Jak zmniejszy pensję, a na pewno to zrobi, to może jak najbardziej pozostać. Prezentuje w miarę równą formę i pomimo iż ma swoje faule i kartki, niekiedy i głupie zachowania, to byłby bardzo dobrym zmiennikiem. Na dodatek jest doświadczony, a to jest istotne w budowaniu nowej ekipy.
Jeśli zgodzi się na obniżkę uposażenia to czemu nie. Gdybym miał wybierać między nim, a Zapatą czy Ramim (przy założeniu, że odejście Zaccardo, Bocchettiego, Bonery, Alexa i Albertazziego, to oczywista oczywistość), to zdecydowanie postawiłbym na Mexesa, który wygrywa z wyżej wymienioną dwójką swoim charakterem.
Wolałbym, żeby z grupy obrońców przymierzanych do odejścia został z nami Rami lub Zapata. Jeśli jednak padnie na Mexesa, to mam nadzieję, że będzie to decyzja trenera, a nie Berlusconiego.