Z bólem serca zaakceptowałbym ofertę 50 mln i sprzedał Pato. Z bólem a no dlatego, że wiązałem z Alexandre wielkie nadzieje, lecz niestety od dłuższego czasu jego kariera stoi w miejscu, baa stacza się po równi pochyłej. Nie widzę u Pato zaangażowania, motywacji, woli walki, te słowa stały się dla Kaczora pustymi frazesami. Odnoszę wrażenie, że Pato zachłysną się wyimaginowaną wielkością, wybujałym ego i kontaktami z córcią szefa, tak jakby nikt i nic nie mogło mu już zaszkodzić.Widać gołym okiem, że osiadł na laurach. W dodatku ta dziennikarska plota odnośnie kontaktów z Allegrim nie stawia w dobrym świetle młodego Brazylijczyka. O Pato można by pisać w nieskończoność. Można drążyć temat i dyskutować o jego przydatności/bezproduktywności itd. Moim skromnym zdaniem sprzedaż Pato to dobre wyjście, a oferta 50 mln, patrząc na poczynania Alexandre, może się już nie powtórzyć. Sprzedać i nie żałować!
Przykładem dla Pato powinien być Cassano - rundę wiosenną zeszłego sezonu miał kiepską, bo wcześniej nie trenował. Za to przed sezonem pozbył się kilku zbędnych kilogramów i wręcz było widać, że ciężko trenował. Do tego odpowiednia motywacja i oto dostaliśmy jednego z najlepszych (jak nie najlepszego) piłkarza Milanu.
A Pato? Zamiast wziąć się za siebie to tylko narzeka. Jakby był w formie to by grał, nawet jeśli go Allegri nie lubi. Bo Max stawia na tych, co są w formie - a nie na tych, co myślą, że powinni grać (pomimo swojej kiepskiej formy).
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
31 grudnia 2011, 11:39
kamilus,
dokładnie, też to pisałem - problem z Maxem mają tylko ci, którzy nie rozumieją, że w Milanie trzeba ciężko pracować.
Z drugiej strony, pamiętam jak Pato zostawał po treningach, żeby dodatkowo ćwiczyć... Pamiętam wiele jego wypowiedzi, w których dość skromnie i z pokorą mówi, że przede wszystkim musi ciężko pracować, żeby wejść na wyższy poziom. Zastanawiam się, czy to były tylko słowa, czy też nastawienie Alexa się zmieniło. Albo po prostu nie wychodzi.
Albo - co też możliwe - nie ma w ogóle tematu transferu. PSG może i złożyło ofertę, ale ani piłkarz, ani klub nie ma zamiaru z nimi rozmawiać.
0
Blady19921002 (ostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-08-18)
No to panowie jesteście w błędzie, ponieważ oferta z PSG jest co potwierdził sam agent kaczora. Konflikt faktycznie mógł zostać rozdmuchany, ale Patp sam jest sobie winien, bo profesjonalista nie idzie wylewać swoich żali w mediach.
Aquila27
Dokładnie o tym samym pisałem w poprzednim newsie. Szkoda nerwów. Zostanie i tyle. Media się nudzą, bo przerwa zimowa. Nie było żadnego zainteresowania ze strony PSG, nie było żadnego konfliktu na linii Pato-Allegri.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
0
Aquila27 (ostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-01-09)
31 grudnia 2011, 10:18
Myślę, że to po prostu media wyciągnęły chore wnioski ze słów Pato. Czwarta władza ma w zwyczaju hiperbolizację wielu rzeczy. Konfliktu pewnie nie było, oferty, ani zainteresowania ze strony PSG też nie. Ot, nie ma meczy, to nie ma o czym pisać. Dlatego przychodzi nam czytać takie bzdury.