Mam nadzieję, że Fiorentina spierze nas równo, tak aby nie było wątpliwości czy Inzaghi ma zostać na stanowisku czy też natychmiastowo wylecieć. Wbrew pozorom sezon jest jeszcze do uratowania, nadal można powalczyć o LE, ale nie z tym trenerem. Mam nadzieję, że nasi genialni działacze rozglądają się już za poważnym następcą, bo jak czytam, że Inzaghiego mieliby zastąpić Tassotti lub Brocchi to nie napawa mnie to optymizmem...