Ja też bardzo lubię tego zawodnika i jest dla mnie znaczną częścią historii Milanu.
Jednak muszę pokłócić się o lekką krytykę...
W 16 minucie spotkania z Novarą strasznie przestrzelił (może to nie było z dwóch metrów na pustą bramkę jak Robinho, ale raziło:p), szczerze to ten strzał bardziej mi wyglądał na wybicie piłki sprzed obrońcy, żeby czasem rogu nie zarobić...
Widziałem pozytywy w grze Pippo, bo ma On niesamowitego nosa do ustawiania się, bardzo dobre wychodzenie na pozycję.
Niestety musi się poprawić, bo zagrał przeciętnie, nie tak jak On grywał! A to zejście do szatni od razu po meczu to trochę zły ruch, jednak trzeba Go pochwalić, że pomimo tak małego czasu gry nie narzeka na Maxa i pozycję w drużynie otwarcie, tak jak to np. robił Taiwo:p
Pippo powinien zrozumieć, że tylko zajmuje miejsce na ławce rezerwowych dla młodego napastnika. Mam nadzieję, że po tym sezonie nie będzie nawet rozmów na temat przedłużenia kontraktu Inzaghiego.
0
mistrzMALDINI (ostatnio aktywny: 2 dni temu, 2025-05-01)
19 stycznia 2012, 22:10
Rozumiem, że Pippo chce grać ale musi się w końcu pogodzić, że jego czas bezpowrotnie minął.
Naprawdę niech Inzaghi przejdzie do PSG, czy gdziekolwiek.
Milan kompletnie zmienił swoje nastawienie do zawodników od czasów Allegriego.
Bez sensu żeby Inzaghi męczył się w tym klubie, a klub męczył się z nim. Ja chce grać, to niech gra. Pirlo podjął dobrą decyzję. Teraz czas na Inzaghiego.
0
arti12257 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-02-09)
19 stycznia 2012, 20:33
A odbiegając od tematu to wczorajszy mecz pokazał że be Ibry też umiemy grać w piłke i wydfaje mi się że wtedy Milan gra bardziej niieprzewidywalnie i zespolowo...a tak gdy gra Ibra to wszyscy wiedzą że piłka będzie szła do niego ....i na tym tez uważam że pan trener powinien się zastanowić tak jak w przypadku Pippo niew ma ludzi nie zastapionych
chciał grać 90 min to mógł strzelić chociaż bramkę a nie... Napastnik typu Inzaghi nie nadaje się na 90min bo nie jest na tyle niebezpieczny.... Z nim gra przez większość meczu to jak gra w 10... i w nielicznych akcjach się pokazuje...
Inzaghi powinien w słowniku poszukać znaczenia słów skromność i megalomania, skoro uważa, że z takimi umiejętnościami, taką dyspozycją fizyczną i w takim wieku zasługuje na coś więcej niż głęboka ławka rezerwowych. Powinien zdać sobie także sprawę, że blokuje miejsce dla młodych i zdolnych. Oczywiście, niektórzy twierdzą, że ten piłkarz nadal jest przydatny, że nadal potrafi strzelać bramki, ale prawdą jest, że większość obrońców traktuje go jak eksponat muzealny, którego boją się dotknąć, żeby nie zrobić mu krzywdy, przez co ma więcej miejsca na boisku, a co za tym idzie więcej sytuacji. Inną sprawą jest, że brak kreatywnego pomocnika, który byłby w stanie dograć Inzaghi'emu piłkę na metr przed pustą bramką, jeszcze bardziej ogranicza przydatność tego pana.
Szkoda mi Inzaghiego ale jednak powinien zrozumieć, że najlepsze lata ma już za sobą i szanować każdą spędzoną na boisku minutę i jak najlepiej ją wykorzystać...
0
Blady19921002 (ostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-08-18)
19 stycznia 2012, 19:43
Rozumiem go bardzo dobrze, jest głodny piłki i tyle:)
kamilus
Ale Inzaghi jest tak bardzo napalony na gre,że nie jeden młodzian nie ma takiego zapału i ochoty do gry,nie chciałbym żeby od nas odchodził ale prędziej czy pożniej zmieni klub chłop spokojnie pogra do 43 lat :Dmoze i więcej w Pippo jest tyle ochoty do gry że aż miło mi się go ogląda na boisku nic złoego że bym tak wróżony też bym był,i ja go bardzo dobrze rozumiem.
Jeśli Inzaghi naprawdę myśli, że w tym wieku i po takiej przerwie z piłką dostanie szanse na częstą grę, to jest w wielkim błędzie. Legendy się honoruje a na boisko wypuszcza jedynie przy specjalnych okazjach.