Inzaghi powinien podać się do dymisji po tym meczu. Taka decyzja uratowała by resztki jego godności w oczach kibiców. Chyba, że nadal uważa, że drużyna gra dobrze.....w takim przypadku zamiast dymisji proponuje leczenie przymusowe.
0
tommassi (ostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-10-19)
Ja wiem, że tak już jest od x meczów, ale Panowie osiągneliśmy już takie dno, że niżej spaść się chyba nie da. Naprawdę, nawet spadek do Serie B byłby dla nas bardziej pożyteczny - bo może co niektórzy w klubie poszliby po rozum do głowy - niż ten marazm, który mamy (nie)przyjemność oglądać. Genoa powinna była prowadzić 3:0, gdyby skuteczniej zachowali się Niang i Bertolacci. Na razie jest skromne 1:0, ale bliżej podwyższenia prowadzenia są wlasnie goście, aniżeli my doprowadzenia do remisu. Tak było z Udinese, tak było w wielu innych meczach i tak jest dzisiaj, że w momencie gdy przegrywamy (lub remisujemy z jakimś ogórkiem) nie potrafimy zrobić nic, żeby do tego remisu doprowadzić lub też objąć prowadzenie. Jesteśmy zlepkiem kopaczy, z których jeden patrzy na drugiego i może coś się uda, a może sędzia pomoże i da karniaka.. Nie wiem, co siedzi w glowach tych pseudopiłkarzy. Chociaż z drugiej strony piłkarze są naprawdę nieźli, tylko nie ma kogoś kto potrafiłby poustawiać ich na boisku. Kogoś, kto z tych piłkarzy wyciągnąłby tkwiący w nich potencjał i umiejętności jakie posiadają i jakie posiadali w poprzednich klubach. No bo sorry, ale szanowny pan Pippo Inzaghi - genialny zawodnik z instynktem, jest jakąś marną karykaturą trenera i on na pewno nic z tych graczy nie wyciągnie. Nie wiem, czym my - wytrwali kibice - kierujemy się, siadając wieczorem przed kompa po to żeby obejrzeć transmisje. Nadzieją na lepszą gre? Nie wiem... Niech się ten sezon już skonczy bo nie da się na to patrzeć. Czuje, że te 5-6 kolejek które pozostało będzie najdłuższymi od wielu sezonów. Już w zeszłym roku doszło do tragedii, w tym miało być zupelnie inaczej - lepiej, a okazuje się ze dno które osiągnelismy rok temu, jest coraz to bardziej zakorzenione przez nasz klub.
zaorać posiać i czekać cierpliwie na plony
z tego gó...na nic już nie urośnie
0
bartekxd22 (ostatnio aktywny: Rok temu, 2024-03-11)
29 kwietnia 2015, 21:44
Powiedzcie mi, jak my wytrzymujemy ten horror?
0
Igoras (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-12-17)
29 kwietnia 2015, 21:43
piłkarze od dawna grają przeciwko trenerowi to widać natomiast problem tkwi w tym że zarząd nie ma kasy na innego i płacenie obecnemu i Clarencowi więc mamy jak mamy druzyne mamy na pierwsza 4 spokojnie ale nie mamy trenera
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
29 kwietnia 2015, 21:37
Lopez wiedział co robi.
Po pierwsze, ciepła posadka do 2018 r. (pewne miejsce w pierwszym składzie). Po drugie, godne zarobki dla 33-latka, ok. 2,5 mln ? za sezon. Nie sądzę, aby przejmował się tym, że Milan nie wystąpi w europejskich pucharach.
tommassi (ostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-10-19)
29 kwietnia 2015, 21:34
po pierwszej połowie na język niesie się jedynie określenie : żałość... w tym sezonie w większości meczy o ile nie we wszystkich (poza pojedynczymi zrywami) jesteśmy jedynie statystami dla przeciwnika
Niezły wolny - Dobre podsumowanie pierwszej polowy
0
Skaut84 (ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-01-12)
29 kwietnia 2015, 21:33
Mi się wydaje że grają dzisiaj tak specjalnie żeby Pippo wywalić. Przecież to nie jest możliwe normalnie żeby obrona odstawiała nogę od kontaktowych piłek?
0
tommassi (ostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-10-19)
29 kwietnia 2015, 21:26
Totalna amatorszczyzna!
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
29 kwietnia 2015, 21:25
0:1 Bertolacci :(
Trzeba uczciwie przyznać - ładna akcja...
PanX (ostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-26)
29 kwietnia 2015, 21:11
Lopez to chyba jedyny piłkarz, który zasługuję na koszulkę Milanu. Mam nadzieję, zostanie z nami na kolejny sezon, choć nie zdziwię się jak poprosi o transfer.
0
Misialek (ostatnio aktywny: Więcej niż 3 miesięcy temu, 2025-02-09)
Prawie straciliśmy gola w 50. sekundzie..
Dzisiaj wyjątkowo chyba oczy wszystkich sympatyków zwrócone są bardziej w stronę siedzib szefostwa Milanu niż na boisko... gdzie Genoa ma już kolejną szansę na gola, w drugiej minucie. Ech.