Synek
po Twoim komentarzu własnie coś sobie uzmysłowiłem.
Zbyt często na początku kariery Pato powtarzaliśmy sobie że to wspaniały drybler, nietuzinkowy technik i nasz najcenniejszy skarb.
I ta formułka stała się dogmatem. Każdy kto twierdzi inaczej nie zna się na piłce.
Boateng dostał taką samą notę jak Emanuelson i Nesta? Tośmy chyba inne spotkania oglądali, albo ktoś się rażąco na piłce nie zna(i nie jestem to raczej ja). Zdumiewające są zachwyty nad osobą tego pana, który raz na kilkanaście spotkań zrobi jakąś sztuczkę techniczną (najczęściej niczego nie wnoszącą do gry) lub strzeli gola przeciętniakowi. A prawda jest taka, że Boateng prezentuje się dobrze na tle kolegów z pomocy, ponieważ ma za partnerów niedojdy lub przeciętniaków, a na bezrybiu i rak ryba. O niebo lepiej prezentuje się Emanuelson, ale przyjęło się z góry Emanuelsona krytykować, a Boatenga chwalić, mimo bezużyteczności w defensywie i znikomej przydatności w akcjach ofensywnych. podobnie się rzecz ma z Nocerino, który jest widoczny w meczach z przeciętniakami, gdyż prezentują oni zbliżone do jego umiejętności. Nasza linia pomocy praktycznie w stu procentach nadaje się do wymiany, a zbyt długo kibicuję Milanowi żebym dał się nabrać na paplaninę Gallianiego, że Boateng, Nocerino czy Aquilani są mistrzami. Podobno kłamstwo powtórzone po stokroć nabiera mocy prawdy, wybitny prozaik Jan Oborniak ze Skórca zwykł mawiać, że kłamstwo jest wykładnikiem prawdy, ale trzeba być albo ślepym, albo głupim by się dać nabrać.
Najgorszy zawodnikiem mecz powinien byc Pato. Zero angazowania sie w pressing itd.
Najlepszym zas powinien zostac... Hmm trudno to okreslic , poniewaz prawie kazdy zawodnik z Interu sie wyrozanil. Np. Lucio , ktory siwietnie pokryl Ibrahimovica albo Zanetti gdzie biegal po skrzydle jak szalony oraz byl nie do przejscia nawet pod koniec meczu kiedy Clarence Seedorf porobowal go ominac.
Dlaczego nie lubisz Sylwestra Stallone w barwach Interu? :D
jesli miałbym wybierać najmniej lubianą postać z Interu to wskazałbym na Motte (kawał wiecie kogo :) fauluje brutalnie i chamsko a później zaatakowany zachowuje się jakby mu urwano nogę czy rękę). Do niego dorzucam Samuela za nadmierną agresje w grze.
Za to olbrzymi szacunek i jakąś tam sympatię mam do Zanettiego. Prawdziwy cyborg i profesjonalista na boisku.
Bardziej jednak nie lubie Interu jako klubu niż ich piłkarzy. To są tylko ludzie, którzy wykonuja swoja pracę.
0
MetalMachine (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-04-09)
Noce tez słabiej niż zazwyczaj. Nie udźwignąl cięzaru i oczekiwań.
Widac było że z presją poradził sobie najlepiej Van Bommel czyli najbardziej doświadczony pomocnik.
Szkoda że Seedorf wrócił dopiero co po kontuzji bo widzi dużo więcej niż taki Pato czy Boateng.
Tamci w ogole nie potrafiili uspokoić gry i pchali się tam gdzie nie potrzeba.