderem. Owszem mamy lepszy bilans bramkowy, ale zawsze w Serie A liczył się mecz pomiędzy drużynami, które mają tyle samo punktów. A jak wszyscy pamiętamy przegraliśmy z Juve 0-2.
2 czy 3 sezony temu pamiętaj jeszcze jak zajęliśmy 3 miejsce w tabeli za Juve mimo, że mieliśmy tyle samo punktów, lepszy bilans bramkowy, ale gorszy wynik w dwumeczu.
Czyżby się coś zmieniło i już nie liczą się pojedynki między zespołami?
0
Mad3y (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-05-20)
Napoli ma za słabą kardę chyba bo nie daje rady w Seri A i LM :) dali z siebie wszystko w Grupie LM i zapłacili za to miejscem w Serie A :(
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
21 grudnia 2011, 20:05
Oglądam kolejny mecz Juve i po raz kolejny mogę stwierdzić, że ich gra to katastrofa. Absolutnie nie zasługują nawet na walkę o mistrzostwo. Napoli gra od nich ciekawszą piłkę, a nie zdziwię się jak jeszcze Inter ich przeskoczy w tabeli. Gry zespołowej nie ma, czasem uda się przeprowadzić jakąś dwójkową akcję. Ale dzisiaj piłkarze Juve chcieli w pojedynkę wygrać to spotkanie, a szczególne Pepe, który myślał, że chyba sam gra na tym boisku.
Matri zagrał tragicznie podobnie jak Estigarribia.