Na dłuższą metę Mihajlović na pewno nie będzie ulegał Berlusconiemu. To nie ten typ. Bałkański charakter nie pozwoli mu tańczyć tak, jak ktoś zagra. Prędzej dojdzie między tymi Panami do konfliktu i w konsekwencji do rozstania. Może sprawa Mexesa, nie była aż takim powodem do zwady, wiec Sinisa się zgodził, ale jeżeli chodzi o ewentualną ingerencję Silvio w wystawianie składu na dany mecz, to tu już tak łatwo i przyjemnie może nie być.
0
Rossoner1996 (ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-09-25)
9 lipca 2015, 17:30
Może miał do wyboru pozostanie Mexesa i pożegnanie Aleksa lub pozostanie Aleksa i nieprzedłużanie kontraktu z Mexesem?
Wybór prosty ;)
Może nie koniecznie od razu zgodził się na propozycję Silvio, ale po protu polityk z Włoch przekonał trenera do pozostawienia Francuza na jeszcze jeden rok. Nie róbcie z Mihajlovica od razu uległej kluchy.
Abyss (ostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-04-20)
9 lipca 2015, 13:14
Jeżeli już na początku Sinisia ulega Berlusconiemu to co będzie w trakcie sezonu... Obawiam się, że Mihajlovic w Mediolanie długo miejsce nie zagrzeje. Prędzej poda się do dymisji niż spełni wszystkie zachcianki B&G. Allegri, Seedorf i Pippo tego nie potrafili.
Ale zobaczymy, to są tylko moje przemyślenia.
0
surgite (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-09-22)
9 lipca 2015, 12:38
Może dostanie coś w zamian, może dlatego za wszelką cenę ściągają tego młodzika z romy