Mnie to nie dziwi gdyż arbiter w tym meczu by do bani, sędziował dla Napoli wyraźnie pod naciskiem kibiców gdyż czasem potrafił naprawdę dopiero po gwizdach kibiców Napoli uznań faul lub nawet dać żółtą kartkę.
Muszę przyznać, że dziwiłem się mocno, że nic nie powiedział w trakcie meczu i nie zrobił jakiejś awantury, bo to sędziowanie to po prostu była kpina. Całe nasze szczęście, że nie dostał zawieszenia, bo chyba musielibyśmy grać w ataku Pato-Sharawy .
Będzie grać, to najważniejsze. A na kasę to akurat uwagi nie zwróci...
0
mess77 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-05-17)
20 września 2011, 13:47
no to byłoby niewesoło, ważne aby boiskową złość chłopaki wyładowali w najbliższym meczu. Będzie ciężko, ale wierzę w chłopaków, że pokażą się z dobrej strony.
Forza Rossoneri!!!!
0
20 września 2011, 13:19
Nie ma się co dziwić. Jak by tak sędziowali to zrobił bym to samo. Dobrze, że uniknął kary zawieszenia. Chyba się nad nami zlitowali bo wiedzieli, że nie mamy na kogo w ataku postawić.
0
Kuba(Inzaghi) (ostatnio aktywny: 4 dni temu, 2025-04-25)
20 września 2011, 12:52
Zgadzam się z rafal996
A po za tym sam dwukrotnie został ostro potraktowany przez graczy Napoli... A sędzia nie pokazał kartki. Ogólnie arbitrzy się nie popisali... I rozumiem jego złość. Niemniej jednak powinien panować nad sobą.
Dobrze, że się tylko na karze finansowej skończyło, bo gdyby został zawieszony to byłaby katastrofa.
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
20 września 2011, 12:10
Ja nie.
Cassano wcale się nie dziwię, bo sędziowanie w jego stronę było skandaliczne. Każde jego wejście to odgwizdany faul, chociaż powtórki pokazywały, że chyba ani razu nie faulował. Sytuacja z pseudo faulem w polu karnym też żałosna. Tak że nie dziwię się jego frustracji i tylko cieszę się, że zachował rozsądek i nie sklął sędziów w trakcie meczu, co by się skończyło czerwoną kartką. On nadal ma gorącą głowę, ale znacznie lepiej nad sobą panuje, w pewnym momencie to już chyba sam bym nie wytrzymał ;)
Ma ktoś może dostęp do jakiegoś materiału z tego wydarzenia? Cassano również puściły nerwy? Ja nie wiem co się z chłopakami stało. Może by się przydało zaparzyć im jakichś ziółek na uspokojenie.
Na całe szczęście obyło się bez zawieszenia, bo już kompletnie nie byłoby kim zagrać.