MN: nie wiem czy powody są takie same jak w przypadku Goetze i Hummelsa. Raczej nie zgodzę się z tą teorią. Po pierwsze dlatego że obaj już grają w powiedzmy najlepszym niemieckim klubie i żądania finansowe BVB są takie, że Angole nie chcą się na nie zgodzić - także takie 17mln za Reusa to nieduża kwota przy 30 za Hummelsa czy 50 albo Bóg wie ile za Goetze. Po drugie BVB się nie osłabia tylko rośnie w siłę. Jeśli już zdecydują się sprzedać kogoś z tej dwójki to za tyle ile żądają sami bez żadnych ustępstw. Także moim zdaniem Reus był całkiem realny. Tylko ktoś albo zaspał, albo stwierdził nasz szanowny zarząd, że kupi taniej kogoś lepszego. Z tym, że jest jeden mały problem. Wogóle lepszych niż Reus w jego przedziale wiekowym jest bardzo mało, a co dopiero za taką cenę...
Nie ma sensu już dalej tego komentować.To fakt na pewno by się przydał ,ma głód gry i chęć pokazania się skoro wybrał Milan i cały czas się przy nim uparł tzn ,że kontrakt aż tak mocno go nie interesuje.
tommyb1,
może z tych samych powodów, z jakich żaden klub z Serie A nie składa ofert za Goetze czy Hummelsa?
Przejście Vidala do Juve, zamiast Bayernu Monachium było już sporym wydarzeniem, a co dopiero, gdy mówić o nadziei reprezentacji Niemiec.
Różnica między BvB a Milanem (i większością włoskich drużyn) jest bowiem taka, że Niemcy nie mają długów, bo przez ostatnich 10 lat nie tylko je spłacili, ale rozwinęli swoje aktywa tak, że obecnie generują stałe zyski.
W tym samym okresie połowa calcio się ostro zadłużała, podczas gdy druga część przekształcała w klubiki zarabiające na kupnie utalentowanych zawodników i sprzedaży ich z dużym zyskiem do bogatszych drużyn (jak Genoa czy Udinese).
Przepaść dobitnie obrazuje fakt, że najlepiej skomercjalizowany (przynajmniej na razie) włoski klub - Milan, generuje z tytułu umów sponsorskich, pozafutbolowego wykorzystania swoich aktywów itp., ok. 30 mln euro rocznie, podczas gdy jego niemiecki odpowiednik - Bayern, przeszło 100 mln.
Z ekonomią się nie da wygrać, szczególnie w czasie kryzysu.
Pozdrawiam,
MN
Dołączam się do dyskusji. Skoro wszyscy się Panowie zgadzam w sprawie kreatywnego ofensywnego pomocnika, to błagam niech mi ktoś powie dlaczego zaprzepaściliśmy szansę na zakup Reusa za marne 17mln (gdzie ponoć zarząd robił na niego przymiarki).Dlaczego?????????? :<
Mało tego że kreatywny piłkarz to jeszcze z motorkiem w tyłku... Jak przeczytałem, że zaklepała go Borussia Dortmund to prawie szału dostałem. Nie to żebym nie lubił tego klubu, ale zdaje mi się że możliwościami finansowymi ich ciutkę przerastamy. Najgorsze jest że straciliśmy chyba najtańszego z młodych i kreatywnych zawodników, którzy byli dostępni na rynku. No może Ericssena uda się wyciągnąć za podobną kasę, ale klasa jednak chyba troszkę niższa niż Marco
Nie przeczę, że Pirlo nie dawał Milanowi tego, co dawniej, bo z pewnością można tak powiedzieć. Choć jeśli miałbym zająć stanowisko w tej sprawie, to uważam że teraz właśnie widać jak na dłoni, jak dużo wnosił on do pomocy - kręcił te swoje znienawidzone kółeczka, ale za to w 100% dyktował tempo gry. Nie twierdzę, że był idealnym rozgrywającym w schyłkowej fazie swojej czerwono-czarnej przygody, ale i tak był graczem dalece bardziej kreatywnym niż ktokolwiek z naszej obecnej linii pomocy. Źle odczytałeś moją wypowiedź ? nie mówię, że tęsknię za Pirlo, mówię tylko, że potrzebujemy rozgrywającego podobnej klasy ? rzecz jasna młodszego i głodnego gry. Czy Montolivo? Daleki jestem od nazywania go zbawcą, ale po pierwsze: jest reprezentantem i nie zawodzi w Squadra Azzurra, po drugie: i tak nikogo lepszego na tę chwilę nie wyciągniemy, a pomoc leży i kwiczy. Tak jak pisałem gdzieś indziej ? Nocerino, MVB, Boateng to świetna, wybiegana pomoc, ale gdy gramy przeciw przeciętniakom. Przeciwko lepszym ekipom potrzeba trochę tego boskiego pierwiastka. No i przypominam, że nie mamy trequartisty, ani nikogo, kto by go chociaż przypominał. W pomocy mamy braki prawie takie jak Galliani na głowie.
Silvio Berlusconi
Brak Pirlo nie jest tak odczuwalny. W zeszłym sezonie to już nie był ten sam Andrea. Potrafił zagrać na swoim poziomie tylko w kilku meczach a jeszcze ta kontuzja...
0
Blady19921002 (ostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-08-18)
Tevez mile widziany, ale dopiero gdy będziemy już mieli w garści jednego czy dwóch nieszablonowych pomocników. Zespół jest tak wydajny, jak wydajne jest jego najsłabsze ogniwo, a jak pokazał wczorajszy mecz, nasza pomoc w konfrontacjach z rywalami z wyższej półki nie gwarantuje wysokiego poziomu. Nic nam po ataku składającym się z Ibrahimovica, Pato, Cassano, Robinho, Teveza, El Shaarawy'ego, skoro za ich plecami w najlepszym razie operują Van Bommel, Nocerino, Aquilani i Boateng. Montolivo to plan minimum na tę zimę, a jeżeli mamy się bawić w futbol na poważnie, to po zakończeniu sezonu trzeba zdecydowanie wzmocnić pomoc, która po odejściu Kaki i Pirlo jest niezmiennie naszą piętą achillesową.
Cleaver :) jak byś chciał wiedzieć to Pato chociaż ostanio gra w meczach :) a Tevez jeśli sie nie mylę od 3 miechów nic :) więc może być jeszcze gorzej niż z Pato :P
0
Cleaver (ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-04-06)
16 stycznia 2012, 15:48
Biorąc pod uwagę formę Pato - to Tevez jest natychmiast potrzebny.
0
TomKox (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-07-13)
16 stycznia 2012, 15:29
Po wczorajszym meczu wydaje mi się że Tevez jest nam bardzo potrzebny... teraz nie możemy popełnić żadnej wpadki bo będzie źle... :/ Na szczęście Juve tylko zremisowało a Udinese traci do nas jedynie 2 pkt...