Taye - do widzenia! jesteś słaby kolego, zawiodłem się.

Jeśli mielibyśmy go sprzedać, to tylko na tym byśmy zyskali i za te pieniądze kupić kogoś na jego miejsce.

Tak bardzo się cieszyłem z tego transferu..... Chciałem go już kilka lat temu a teraz gdy mówi się o jego odejściu jestem za. Nie sprawdził się i tyle. Widzieliśmy jak gra, grał średnio, stać go na więcej. A, że nie umie czy nie chce u nas tego pokazać to po co go mamy trzymać?

No niestety zgadzam się z Milanese. On sobie po prostu nie radzi. Błąd przy wprowadzaniu go? Może i tak, ale on jest profesjonalnym piłkarzem, bierze za swoją pracę pieniądze i nie może po prostu ot tak zapominać jak się gra w piłkę! Dziury po jego stronie boiska są koszmarne, krycie indywidualne stanowi dla niego niezgłębioną tajemnicę, podania kieruje zwykle do tyłu, no naprawdę trudno mówić tu o najmniejszych pozytywach. Rozumiem, że na skutek braku aklimatyzacji może się nie rozumieć z partnerami, ale żeby zbiegał do środka w stronę jak po jego stronie biega niekryty przeciwnik? To jest zgroza.

a jakie on ma atuty? Mocny strzał? Ano ma, szkoda że nie w bramkę. Szybkość? Podobna jak Antonini. Kondycja? Jak wyżej. Siła? Większa niz Antonini. Obrona? Grą na jeden kontakt mogą go zgubić dzieci z podstawówki. Atak? Boi się pociagnąć za akcją a strzały z 40 metrów w gołębie to nie atak. Cytując reklamę Dosia: Jeśli nie widac różnicy to po co przepłacać. Koleś jest przedrewniany i przekołkowaty. Na 20 zespołow w lidze w co najmniej 10 sa lepsi lewi obrońcy. Przyszedł z ligi francuskiej gdzie taktyka jest rzecza drugorzędną i nagle pretensje do całego świata że ktoś (trener) każe mu grać tak a nie inaczej, biegac tu a nie tam gdzie chce Taiwo. Już mi przeszło że podniecam się zawodnikiem który radził sobie w innej lidze, w innym klubie. Po transferze do naszego klubu każdy pisze nowy rozdział w karierze. Co prawda są bardziej uprzywilejowani ale nie w tym przypadku. Przy Zambro i Antoninim trzeba miec naprawdę zaległości żeby nie załapać się do pierwszego skłądu. Taiwo je ma i dlatego nie gra tak często jakby chciał.

Jest różnica. O angaż Taye już po zakończeniu poprzedniego sezonu oprócz Milanu zabiegały Benfica oraz Newcastle. Zabiegały - nie mówiły, że by go chciały. Taiwo miał być za darmo do wzięcia, jego pensja też niebotyczna nie jest - porównanie z Neymarem jest troszkę absurdalne. Dziś, kiedy za Nigeryjczyka trzeba zapłacić, paru chętnych się znajdzie,, i ktoś zapłaci - jestem o tym przekonany. Ale mnie nie o to chodziło. Chodzi mi o rzekomą specyfikę nad specyfikami Serie A. Każda liga ma swą specyfikę, i każdy gracz ma mniejsze lub większe kłopoty na początku swych przenosin z kraju do kraju. Ale futbol jest taki sam wszędzie na świecie (mówię tu o sporcie zawodowym), tyle że jest różnica w poziomie. A nie jest już tak, że to liga włoska jest najsilniejszą liga świata.To już przeszłość. Jeśli trafia do nas gracz, który przez kilka sezonów był podstawowym graczem League 1, grywał często w LM, występował na MŚ, i najczęściej prezentował się naprawdę dobrze pod względem siłowym, wytrzymałościowym, motorycznym i mentalnym - a teraz snuje się zalękniony jak nowicjusz, to nie wierzę, że wina lezy w 100% po jego stronie. Gdzieś, przy wprowadzaniu Nigeryjczyka do zespołu, popełniono błąd, i go nie skrygowano do dziś. Bo nie rozumiem, jak chłop może straciś wszystkie swoje atuty tylko z własnej winy. Bo umiejętności ma z pewnością większe niż Antonini, i myślę, ze udowodni to, kiedy odejdzie gdzie indziej - bo myślę, że odejdzie. Najłatwiej powiedzieć, że jest na Milan za słaby, i już. Za słabych na Milan to Milan ma w swej kadrze przynajmniej kilku, a cj jednak dostają (niekiedy bardzo zawyżony i denerwujący) kredyt zaufania.

Wszyscy się mylą? Decydenci w Arsenalu, Newcastle, Lyonie, Benfice, Wolfsburgu, Werderze? A o Mesbaha pytał kto oprócz nas? Nie mówię o zainteresowaniu klubów z tych ''gorszych'' lig, ale o jakichś włoskich ekipach. Może Juve? Może Roma? Może chociaż Lazio lub Udinese? Nie -tylko Milan ma takie oko. Ani ten Mesbah młody, ani nie sprawdzony w silnym klubie - ot, jeden z wyróżniających się piłkarzyków z drużyny z samego dna tabeli. Ale nic to, zawsze mozna go wypożyczyć znów do Lecce (vide: Didac Vila i Espanyol) albo opchniemy na współwłasność do Genoi, po czym chwilę potem odkupimy znowu.

Jak na razie to chyba jest największy niewypał transferowy minionego lata. Od samego początku prezentował się fatalnie i jakoś się nic nie zmienia. Oby w drugiej części sezonu się odblokował.

Jak będziesz prezentował odpowiedni poziom to będziesz grał długo i dużo. W obecnej sytuacji gdy gra ten zawodnik to trener się modli aby nic złego dla zespołu nie zrobił thiago stresuje się i tu cytat żeby taiwo trzymał linię a bramkarz aby w odpowiedni sposób przykrył zawodnika drużyny przeciwnej przy np stałym fragmencie gry. Masz przestać narzekać i zacząć sobie przyswajać wiedzę z Serie A i założenia taktyczne zespołu

ściągnelismy go za darmo więc akurat sprzedaż wpłynie pozytywnie. Liga włoska jest specyficzna, Milan jest specyficzny, nie każdy zawodnik sobie poradzi. Taiwo nie jest złym piłkarzem ale Milan potrzebuje innego. W siłowej angielskiej czy francuskiej sobie poradzi lepiej.

Michał, niestety zaczynam się przychylać do opinii, że Taiwo trzeba sprzedać. Szczególnie jeśli by ktoś dał za niego te 7 mln o których mówisz. Chociaż będzie mi go szkoda, bo nie ukrywam że wiązałem z tym chłopakiem duże nadzieje. Nie zdziwię się, jak pójdzie do trochę słabszej ligi i będzie tam wymiatał.

Ja już straciłem wiarę, że z niego coś będzie...

Michał Nowak Zauważyłem że twoje komentarze są dłuższe dwa razy niż same newsy i wiedzę masz nie małą, a więc jak lubisz pisać i dzielić się informacjami to na pewno byś był mile widziany jako (Redaktor aktualności).Powinieneś się zgłosić.