Niang nie potrafi nawet dryblować, cały czas tylko wpada na obrońców, zabierają mu piłkę i kończy się jego faulem. Ciężko się ogląda Nianga z piłką przy nodze, dobrze że trochę skuteczność poprawił, bo ostatnio poza golem fatalnie, nie trzeba cudów żeby go zastąpić.
Każdy brak zabiera nam sił, jednak bez Nianga z Genuą sobie możemy poradzić. Z Napoli każdy zawodnik może być istotny, aby trener miał pole manewru ze składem.
Balotellim nikogo nie da się zastąpić :D. Niang chociaż robi sporo wiatru z przodu. A Mario tylko człapie. Z duetem Bacca-Adriano więcej zdziałamy, a z Brazylijczykiem będziemy groźniejsi w polu karnym przeciwnika.