To ten koleś wywala pól miliarda euro, dotychczasowy prezes zostaje na miejscu, zostaje dyrektor sportowy a nawet córka prezesa w zarządzie.... to co w takim razie kupił ten człowek za te pół miliarda? Akcje bez żadnego prawa głosu? Tak, żeby sobie posiedzieć na San Siro koło Berlusconiego? Trochę to się wydaje dziwne i mało wiarygodne.
0
gorylmagila (ostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15)
2 maja 2015, 12:53
Adriano również? Chyba tylko jako honorowy jak w ogóle takie coś istnieje dyrektor.