@primo2p Nasza kadra nie jest idealna, ale na pewno wystarczająca na miejsce premiowane grą w Lidze Europy. Inzaghiego można rozliczać choćby za to, że jako były trener młodzieżówki nie wprowadził do pierwszego składu żadnego młodzika, a nasze młode wilczki (De Sciglio, El Shaarawy, Niang) zamiast postępu zaliczyli regres formy. Co do Ancelottiego pełna zgoda, bez dobrych zawodników raczej nie pomoże nam wrócić na szczyt, choć i tak lepszy Carlo niż kolejny wynalazek pokroju Inzaghiego i Seedorfa.

Już włoskie media dementują... Carlo chce niby wziąć rok odpoczynku...

A ja mam troszeczke optymizmu. Mam nadzieje, że to pociągnie za sobą transfery i tworzenie nowego Milanu ;) Carletto -> Pieniążki na transfery -> 2-4 lata i powrót na tron Jeśli nie będziemy płacić niepotrzebne pensje 3 trenerom ;)

Znowu zdani na łaskę Realu;)

Ciekawe kto wyłoży pieniądze na pensję Carlo... To może być największa przeszkoda.

Cieszy powrót Carlo,ale będą potrzebne transfery.

Lepszy Carlo niż Inzaghi jako trener.

A i zapomniałem dodać: Berlusconi pisał po zwolnieniu Allegriego, że mu brakuje kultury itp. No niech teraz się wypowie, bo Juve ma bardzo dużą szansę na potrójną koronę. Oczywiście że to nie zależy tylko od trenera, ale dlaczego niby taki świetny Conte nigdy nie przeszedł 1/4 LM z Juve, a Max w pierwszym sezonie jest w finale? Oczywiście pod koniec też już się na niego wkurzałem, ale bardzo długo broniłem i widzimy gdzie zaszedł. Teraz oczywiście wina najwięcej przypadnie na Inzaghiego, ale czy na pewno to jest jego wina? Na pewno współwina, ale czy całkowita? Spójrzmy jak nasza kadra wygląda? Mam nadzieję, że nastąpią zmiany na lepsze, bo na prawdę nie widzę teraz przyszłości z takim podejściem. W głębi serca liczę na te kolejne obietnice Berlusconiego, ale nie wiem czy (jak to bywa z obietnicami i polityków, a Mr. B jest jednym z nich) to wszystko nie okaże się mrzonkami. Forza Milan! :)

Jestem na tak, ale trzeba jasno powiedzieć, że bez transferów nic to nie da, bo niestety ale nasza kadra odbiega od tej sprzed 8 lat, kiedy to właśnie 23 maja wygraliśmy ostatni raz LM.