Nawet nie ma co myslec, ze witsel nas uratuje, to tez drewno jak adriano, hulka powinni brac, niestety jak wydaje sie konkretna kase to wtedy mozna szybko cos ugrac
0
Mateusz1899 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 miesięcy temu, 2024-11-02)
5 października 2015, 19:52
Nie zdziwiłbym się gdyby zimą Witsel się rozmyślił i do nas nie przyszedł...
Powiedzmy sobie szczerze : jeśli Milan nie poprawi swojej gry to nikt z dobrych graczy tu nie przyjdzie. Dostaniemy wypalonych starych graczy, albo szrot pokroju Birsy - który będzie chciał wpisać w swoje CV występy w Wielkim (kiedyś) MIlanie...
Tak patrze i następny mecz w Turynie z Torino. Batów ciąg dalszy.
Cały czas, dzień w dzień zastanawiam się, dlaczego gramy taktyką z trequartistą skoro nikt nie potrafi u nas zagrać tam chociażby na przyzwoitym poziomie. To tak jakbym z uporem maniaka stawiał cały czas na kulawego konia z nadzieją, że coś go kopnie w dupe i w końcu dobiegnie na mete pierwszy,
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
5 października 2015, 13:43
Trenerowi bym jeszcze nie wystawiał cezurki. Za wcześnie. Ile on pracuje w Milanie?
Fakt, dostaliśmy tęgie baty po słabiuchnej grze, w Genoi się też skompromitowaliśmy i pełnię odpwiedzialności ? słusznie czy nie, ale z definicji tak musi być ? ponosi za to trener. Jeśli w ciagu najbliższych dwóch miesięcy nie zaobserwuję zmiany na lepsze, sam będę pierwszym, który zacznie głośno zastanawiać się nad zasadnością pracy Sinisy na ławce Milanu. Póki co kredyt obowiązuje.
To na razie debiutanckie tygodnie Sinisy w roli szkoleniowca klubu o takim kalibrze, o takiej historii, osiągnięciach, presji wyników. Płaci frycowe. A objął zespół rozbity, pogrążony w chaosie, pozbawiony ducha. Klub rządzony chaotycznie, mało profesjonalnie. Nie mam zamiaru bawić się w adwokata Serba, bo należę raczej do tego gatunku kibica, który,owszem, z radością pochwali ? ale i zgani w ciężkich słowach, gdy jest taka potrzeba i nie z tym żadnych problemów. Ale uważam, że Mihajlović potrzebuje jeszcze czasu na pracę w naszym klubie, a już tym bardziej na to, by wpychać go do szufladki z napisem: ??przeciętność??.
Co mamy zatem myśleć o Mourinho? Naszpikowana gwiazdami, budowana za setki milionów funtów Chelsea dołuje strasznie, prezentując koszmarny, toporny styl. A Portugalczyk wcale nie widzi samego siebie wypalonym, zaplątanym w sidła miłosci własnej, popełniającym błędy taktyczne, personalne i psychologiczne (a takim widzę go w tym sezonie ja i wielkie rzesze kibiców w Europie).
No, Portugalczyka bronią dawne sukcesy, ale są to sukcesy już pokryte dość sporą warstwą kurzu ( ostatnie mistrzostwo Anglii z Chelsea i jeden tytuł w Hiszpanii to za mało jak na kluby, którymi dowodził. W Madrycie zawiódł, bo nie dał Realowi z Ronaldo w formie absolutnie życiowej tryumfu w LM, dokonał tego dopiero Ancelottti po odejściu Portuglaczyka. W Londynie cieszono się z wygranej w Premiership, ale Abramowicz i kibice The Blues chcą przede wszystkim podboju Europy).
Swoja drogą to chciałbym wiedzieć, co by mówił polski internet, gdyby teraz to Bayern Guardioli dołował tak jak Chelsea Mourinho. Pewnie oczy bolałyby czytać.
Wracając do naszego Serba...To dopiero początek jego przygody na poziomie wielkiego klubu. Na razie dowodził ligowymi przeciętniakiami. A teraz dostał przeciętniaka z aspiracjami do czegoś więcej. Czy te aspracje są zasadne, zależeć będzie również (choć nie wyłącznie) od Mihajlovića.
Moim zdaniem dopiero zejście ze sceny naszych łysych dinozaurów moze być realnym początkiem nowej drogi i odrodzenia Milanu. I mówię to konsekwentnie od ponad trzech lat...
0
stary_boss (ostatnio aktywny: 6 dni temu, 2025-04-26)
5 października 2015, 11:08
po wczorajszym wyczynie kopaczy z Milanu ( niestety tak to trzeba nazwać dno muł i wodorosty ) raczej puchary nie szybko wrócą do Mediolanu, zresztą gramy na poziomie średniaka żeby nie powiedzieć jeszcze gorzej po prostu stypa po wczorajszym występie dobrze że jest teraz przerwa na reprezentacje chociaż nie wiem czy to cokolwiek zmieni. Potrzebna jest niestety ale zmiana we klubie począwszy od zarządu na piłkarzach skończywszy. To co się dzieje obecnie w zespole to jest jak nic tylko niszczenie długiej i pięknej tradycji europejskiego futbolu
gotowi na europe haha dobre sobie na serie a nawet za słabi znów w tym sezonie widzę szykuje się środek tabeli , tak to jest jak kupuję się byle kogo jak leci,nie ma typowego lidera kogoś kto robi różnice
0
gorylmagila (ostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15)
5 października 2015, 07:37
Napoli pokazało Milanowi jego miejsce w szeregu... Nie chcę być pesymistą a może jednak realistą, ale szykuje się kolejny rok bez pucharów.
Mi to już ani smutno, ani przykro, ani głupio.. Po 3 sezonach idzie przywyknąć do tego typu wyników z rywalami z czołówki.
Jako że mecz z Napoli sobie odpuściłem (pogrom z taką grą był nieunikniony) to nie zamierzam się wypowiadać na temat spotkania.
Zresztą chyba i tak ciężko cokolwiek byłoby napisać.
0
FaNaTyK (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-07-08)
4 października 2015, 23:52
No i git kupon wszedł :D Oby tak dalej !
0
4 października 2015, 23:32
Milan nie ma ani zgrania w ataku pozycyjnym i kontrataku ani ducha. Kiedyś dla takiego Maldiniego, Baresiego, czy Gattuso porażka Milanu czterema bramkami to była ujma na honorze Rossonerich. Dziś to szara codzienność ligowego średniaka. Dziękujemy panowie Berlusconi i Galliani...
0
MetalMachine (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-04-09)
4 października 2015, 23:24
Niestety Milan nie jest drużyną w pełni tego słowa znaczeniu. Brak ducha, zgrania, ambicji. Kilka długich lat polityki ściągania piłkarzy ad hoc zrobiło swoje. Z początkiem sezonu była uzasadniona nadzieja na pierwszą czwórkę ale to co ujrzałem dzisiaj to powrót do czasów Inzaghiego,
0
PanX (ostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-26)
Po raz kolejny nie rozumiem zdziwienia nad porażką z Napoli.
I niech nikt tu nie mówi że wydaliśmy 90 mln na transfery i nic ... tak wydaliśmy w taki sposób jak i byśmy nie wydali.
Mogliśmy wcale transferów nie robić w lato i zostać z tymi co byli i było by to samo.
Brak pomocy i brak obrony to są problemy Milanu, obecnie w tych 2 formacjach nie mamy nawet po jednym dobrym zawodniku.
Jesteśmy obecnie zwykłym ligowym średniakiem i sam trener tego nie zmieni bo nie ma do tego warunków postaci dobrych transferów.
Każda wielka ekipa co roku się wzmacnia dobrymi zawodnikami bez względu na wyniki a my ?
Kupiliśmy Bacce owszem to dobry napastnik ale to jest typ napastnika który musi dostawać piłki i mieć kreowane sytuacje a u nas kto ma mu otworzyć drogę do bramki i to z takim przeciwnikiem na Napoli Kucka czy Montolivo ? Bez przesady z Ligowymi ciemiakami owszem coś zdziałają ale wystarczy dobra, ustabilizowana drużyna i nie mamy nic do powiedzenia.
Pomoc i obrona jeśli w te 2 formacje nie wwalimy kasy to nic się nie zmieni, pomoc i obrona odgrywają obecnie w piłce większą rolę niż napad
Rzeczywiście tylko Carpi wiecej razy piłke z siatki wyciagalo. O matulu...
0
4 października 2015, 22:59
Dawajcie Boatenga towarzyszu Galliani! Proponuję jeszcze Robinho, Cassano, a może i Boriello sprowadzić z powrotem! Wtedy na pewno bez problemów sięgniemy po scudetto!
0
coleman (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-02-11)
4 października 2015, 22:58
Poprosze o zdjęcie z miną Gallianiego. Na pewno bedzie htem :) Milan bedzie przegrywał tak jak w zeszlych latach. To jeszcze nie te zbawienne 80 mln. Ale cierpliwie poczekam kolejne lata...
0
patryk1981 (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-03-25)
4 października 2015, 22:56
tylko Carpi ma więcej straconych bramek. Chyba czekają nas ciężkie lata
0
4 października 2015, 22:55
Swoją drogą nasz zarząd, bardzo przypomina panią premierzycę Kopacz. Mówi o Europie, a w rzeczywistości wszystko leży na łopatkach...
0
4 października 2015, 22:53
No! I na taki Millan właśnie czekałem :) Aż chce się wstać i bić brawo dla Rossonerich ;)
Oxidosis
A tak rzeczywiście już sobie przypomnialem. Dzieki.
0
Oxidosis (ostatnio aktywny: 4 dni temu, 2025-04-27)
4 października 2015, 22:47
ACstach
Ostatni raz 0-4 u siebie przegraliśmy z Interem Mourinho
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
4 października 2015, 22:45
Sędzia nawet nie przedłużył meczu o dodatkowe minuty, większość kibiców nie chciała oglądać tej kompromitacji Milanu i wcześniej opuściła trybuny.
Dzisiaj nic nie funkcjonowała prawidłowo - od bramkarza po napastników. Najgorszy mecz w sezonie i jeden z najgorszych na przestrzeni ostatnich miesięcy. Wynik nie do końca odzwierciedla to co działo się na boisku. Należy natomiast zaznaczyć, iż ekipa Napoli z zimną krwią wykorzystała większość błędów rossonerich. Mihajlovic musi się poważnie zastanowić na przyszłością w klubie. Jedno nie ulega wątpliwości - tego betonu sam trener nie skruszy. Potrzebna jest REWOLUCJA, ma której czele winni stanąć tifosi Milanu!
Może powinniśmy co okno wydać wszystko co mamy na jednego zawodnika, a nie na 5 w tym 4 gówno wartych i za jakieś 7,8 lat będziemy mieli dobrą lecz nie co podstarzałą pakę :P
Spokojnie panowie w styczniu przyjdzie Boateng i Urby Emmanuelson
0
MetalMachine (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-04-09)
4 października 2015, 22:44
Leivruks
Dokładnie mam te same odczucia, chociaż za politykę transferową w dużej mierze odpowiada Galliani. Od odejścia Braidy nie mieliśmy dobrych transferów. Drużyna mistrzów się ulotniła.
0
Igoras (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-12-17)
4 października 2015, 22:44
niestety po tym co widzę zmiana trenera konieczna, kolejny lamus na ławce, nie gramy nic, taktyka to jest abstrakcja, popatrzcie jak oni grają co robi Sinisa na treningach skoro oni nie potrafią kilku zagrań wymienić nie mówiąc o ataku do którego idzie 3 gości
Myślę, że to nie jest ani wina trenera, ani Gallianieg'o. Nie chodzi tu o jednego człowieczka. Chodzi tu o całokształt Milanu, który bardzo się zmienił. Teraz przychodzą tu piłkarze, którzy nie czują dla jak wielkiego klubu grają. Pewne zasady zostały po prostu zatarte i to trzeba zmienić. W innym przypadku klub zamieni się w coś a'la Newcastle, lub innego średniaczka. Historię mamy wspaniałą, ale trzeba przestać żyć wspomnieniami i wziąć się za zmiany. Berlusconi out, Galliani out, 3/4 zespołu out, zasady w klubie pozmieniać i do dzieła.
Teraz pytanie do statystyków - kiedy ostatnio przegraliśmy u siebie różnicą 4 bramek?
0
Oxidosis (ostatnio aktywny: 4 dni temu, 2025-04-27)
4 października 2015, 22:33
hahaha, o matko...
widze nadal większość użytkowników tej strony wini za porażki trenera, większość jest wciąż zaślepiona...
to nie jest wina Inzaghiego, czy Mihajlovica - dopóki ten łysol będzie odpowiedzialny za transfery, to nic się nie zmieni.