hidetoshi_nakata,
masz rację - to pochłania za dużo czasu, nawet przy wybiórczym czytaniu i odpisywaniu. Muszę ograniczyć swoją bytność w tym serwisie :)
Maxi,
właśnie ten swój nie zawsze uzasadniony optymizm chciałem wyrazić w poprzedniej wypowiedzi skierowanej do Ciebie :)
Moja wiara w Pato opiera się obecnie mniej na jego osobistych przymiotach, a głównie na ocenach decydentów naszego klubu i znakomitej większości komentatorów, którzy mam nadzieję znają się na piłce lepiej, niż ja.
Pozdrawiam,
MN
0
rogal06 (ostatnio aktywny: Więcej niż miesiąc temu)
Oxidosis,
ależ oczywiście, że warto :) Trzeba jednak równocześnie przypomnieć o okolicznościach, w jakich rozegrano owe mecze.
Cztery ostatnie z wymienionych przez Ciebie wcześniej, odbyły się wszak wciągu ledwie 23 dni (łącznie z remisem na Camp Nou i zwycięstwami z Victiorią i Ceseną - ładna średnia spotkań wychodzi, prawda? ).
Wiadomo, co wtedy działo się z drużyną - może przypomnę tylko taki mało chyba podkreślany fakt, iż z Lazio straciliśmy obie bramki w czasie, kiedy na boisku przebywał widzący podwójnie Gattuso!
Właśnie z tego powodu prosiłbym o nie wyciąganie pochopnych wniosków po ledwie połowie sezonu.
Pozdrawiam,
MN
0
Oxidosis (ostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-04-27)
16 stycznia 2012, 17:42
Michal Nowak
Oczywiście, że pamiętam o tamtych meczach. Jednak czy to nie za mało, jak na tak wielką markę jaką jest Milan? Nie wypominałbym, gdybyśmy chociaż mieli dodatni bilans spotkań z drużynami ponadprzeciętnymi, ale niestety jest inaczej, więc może warto zwrócić na to uwagę?
Pato znakomity występ. Zagrał niezwykle kreatywnie, ośmieszał obrońców przeciwnika raz za razem, znakomicie rozgrywał piłkę, jego dryblingi wchodziły w pole karne karne niczym gorący nóż w masło.
Ocena: 10 !.
Niech mi po tym meczu ktoś powie, że On nadaje się do Milanu?
Błąd życia Berlusconiego? Zatrzymanie Pato.
Koniec ! Tak nie może być, Brazylijczyk reprezentuje czerwono-czarną część Mediolanu tylko dlatego, że związał się z panią prezes. Jego gra nie ma żadnego znaczenia.. Rozkapryszony, świrujący, gwiazdorujący chłopiec, który myśli, że teraz można mu się za przeproszeniem opie****ać na boisku.
Straciłem szacunek do niego.
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Rok temu, 2024-05-25)
16 stycznia 2012, 17:01
Michale:
Nie miałem zamiaru próbować ''wywołać Cię do tablicy'' ;-) To nie w moim stylu. Jeśli chcę polemizować z konkretną osobą, zwracam się do tejże bez ogródek, nie bawiąc się w ogólne uwagi, rzucane niby mimochodem.
Oczywiscie znam Twój pogląd dotyczacy naszego Kaczora (jest to ocena dość bliska moim przemyśleniom), i wiem, że nie masz zamiaru robić z niego bohatera po jednym - słabym - ale - nie - tragicznym - w - jego - wykonaniu - do czego - już- nas - niestety - przyzwyczaił - meczu ;-)
Przeczytałem na szybkiego tych czterysta kilkadziesiąt komntarzy dziś rano dopiero, na szybkiego, ale w miaręuważnie (jak zawsze). Widziałem kilka uwag odnośnie Pato - były nad wyraz wyrozumiałe wobec Kaczora, co mnie już dość irytuje, bo ten od miesięcy nie daje zespołowi niczego dobrego. Skondensowałem więc na szybkiego wszystkie pozytywne wypowiedzi na temat Alexandre (w tym i Twoją, choć nieświadomie), ale uwaga moja była tylko ogólna. Wiem, bo już troszkę znam Twoje usposobienie, że jak zwykle starałeś się szukać pozytywów - taki już Twój urok :-) To mnie nie drażni. Irytuje mnie natomiast ślepa miłość do Pato niektórych z nas, którzy nawet i po dwóch kolejnych beznadziejnych sezonach w wykonaniu Kaczora (oby takich nie było) i tak będą pewnie się upierac, że to skarb nasz najdroższy, że Milanista, że Złota Piłka, itp.
Ja sam nie jestem wrogiem Pato (Kaczor od zawsze był jednym z moich ulubieńców), ale jakoś już w niego nie wierzę, i wydaje mi się trochę niesmaczne nazwywanie go ciągle wielkim talentem, wielką nadzieją etc..
rafal996:
Twoje komentarze również czytam zawsze z wielką uwagą. Z jedną z nich zgodzić się nie mogę. Brawo dla Allegriego za odwagę? Myślę, że trochę na wyrost. Zrobił to, co każdy odważny trener musi zrobić w takim meczu. Wielkie derby, odwieczny rywal, niekorzystny wynik, słaba gra - musiał Allegri zaryzykować nieco, bo by go prasa włoska zjadła. W takim meczu, w derbach przykuwających uwagę połowy Europy, po prostu nie mógł Max postąpic inaczej.
A że wcześniej pokazywał często asekuranctwo nadmierne, to wiemy. Tyle że chwalić i bić brawo za zaprzestanie (nie wiemy, czy w drodze wyjątku, czy już jako nowy, lepszy styl prowadzenia drużyny) niedobrych praktyk to już z Twej strony zbytnia łaskawość, zbytnia gorliwość w chwalenie szkoleniowca tak uznanej i utytułowanej firmy jaką jest AC Milan. Taka jest moja opinia, nie chciałem Cię w żaden sposób krytykować, bo cenię Twoją wiedzę i Twój zdrowy rozsądek, czemu nie raz, nie dwa dawałem wyraz. Tu jednak, w moim przekonaniu, zagalopowałeś się - pewnie tak jak i Michał (Wasze postawy często są do siebie zbliżone, można powiedzieć, że nadajecie na podobnych falach) szukając pozytywów po tak rozczarowującym wyniku i przebiegu wczorajszych derbów. Ja jednak uwazam, że nie należy chwalić Maxa za nic po tym meczu. Ranieri pokonał naszego Mistera w bardzo prosty sposób. Nasz zespół oddał ten mecz, i jest to przede wszystkim wina szkoleniowca Rossonerich.
PS. Nie jestem przeciwnikiem (a umiarkowanym zwolennikiem) trenera Allegriego, żeby była jasność. Ale te derby przegrał zbyt łatwo....
Dobra. Głowa do góry ;) Teraz trzeba skupić się na Novarze i ich w dwóch meczach roznieść :D
Forza Milan !!!
0
Oxidosis (ostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-04-27)
16 stycznia 2012, 16:02
Ja Ibry nie mam zamiaru obwiniać. Nie dość, że miał ciężkie zadanie z przodu, to jeszcze musiał pomagać kolegom w rozgrywaniu akcji, co naprawdę było już oznaką bezradności.
Ibra akurat podań dostawał całe mnóstwo, jednak nie były to podania otwierające drogę do bramki, tylko bezradne wrzutki w pole karne. Żal było na to patrzeć, jeden zawodnik biega z piłką, a reszta stoi i się patrzy. Nie ma pomocników, nie ma kreatywności - dalej się śmieję z ludzi, którzy dali się nabrać na transfery Gallianiego. Przypomni mi ktoś, ile meczy z drużynami lepszymi niż średnie wygraliśmy? Remis z Viktorią, remis z Bate, przegrana z Barcą, przegrana z Juve, przegrana z Napoli, remis z Lazio, remis z Udine - skład mamy w sam raz, aby po męczarniach ogrywać średniaków.
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
16 stycznia 2012, 15:10
Powiem tak - szkoda wyniku i honor cierpi, ale tak naprawdę ten mecz przyszedł w najlepszym możliwym momencie, jeśli chodzi o sytuację w lidze. Kompletnie żadnej krzywdy nam nie zrobił, poza tym że podniósł ciśnienie i zwiększył konkurencyjność. Jesteśmy punkt za liderem, który gubi punkty z przeciętnym Cagliari, więc jeszcze wiele razy zgubi. My też.
Trochę przesadzacie z tą krytyką wszystkiego i wszystkich. Inter pokazał wczoraj wielką piłkarską mądrość, ten mecz wygrało doświadczenie. Trochę mi to przypominało walenie głową w mur Barcelony, kiedy Inter grał swój wielki sezon w LM. Nie mogliśmy zrobić wiele, a jednak tych akcji było sporo i naprawdę w wielu momentach po prostu zabrakło szczęścia. Obejrzyjcie na spokojnie skróty, naprawdę Milan miał w tym meczu sporo dobrych akcji i gdyby cokolwiek z tego wpadło, to byśmy tu dziś piali hymny pochwalne na cześć naszych mistrzów. Ale są takie mecze, gdzie nic nie wpada, a jeszcze jeden indywidualny błąd decyduje o porażce.
To, co mi się wczoraj podobało, to postawa Maxa. To był pierwszy mecz, w którym podjął on ryzyko, które mogło zaskoczyć rywala. Najpierw to ustawienie Emanuelsona za napastnikami, a potem reakcja na wydarzenia na boisku, której się chyba dosłownie NIKT nie spodziewał - wpuszczenie Robinho, przesunięcie Urbiego do obrony, a potem jeszcze wejście młodego El Shaarawiego. Nie przyniosło to rezultatu, zdarza się. Ale brawa za to, że nie siedział z założonymi rękami, tylko starał się wpływać na wydarzenia na boisku.
Nie ma sensu pisać o poszczególnych piłkarzach. Może tylko powiem, że szkoda mi Abate, który cały mecz grał dobrze, a popełnił katastrofalny błąd, który przekreślił wysiłek całego zespołu. No i druga rzecz - El Shaarawy. Słusznie ten zawodnik nigdzie się nie wybiera, bo jego gra robi ogromne wrażenie i zadziwia na każdym kroku. Dawno nie widziałem 19-latka, który by wchodził w końcówce derbów, spotkania o gigantycznym bagażu emocji, jeszcze w tak trudnej sytuacji, a grał z TAKĄ pewnością siebie. W nim nie ma żadnego respektu, po prostu wchodzi i gra. Parę minut wystarczyło, żeby rozegrał akcję, z której byłby gol, gdyby nie kalectwo (bo inaczej tego nie można nazwać) Robinho. Mając piłkę, Stephan po prostu nią gra. Poza tym widać u niego połączenie rewelacyjnego instynktu strzeleckiego z fantastycznym przeglądem pola. Tak dużo widzi na boisku w Milanie chyba tylko Cassano i ewentualnie Seedorf z najlepszych lat. Tego chłopaka trzeba mądrze wykorzystać, nie wolno go wypuścić z rąk - to być może jeden z największych talentów światowej piłki w ostatnich latach!
Może w końcu zarząd Milanu zauważy że potrzeba nam pomocników kreatywnych, młodych, a nie dalej się zachwycac jakim to Boateng jest rozgrywającym, lepiej mu idzie ( moim zdaniem ) na prawej połówce. Trzeba nam rozgrywającego który sam pociągnie akcje, wejdzie w pole karne, i będzie mógł otworzyc droge do bramki któremuś z zawodników, bo jeśli dalej tak będzie jak jest teraz, czyli bedziemy wygrywac mecze po karnych, to mistrzostwa nie obronimy.
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Rok temu, 2024-05-25)
16 stycznia 2012, 12:47
Ranieri nie dokonał jakiejś wielkiej rzeczy. Zrobił to, co powinien zrobić, ustawiając swą drużynę przeciw obecnemu Milanowi. Nie od dziś wiadomo, że Rossonerim nie zbywa ma kreatywnych graczach drugiej linii. Przy takim mankamencie, oprócz żelaznej defensywy, drużyna musi posiadać z przodu, w linii ataku, dynamicznych, pomysłowych, ruchliwych i skutecznych graczy. Robinho jest może dynamiczny i ruchliwy, natomiast pomysłowy już nie bardzo, skuteczny - wszyscy wiemy. Do Pato to obecnie żadnej z tych cech jako żywo dopasować nie można ( jeśli się uprzeć - to od biedy ruchliwość).
Od kilku miesięcy cała nasza siła w pierwszej linii opiera się wyłącznie na grze Zlatana - pozostali napastnicy nie robią w ogóle tego, czego sie od nich wymaga, i od czego sa na boisku - nie strzelają goli. Powstrzymać Ibrę zatem - to już więcej niż połowa sukcesu dla naszego przeciwnika. Kiedy napotykamy Cesenę czy Genoę, taki plan trenerowi tego czy innego średniaka może nie wypalić. ale jeśli ma się zawodników tej klasy, jakich ma Ranieri, wystarczy obrać naturalną dla calcio taktykę wybijania przeciwnika z rytmu, i już Milan ma problemy, już razi bezradnością. Szkoleniowiec Interu wystawił wybitnie defensywny skład, skupił się na eliminacji Zlatana, zakładając, i słusznie, że ze strony Pato czy Robinho grozi jego drużynie tyle, co poprzednim kilkunastu przeciwnikom ACM - czyli niewiele, by nie powiedzieć - nic.
Jeśli skonstatujemy,że bodaj większość swoich bramek w tym sezonie Serie A zdobył Zlatan z rzutów karnych (czyżby Nocerino był najcześciej trafiającym z akcji piłkarzem Rossonerich???), to może stwierdzimy, że nie miał Ranieri aż tak cięzkiego zadania do wykonania, jak to się wydawało.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy:
- nasza formacja ofensywna składa się obecnie z jednego zawodnika
- druga linia jest solidna, nic ponadto, brakuje jej jakości technicznej, kreatywności
- defensywa gra na przyzwoitym poziomie, ale i Abate, i Nesta, i Abbiati wyglądają gorzej niż sezon temu (o reszcie naszych defensorów - z wyjątkiem niezawodnego Thiago - nawet nie ma co wspominać), czyli mamy regres i w tej formacji..
LM w tym sezonie pewnie skończy się dla nas tradycyjnie, na tym samym poziomie, co ostatnio, w Serie A też już bedzie trudniej, co widać od początku rozgrywek 2011/2012.
PS. Widzę, że dla wielu Pato wciąż może sobie jechać ulgową taryfą. Parę razy zapląsał na boisku (kompletnie nieefektywnie), i już można powiedziec, że i tak był najlepszy z naszych napastników (rzeczywiście wielki wyczyn, biorąc pod uwagę jakość naszej gry ofensywnej we wczorajszym meczu). A że nie strzela od jesieni (chyba że policzymy mu tę nudnawą gierkę treningową w Dubaju), a że kilka razy z rzędu był najgorszym piłkarzem Milanu, a że pokazuje arogancję i lenistwo, za które Ronaldinho już siedem razy zostałby zlinczowany - to nic. Bo Kaczorek to nasz skarb, nasz niemal wychowanek, nasz Messi (to tak jak by powiedzieć, że Bonera to nasz Dani Alves). I jeszcze świat zobaczy: za 10, 20, 30 lat, kiedy te kontuzje przestaną go gnębić, i zachce mu się pracować na treningach, zdobędzie Pato Złotą Piłkę, bo on taki utalentowany....
a to ciekawe.
Ile straty mamy do lidera, które miejsce w tabeli i ile pkt przewagi nad Interem?
Twoie przewidywania nie można nawet nazwać defetyzmem tylko głupotą.
tragedia...tylko tyle mozna napisac na temat wczorajszego meczu..tak brzydkiego,nudnego meczu nie ogladalem juz dawno...brak pomysłu na gre..a czekanie ze zmiana bezproduktywnego jezdzca bez głowy Pato to jakas kpina,,El Sharawy w t3 7 czy 8 min zrobil wiecej niz Pato...ktos tu chyba steruje trenerem i ustala sklad...ale to wiemy nie od dzis...bylem wsciekly -tak jak Thiago jest profesorem w obronie tak uwazam ze ktos taki jak Ignac Abate nie powinien grac w tej druzynie..nadaje sie ewentualnie do jakiejs slabej druzyny ...to skandal ze taka druzyna jak Milan posiada tak słabego obronce ktory gra w pierwszym skladzie poztym jak sobie przypominam to nie pierwsza wpadka tego grajka w derbach..z tak grajacym Milanem wroze lige europejska w przyszlym sezonie a w tym odpadniecie juz z arsenalem ...Pozdrawiam
0
Blady19921002 (ostatnio aktywny: Więcej niż 10 miesięcy temu, 2024-08-18)
16 stycznia 2012, 10:50
Wracam ze studniówki, a tu taka nie miła niespodzianka...
Jestem bardzo rozgoryczony po wczorajszym meczu. Nie tego się spodziewałem. Pomijając już to, że sam mecz był brzydki i ciężko się go oglądało to fakt porażki z drużyną, która wcale nie zagrała jakiegoś wybitnego meczu, a bramkę zdobyła po indywidualnym błędzie naszego zawodnika jest co najmniej drażniące.
Zastanawiające jest też to, że nie wygraliśmy z żadnym z zespołów, które w założeniu miały się bić o czołowe lokaty. To nie jest dobry prognostyk przed rundą rewanżową.
Zauważalny jest brak wyraźnego pomysłu na grę i zbytni schematyzm przeprowadzanych akcji. Na gwałt jest nam potrzebny rozgrywający z prawdziwego zdarzenia, który ma nieszablonowe pomysły na rozegranie piłki i co najważniejsze umie je wprowadzić w życie. Powrót Merkela, bądź zakup Montolivo jest obecnie koniecznością. Nie żadne resztki z pańskiego stołu (Muntari) tylko piłkarze, którzy faktycznie mogą coś dać tej drużynie.
Moim zdaniem wczoraj jednym z naszych najlepszych zawodników był Urby Emanuelson, który co raz lepiej zaczyna się czuć na pozycji trequartisty. Był widoczny, pokazywał się do gry, próbował grać kombinacyjnie i ciekawie rozgrywał stałe fragmenty gry. O dziwo bardzo dobrze spisał się także, kiedy został przesunięty na lewą obronę i może warto by było rozważyć jego osobę na tej pozycji, bo Zambrotta wczoraj był wręcz ośmieszany przez 38 letniego Zanettiego.
Dobre zawody rozegrał Van Bommel. Był jak skała i wypełnił swoje zadania w 100% Prince się starał, ale nie jest z niego najlepszy playmaker. Bardzo dobrze spisuje się jako element układanki, który potrafi wykonać kilka nieszablonowych zagrań, ale nie charakterystyk dzięki którym można by powierzyć mu rozgrywanie akcji.
Zdecydowanie słabszy dzień miał Nocerino i mimo iż biegał jak szalony to mało było z niego pożytku. Nie miał sposobności, żeby wbiegać z drugiej linii w pole karne, gdyż skomasowana obrona Interu była nie do przejścia. Ranieri wygrał ten mecz pod względem taktycznym. Nie próbował grać otwartej piłki, ponieważ brakło mu wykonawców na boisku. Postawił na twardą obronę i grę z kontry co przyniosło oczekiwane skutki. Dodatkowo Lucio i Samuel mądrze wyłączyli Zlatana z gry, a Pato nie stanowił dla obrony Interu żadnego zagrożenia. Pato jest przerażająco słaby w tym sezonie i nie widzę póki co tego światełka w tunelu, które zwiastowałoby poprawę jego gry. Znamienne jest to, że Piccolo Faraone swoimi dwoma pierwszymi kontaktami z piłką zrobił więcej zamieszania i pożytku niż Pato przez cały swój występ. Allegri powinien pokazać, że ma jaja i posadzić Pato na ławce, a zaufać wreszcie Faraonowi, który wygląda na zawodnika w dobrej formie.
Sytuacja w tabeli nie jest zła. Tracimy jeden punkt do Juve, ale właśnie teraz zaczną się najważniejsze dwa miesiące dla nas w tym sezonie. Czekają nas mecze z Arsenalem i czołówką Serie A i jeśli nie dokonamy znaczących wzmocnień w środkowej linii to może być nam bardzo, ale to bardzo ciężko.
gra sie tak jak przeciwnik pozwala.
Inter nie pozwolił nam na nic. Przypomnieli sobie jak się grało za Mourinho. Bardzo dobry występ w obronie.
Nasza taktyka ograniczała się do wrzutek w pole karne. Może na Barcelone to się sprawdza bo tam grają niewysocy zawodnicy ale w Interze ma kto powalczyć w powietrzu i poza tym grają ostro, agresywnie i krótko nie dając szans na rozpędzenie się.
Bardzo dobrze dobrana taktyka przez Ranieriego.
Pirlo to był mistrz ostatniego podania :) Takiego gracza nam brakuje. Jeśli chodzi o wyniki z teamami z pierwszej ''szóstki'' to nie wspomniałem że nie mamy szans na mistrzostwo,zaznaczam tylko że Z ŻADNĄ DRUŻYNĄ NIE UDAŁO NAM SIĘ WYGRAĆ,WIĘCEJ-PRZEGRYWAMY Z JUVE ,INTEREM I NAPOLI ...Derby rządzą się swoimi prawami-porażka to nie koniec Świata,a tak jak inni piszą nie ma mowy tutaj o lekceważeniu INTERU ! Ranieri wie co robi - brawo dla Interu,świetny wynik !
adi_avanti (ostatnio aktywny: Więcej niż trzy tygodnie temu, 2025-05-24)
16 stycznia 2012, 01:41
ChrisB1993
Sorki, Interiści, choć i tak wiadomo o co chodziło. Mediolan dzieli się przecież na Milanistów i Interistów ;) A dzisiaj miasto będzie miało kolor niestety czarno-niebieski.
Milan oddaje mecz za darmo;
Emanuelson najlepszy na boisku bo Ibra to nie wiem co on robił , albo czego nie robił (bo nie robił nic - spalił się)
I jak na razie (choć wciąż wierze w Pato) to Pato powinien być rezerwowym dla Faraona ,bo ten jedna akcja zrobił więcej niż Pato przez cały mecz
Az żal ... ściska (wiecie co) że takie derby ...
szkoda ze derby Liverpoolu pomiędzy Evertonem a FCL dają więcej radości piłkarskiemu światu niż derby Della Mandonina
A tak poza tym jak ktoś już zauważył nie wygrywamy z mocnymi teamami co udowadnia za Milan gra tragicznie i boje się upokorzenia w CL z Arsenalem tak jak z Tottenhamem , bo mieszkam w Anglii :(
Rozgoryczony fan AC MILANu
0
adi_avanti (ostatnio aktywny: Więcej niż trzy tygodnie temu, 2025-05-24)
16 stycznia 2012, 00:31
Przede wszystkim napiszę, że Serie A jest marginesem. Oglądam setki meczów w sezonie z różnych lig i prawie zawsze można znaleźć bez wysiłku ładną transmisję, z normalnym komentarzem, oprawą itd. Natomiast z meczami Milanu i innych włoskich drużyn ciągłe problemy, jakość niczym z kalkulatora.
Poziom sportowy swoją drogą, też antyreklama. Wstyd promować ligę takimi derbami.
Co do meczu Milan-Inter to oddaliśmy go za darmo. Nie ma o kim u nas pisać. Fajnie zagrała obrona internistów.
0
Oxidosis (ostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-04-27)
16 stycznia 2012, 00:25
Witam,
właśnie wróciłem do domu. Nie mam zbytnio weny do pisania, a więc napisze wprost - ten mecz udowodnił wszystkim, którzy uważają, że nasz skład jest kompletny, jak bardzo potrzebujemy zawodnika kreatywnego. Wszystkie nasze akcje opierały się na wrzutkach w pole karne, przykro się na to patrzyło.
hidetoshi_nakata,
choć nie lubię takich tekstów, jaki dodałeś w kom. #819, to zdecydowanie się z Tobą zgadzam - nie ma co rozpaczać :)
Tak, jak piszesz, scudetto wygrywa się kompletem punktów ze słabszymi drużynami, a nie czołówką ligi.
Dlatego mam nadzieję - w przeciwieństwie do kogoś niżej - że ten mecz nie otrzeźwi trenera i piłkarzy (oni doskonale wiedzą co się dziś stało), ale niektórych kibiców.
Nie jesteśmy jeszcze nawet na półmetku sezonu, a tu już mogłem dziś przeczytać, że minione derby to jego najważniejszy mecz...
Do zdobycia mistrzostwa brakuje nam ok. 45 punktów. Wszystkich, jakie pozostały w puli jest 60 - porażki w rewanżach z Juve, Interem, Udinese, Lazio i Napoli wcale nie pozbawiają nas szans na tryumf. Pamiętajmy o tym :)
Pozdrawiam,
MN
ninjazz_PL
Tu nie chodzi o brak Pirlo, przy taktyce Allegriego miał on znikome szanse na grę w podstawowym składzie i podjął bardzo dobrą decyzję, aby przenieść się do Juve. Dla mnie odejście Pirlo było bardzo dobrą rzeczą zarówno dla niego jak i klubu. Nie ma co do tego wracać...
Moim zdaniem dzisiaj Milan trochę zlekceważył przeciwnika, co zawiodło ? Nastawienie mentalne i taktyka...
kryst2
Dokładnie Juve jeszcze zgubi punkty, to jest pewne. Poza tym to tylko 1 punkt. Jeżeli Milan celuje w scudetto nie ma bata trzeba będzie wygrać te ważniejsze mecze w 2 rundzie rozgrywek...
czy najlepszymi a z malutkimi.
ok ale jak w tej rundzie na SS nie pokonamy Juve, Romy, Napoli to o scudetto będzie ciężko do tego jeszcze wyjazd do Udine i mecz z solidną w obronie Fiorentiną. Bo to, że Juve jeszcze potraci punkty jestem pewien.
WIdze że teraz na tej stronie będzie przez miesiąc albo i dłużej objeżdzanie Pato, zastanawia mnie jak wy byście robili to co musicie pod taką presją jak on jest... To też jest człowiek, on myśli i czuje tak samo jak każdy z nas, ale jak jest za duża presja to pewno większości z nas ciężko wykonywałoby się prace, załóżmy że składacie model taki plastikowy samolocik i 10 osób stoi nad wami i wam ględzi co macie robic, dobrze wam sie pracuje ?? Bo mi łatwiej by było jakbym ten model sklejał sobie na spokojnie bo bym to zrobił porządnie, ale do póki będzie panowała nagonka na Pato to on nie będzie dobrze grał, po jego twarzy nawet widac było widac że nie czuje się pewnie...
0
hidetoshi_nakata (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-09-16)
16 stycznia 2012, 00:01
ninjazz_PL
zgadzam się w 100 % z mistrzMALDINI . wypalił się u Nas.
Od siebie dodam, że warto pamiętać, że mistrzostwa się nie zdobywa wygrywając z samą czołówką czy najlepszymi a z malutkimi.
Szpilaacm czy ja napisałem, że wole obejrzeć mecz ekstraklasy od dzisiejszego meczu ?. Ja napisałem że tak bardzo mi się nie podoba Milan który gra jakby mu się nie chciało i na tak grający Milan nie mogę patrzeć, a mecze ekstraklasy podałem jako przykład.
Szkoda, że w tym serwisie nie można wyrazić własnej opinii bo zaraz się zleci kilka osób które nie potrafią czytać między wierszami.
Zobaczymy jaki będziecie mieli stosunek do Allegriego na koniec sezonu
ninjazz_PL
Jego brak odczuwalny?? A gdzie miał grać Oprócz 3 punktów i niesamowitej bramki jaką zdobył w meczu z Parmą był całkowicie zbędny.... Wypalił się u nas a, że przeszedł do Bianco-Nerrich to jego sprawa. Niech sobie tam gra. Wg. mnie był całkowicie zbędny....
0
hidetoshi_nakata (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-09-16)
15 stycznia 2012, 23:55
Dumni ze zwycięstwa , wierni po porażce.
Przegrane derby po bezbarwnej grze. to boli. ale to nie koniec świata.za długo jestem kibicem Milanu żeby rozpaczać ! :) pozdro dla prawdziwych fanów .
ten sezon : milan-lazio 2:2 ; napoli-milan 3:1 ; milan-udinese 1:1 ; Juve-Milan 2:0 ; Milan-Inter 0:1 ...NIE WYGRYWAMY Z MOCNYMI DRUŻYNAMI. Tevez ? A po co nam Tevez ? czy ktoś dzisiaj zauważył (i wcześniej) że potrzebny jest rozgrywający i to z górnej półki ??!! Brak PIRLO wysoce odczuwalny :( Sprowadzać playmakera !!
0
Dida1899 (ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-09-28)
15 stycznia 2012, 23:53
Jak dla mnie, to Emanuelson nie powinien grac jako treq, ja go osobiscie tam nie widze, juz wolalbym szalonego Boatenga, ktory sie bawi ta gra, stosuje jakies inne zagrania niz wszyscy. Wiadomo, ze za efektownoscia musi isc efektywnosc, ale dla mnie Emanuelson rozgrywal bo musial, nie bylo chyba zadnej prostopadlej pilki od niego do wysunietych napastnikow. Nocerino powinien byc ustawiony troche bardziej ofensywnie, bo on sie lepiej czuje jak zbiera pilki na przedpolu albo wbiega w pole karne jak napastnik. Ale z Interem nie bylo nawet jak wbiec, zaciesniona obrona i pomoc zabila Ibre, ktory w meczach ze slabszymi wychodzil sobie po pilke na 30-40 metr i on zaczynal akcje a tutaj miejsca nie bylo. Slabo w starciach w gorze, Ibra to tez byk przeciez. Chlopaki pokpili z dziesiejszego meczu. Boateng, Silva nie do przejscia, jedyny ze zmian na plus Szaraczek. Abate szczescia do derbow nie ma.
Forza Milan!
Ludzie spokojnie. Po każdym przegranym meczu stąd ni zowąd wyskakuje mnóstwo przeciwników trenera i piłkarzy.... Rozumiem wytykajmy błędy bo zagraliśmy słabe spotkanie niestety. Ale róbmy to z umiarem i kulturą. Bez żadnych hahaha, żal. totalne dno. Można się przecież wysławiać po ludzku i z kulturą, jak np. Michał Nowak czy Maximilanista, którzy nawet jeśli coś im bardzo nie pasuje, czy coś strasznie denerwuje potrafią pisać w stylu bardzo kulturalnym. To samo można powiedzieć także o innych użytkownikach np. Kush, Cactus, Metal Machine itd... Starajmy się trzymać poziom!
Zapomniałem napisać jeszcze kilka słów o pozostałych dwóch zmiennikach w naszej drużynie.
El Shaarawy po raz kolejny pokazał, że dobrze czuje się w szybkiej, technicznej grze - podanie do Robinho było pierwsza klasa. Niestety, w długo i powoli rozgrywanym ataku pozycyjnym te atuty traci, a że nadal odstaje fizycznie od starszych piłkarzy, to przy grze, jaką Milan dziś prezentował przez większość meczu nie byłby przydatny.
Zupełnie inaczej mogłaby jednak wyglądać nasza gra, gdyby dzisiaj zastąpił Zlatana i mógł spróbować powymieniać szybkie podania z Urby'm i KPB. Zostanie to jednak w sferze fuball-fiction.
Seedorf niestety nie miał dziś pomysłu na grę, ale przynajmniej spróbował strzału z dystansu i jego długie zagrania kilka razy uruchomiły Boatenga na skrzydle. Niestety widać było brak meczowego ogrania, stąd zupełnie nieudane dryblingi i pierwsze zagranie po wejściu na boisko.
Dobrze, że nie zagrał od początku, bo na pewno nie był dziś w dobrej formie.
Podkreślę jeszcze raz - Milan nie zagrał dziś źle. To Inter rozegrał świetne spotkanie w defensywie zupełnie nas neutralizując (jak my Barcę na Camp Nou).
Po prostu zupełnie zablokowali grę środkiem, a nasza taktyka jest właśnie na nią nastawiona.
To było skuteczne catenaccio i za to należą się trenerowi i zawodnikom nerazzurich brawa.
Pozdrawiam,
MN
Witam!
Więc rozpoczne w ten sposób ...M.Van Bommel ! genialny mecz jak na jego mozliwosci !
Teraz chce cos zauważyć...coniektórzy chyba jeszcze nie dorosli do poważnego komentowania piłki...
Gargou
Jesli wolisz mecz ligi polskiej niz mecz Milanu w derbach z Interem t co tutaj robisz>? ssssss...padaj stąd narka !
MilanBoy7 - pozdro :)
Co tu dużo mówić... bardzo boli ta porażka, mecz był wyrównany jednak to Inter miał więcej szczęścia.
Nie winię Abate, racja popełnił on błąd, trochę dzisiaj nie był sobą jednak powracał po jakiej tam absencji i nie grał w ostatnich meczach Milanu, także nie mam mu za złe, że przegraliśmy.
Pato ani dobrze, ani źle czyli tak jak ostatnio gra, raczej przeciętnie.
Bardzo podobał mi się dzisiaj Emanuelson, widać, że podgonił ostatnio, robi bardzo dużo na boisku, biega, celnie podaje, jest wszechstronny i dobrze wrzuca tą lewą nogą, powiem szczerze, że jakiś czas temu wieszałem psy na tym chłopaku, jednak teraz widzę, że się myliłem co do jego osoby, oby tak dalej.
Silva wiadomo na plus, podobnie MvB i Zambrotta.
Co bardzo mi się nie podoba, to te piłki grane górą głównie w stronę Zlatana. Piłka górą do Ibry i niech się dzieje co chce, mniej więcej taki system Milan zastosował w tym meczu, zero jakiś kombinacji i zaskoczenia rywala. Nad tym trzeba popracować, Inter głównie się bronił i grał z kontry, chodź też nie do końca konstruowali oni ciekawe akcje i milej się ich oglądało.
0
adrian8 (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-12-26)
15 stycznia 2012, 23:41
Tragiczny mecz. Niestety nie widziałem za wiele walki na boisku. Szarpane tempo oraz chaotyczna gra. Trzeba liczyć na kolejne mecze oraz rewanż na wiosnę.
@KucyP Nie chcę wprowadzać offtopu ale Chyba pomyliłeś Ranieriego z Gasperinim, o ile orientuję się trochę jeżeli chodzi o Inter to po jakiejkolwiek porażce nikt nie bluzgał na Claudio bo wszyscy widzieli że dzięki niemu Inter podnosi się z kolan. Po za tym czy ja się wymądrzam? Przychodzę do Was z kulturą, nikogo nie obrażam, nikogo nie prowokuje, ale zawsze znajdą się tacy jak Ty którzy nie potrafią docenić dobrych intencji i chęci kulturalnej dyskusji odnośnie tego meczu.
mistrzMALDINI rozumiem, ale boli mnie jak widzę tak brzydko grający Milan (ja już od dawna nie popieram talentu Allegriego).
Ale krew mnie zalewa jak ktoś mi powie, że nie jestem kibicem Milanu.
Seedorf na wypożyczenie do Gubbio, albo i do niższej ligi...
i nie usprawiedliwiajcie go tym ładnym uderzeniem proszę...
0
MetalMachine (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-04-09)
15 stycznia 2012, 23:22
Złe nastawienie mentalne, a co za tym idzie zlekceważenie przeciwnika nas zawiodło. Inter nas upokorzył i częściowo sprowadził na ziemię. Mamy jeszcze sporo do poprawienia.
Rozwalacie mnie..... tak to super cacy, Milan przegrał w derbach i od razu wszyscy grają do bani Allegri to cienias który powinien trenować dzieci w balecie mongolskim. Wszyscy piłkarze to dno itp itd.... Ludzie rozumiem emocje, bo sam tak się denerwowałem, że mnie w domu uspokajali, ale nie piszcie tak na naszej stronce. Rozumiem rozgoryczenie, negatywne komentarze, ale niech one mają jakąś klasę.... Po co mamy czytać marne komentarze??