Co Wy, Koledzy za filozofie odstawiacie? :D Berlu od zawsze chciał mieszać się w grę Milanu, jako nasz naczelny taktyk...a z wiekiem niestety ta jego chęć do posiadania trenera marionetki jest jeszcze większa.
Sinisie dobrze idzie, a ten piernik już musi się wchrzaniać. To nienormalny klub
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Rok temu, 2024-05-25)
12 marca 2016, 12:14
MtalMachine:
;-) Synergizm. ;-) Celnie.
Można by też, przechodząc do terminologii biologicznej, nazwać to harmonijną symbiozą. ;-) Korzyści dla obu stron gwarantowane.
A już tak bardziej serio to ciekawym, jak wyglądało to spotkanie obu panów i czy rzeczywiście było formą dywanika u szefa. Bo (przy całym moim krytycyźmie wobec Silvio) nie możemy chyba wykluczyć, że była to po prostu zwykła rozmowa o charakterze informacyjnym. Berlusconi jako właściciel Milanu ma prawo wiedzieć, co się dzieje w klubie, również i od strony sportowej, bo czemu nie? On też jest przecież fanem futbolu.Jeśli Mihajlović przedstawiał mu swoje plany i odpowiadał na pytania, a obyło się bez presji ze strony Silvio, czy choćby bez sugestii, to nie widziałbym w takim spotkaniu nic zdrożnego. Nawet pochwaliłbym prezesa, że jest blisko drużyny, blisko trenera.
Znamy jednak naszego Łysola, dlatego zakładamy (mamy prawo, nieprawdaż?) różne ? również i te negatywne ? scenariusze.
0
MetalMachine (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-04-09)
12 marca 2016, 11:42
Maximilanista
Tak, synergizm pełną parą, you made my day ;)
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Rok temu, 2024-05-25)
12 marca 2016, 11:38
Przesadzacie.Wszyscy. Być może spotkanie przyniosło obopólne korzyści: Mihajlović wyspowiadał się ze swoich planów szkoleniowych i dostał kilka cennych rad taktycznych, potem być może Berlusconi streścił mu plan biznesowy na najbliższych kilka lat, a Serb udzielił prezesowi parę profesjonalnych wskazówek odnośnie działań na rynku medialnym.Tak oto swobodnie płynny zakres kompetencji przyczyni się do sukcesu na wszystkich możliwych polach. Otóż i awangarda.
Ja nie wiem po co on zatrudnia tych wszystkich trenerów jak zna się najlepiej na wszystkim. Trzeba być elastycznym i jeśli jest taka potrzeba należy zmienić taktykę. Berlu życzy sobie dwóch napastników mimo kadrowych braków, szkoda że nikt mu nie powiedział że w meczu z Sassuolo Balotelli nie dotknął piłki w polu karnym przeciwnika, zatrważająca statystyka jak na napastnika. Nie ma sensu na siłę forsować czegoś co nie wychodzi.
0
alfabecik (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-03-17)
12 marca 2016, 11:28
Moim zdaniem nie powinien mieć nawet najmniejszego udziału w ustalaniu taktyki przez szkoleniowca. Niech łoży pieniądze i pozyskuje inwestorów a trenowaniem niech zajmie się Miha.