O ile się nie mylę - jutro kończy się okienko, dlatego dowiemy się co wybrał Pippo. Wszystko w jego rękach. Szkoda mi go, jednak uważam, że najlepsze lata swojej kariery ma już za sobą...
Może lepiej jest wpuszczać Pippo na pierwsze 10 minut spotkania gdy gramy o zwycięstwo i potem go zmienić a tak to wchodzi gdy bronimy wyniku i nie ma jak nawet spróbować uderzyć na bramkę
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
30 stycznia 2012, 13:45
Wczoraj dostał szanse, szkoda, że tylko 10 min. Mam nadzieję, że będzie grał więcej. Trzymaj się Pippo!
Dlaczego wszyscy go zmuszacie do zakończenia kariery skoro on CHCE GRAĆ?! Żyje się tylko raz i on młodszy nie będzie więc nie odbierajcie mu radości z trenowania i biegania za piłką tym bardziej, że łasy na pieniądze to on nie jest i klub płaci mu grosze!