Dokładnie Larry David juz nie chciałem tego pisać odnośnie MDS bo nie chciałem odlecieć zbyt bardzo w końcu to był przeciwnik serie B ale patrząc na grę naszego prawego obrońcy to mam wrażenie że on sam do dzisiaj nie wierzy w to co wczoraj grał.... Każde przyjęcie piłki mu wychodziło,ustawianie się na boisku, klepanie w tempo.Ogólnie dzisiaj mega chodzę podjarany jak sobie przypomnę wczorajszy występ a może gubi mnie naiwność ale co tam lepiej jak wiara dominuje!!
0
TygrySyberyjski (ostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-03-08)
18 sierpnia 2015, 15:01
Zgadzam się z Marosso, dawno nie było takiej wymiany piłki między graczami.
Osobiście i juz pomijając ze to była Perugia to dla mnie patrząc z perspektywy ostatniego sezonu zagrali futbol totalny... :-) Momentami co już chyba w latach można liczyć byłem w szoku jak widziałem grę z pierwszej piłki,wymiennosc pozycji to ze ruch zawodnika wymuszal podanie, przyjęcie piłki ze zawodem, atak pozycyjny większą ilością niż trzech. Można powiedzieć ze to podstawy gry w piłkę i ze to była drużyna serie B ale takiego pomysłu na grę w Milanie nie widziałem już lata...
0
Rossoner1996 (ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-09-25)
18 sierpnia 2015, 10:05
Widzę, że większość użytkowników popada ze skrajność w skrajność...
Według mnie nie pokazaliśmy niczego nadzwyczajnego na tle średniej drużyny z Serie B.
Trzeba przyznać, że nasz atak zagrał kilka ładnych akcji, ale nie można pisać, że obrona zagrała świetnie, bo tego nie zrobiła.
Perugia nie powinna oddać żadnego strzału na bramkę Lopeza, nie powinni wygrywać pojedynków 1vs1, nie powinna być w stanie wejść w nasze pole karne, ale czasami jej się udawało.
Najbardziej dawał ogrywać się Mattia, który nie potrafi dobrze przyjąć piłki. Jedna akcja, po której oddał strzał nie czyni z niego nowego Maldiniego. Obejrzyjcie sobie powtórki i popatrzcie się na DS, który za każdym razem musi kilka razy dotknąć piłki aby móć z nią ruszyć do przodu.
Czy Bonaventura zagrał słabo? Niee... Zagrał na poziomie Berolacciego, a nawet lepiej. Jack wdawał się w dryblingi, które niejednokrotnie wygrywał, dobrze podawał, aleeeee i słabo strzelał. Niecelne strzały najbardziej zapadły mi w pamięci. Berto natomiast zagrał bardziej pasywnie, nie próbował się kiwać i nie wdawał się w dryblingi.
Najlepszy zawodnik to bezapelacyjnie NIGEL DE JONG, który błyszyczy od dawna.
Nie można popadać w hurraoptymizmi, bo po meczu z Fiorą znów większość z Was będzie narzekać, tak jakby ktoś obiecał wam marchewkę.
Iiiiiiiiiiiiiiiiiii najważniejsze - Bardzo cieszy fakt, ze Sinisa widzi niedoskonałości, błędy jakie popełniliśmy i nie próbuje zakłamywać rzeczywistośći mówiąć, że zagraliśmy świetne zawody. +
Czekam na pierwszy poważny test przeciwko Violi.
Forza Milan!!!
Ludzie spokojnie, nie ma co się zachwycać nad DS - chłopak fajnie się pokazał, ale na tle takiego przeciwnika musiał chcąc, nie chcąc coś pokazać. Brał rywali na skrzydle na szybkość, chociaż kilka razy nieźle się podłączył. W lidze chyba nadal będzie piach.
Środek obrony mamy na lata, oby młodzi się w lidze nie spalili za szybko tylko...
Cerci i Montolivo, to nie ci sami piłkarze, co kilka lat temu
Duet Romagnoli - Ely wyglądał dziś bardzo pewnie. Ciekawe jak zaprezentują się przeciwko mocniejszemu przeciwnikowi, np. w najbliższym meczu z Violą. De Sciglio nieco się dziś przebudził w porównaniu do ostatnich miesięcy. Szczególne wyróżnienia dla Hondy, de Jonga oraz duetu Bacca-Adriano. Natomiast Cerciemu wystarczyło zaledwie 10 minut, by zepsuć kilka dobrze zapowiadających się akcji. Pożegnać Alessio, czekam na Ibrę.
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
17 sierpnia 2015, 23:07
Koniec. 2:0 - pewne i zasłużone zwycięstwo.
Pierwsza połowa dużo lepsza w naszym wykonaniu. Wiele ciekawych akcji, strzały, wymienność pozycji, gra kombinacyjna. Pełna dominacja nad przeciwnikiem. Natomiast w II części, mam wrażenie, że zabrakło sił. Nie jesteśmy jeszcze gotowi do narzucenia swoich warunków gry przeciwnikowi przez cały mecz. Lopez praktycznie bezrobotny. Defensywa solidnie. Zwłaszcza para młodziaków: Ely-Roman musiała się podobać - znakomicie czytali grę. Boczni obrońcy nieco bez przekonania. W II połowie zdecydowanie niewidoczni, w kliku monetach brakowało dokładności. Pomocnicy poradzili sobie. Jak zwykle najlepiej wypadł De Jong, kapitan ciągnął ten zespół. Bonaventura, no cóż leciutko odstawał od kolegów - kilka nieudanych zagrań. Bertolacci poprawnie, ale brakuje mu jeszcze rytmu. Mógł spokojnie podwyższyć na 3:0. Honda - najlepszy zawodnik I części. Później tuż przed zmianą bez błysku, zginął w tłumie. Snajperzy - ogółem dobrze. Bacca walczył o każdą piłkę, ruchliwy, pokazywał się kolegom. Jednak nie miał zbyt wielu okazji do zdobycia bramki. Adriano podobnie jak reszta - jego gra mogła się podobać, ale w I połowie. Razem z Hondą stanowili o sile Milanu. Perugia oddała niemal spotkanie bez walki, o dziwo po czerwonej kartce, nie straciła gola. Wynika to jednak ze słabości Milanu, który nie jest jeszcze gotowy, aby zachwycać kibiców do ostatniego gwizdka. Zostaje więc praca przed Mihajloviciem - koncepcja już została zarysowana, kupuję to. Czas poprawić stronę fizyczną.
0
Geri (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-10-18)
17 sierpnia 2015, 23:01
Ja nie wiem co niektórzy chcą w dzisiejszym meczu od Bertolacciego. Akurat dziś zaliczył bardzo pozytywny występ, nawet jeśli wziąć poprawkę na dwa proste zepsute zagrania.
Ely wygląda jak do tej pory genialnie.
Romangoli też bardzo fajnie.
MDS bardzo dobry występ. U Niego jedynie martwi, ze jak na obrońcę nie powinien mieć w każdym meczu momentu dekoncentracji, bo na tej pozycji to będzie kosztowne.
Luiz Adriano mi dziś imponował przeglądem pola, zawsze widział co się dzieje, w którym miejscu. Mega przytomny na boisku.
Aha - i co do Lopeza chyba nikt nie ma wątpliwości, ze nawet jak bramkarz bardzo dobry, to mało nowoczesny - gra nogami leży i kwiczy ^^
Menez chyba bardzo do serca wziął sobie, że Milan w tym sezonie ma nie przypominać ACM z ubiegłego. Szkoda, że wynik nie wymógł u Niego więcej gry do przodu.
De Jong - geniusz ^^
Pierwsza połowa mi się podobała, w drugiej jakbyśmy już chcieli ten wynik do końca dowieść. Trochę z drugiej odsłony jestem zawiedziony, bo liczyłem na kolejne bramki, chociaż jedną. Najważniejszy awans.
Trochę pomimo wszystko zawiodłem się po Menezie, pomimo iż wiem, że miał kontuzję i nie był w optymalnej formie. Nie miał tych ryzykownych akcji itd. Ale może się jeszcze pokaże. Cerci coś próbował, ale jeszcze musi ciężko popracować na treningach aby to wychodziło. Forza Milan! :)
dejnio
Możemy wygrać. Viola straciła trzech najlepszych graczy: Gomeza, Savicia i Salaha.
0
SuperSnajper (ostatnio aktywny: 2 dni temu, 2025-04-28)
17 sierpnia 2015, 22:59
owszem to tylko Perugia, więc trzeba to miec na uwadze, ALE:
- podobala mi się nasza gra szczególnie w 1 połowie, zarówno defensywna jak i ofensywna
- piłkarze jak Honda czy DS się obudzili, Adriano powoli chyba zaskoczy
- cieszy, że przy 1 i 2 do 0 nasza gre się nie zmieniła i nadal gralismy dośc ofensywnie, dopiero w drugiej połowie spadła intensywność i zaangazowanie po części zrozumiale
0
Solan0 (ostatnio aktywny: Więcej niż 3 miesięcy temu, 2025-02-23)
17 sierpnia 2015, 22:57
Dokładnie boberator tak jak mówisz wszedł Menez i gra siadła, trzymał piłke tak jak to robił, jest dobry tego nie zabieram, ale jednak nie umie grać drużynowo
Honda najlepszy na boisku w pierwszej połowie oldschoolowy trequartista, dobry mecz, dobra gra w drugiej połowie sparing. Zobaczymy jak to będzie z Fiorentiną.
0
MetalMachine (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-04-09)
17 sierpnia 2015, 22:56
Pierwsza połowa udana. W drugiej bramki również wisiały w powietrzu. Po czerwonej kartce Milan obniżył tempo. Cieszy awans, prawdziwy sprawdzian już niebawem!
Coś w tym stylu :) No, na Serie B wystarczyło, ale na Violę to nie wystarczy. Mało czasu, dużo pracy. I standardowo, jak tylko wszedł Menez, cała gra siadła. Mam jakąś alergię na jego grę i zdecydowanie wolę Keisuke za napastnikami.
Te ostrzeżenia są sprzed 5 lat. Przedawnienie bez wątpienia.
Instytucja przedawnienia na gruncie regulaminu serwisu acmilan.com.pl nie występuje /MetalMachine