Temat zamknięty, dalsze wycieczki osobiste poskutkują usunięciem komentarza. Istnieje funkcja wiadomości prywatnej - swoje sprawy możecie tam załatwić. Nie każdy chce na forum publicznym czytać żale jakie macie do siebie. Pozdrawiam.

Abbys: Skoro jak zawsze z gorliwością (nie) godną donosiciela nawołujesz do przestrzegania REGULAMINU (proszę o wskazanie mi momentu, w którym tenże naruszyłem), chciałbym Ci uprzejmie uświadomić, że nazwałeś innych użytkowników tej strony (w liczbie dwóch, łacznie z moją skromną osobą) kogucikami. Jest to określenie obraźliwe, obelżywe.Ani mnie ziębi to, ani grzeje, żeś sobie ulżył w ten sposób, ale jeśli będziesz mnie zaczepiał dalej w tak prostacki sposób, będę musiał zareagować dość niemiło,w ramach czystej dydaktyki.A tego obaj nie chcemy, prawda? Daruj więc sobie na przyszłość i staraj się dawać innym przykład WŁASNĄ OSOBĄ przestrzegania regulaminu. Byłożby to bardziej zasadne, nie sądzisz? Gol: Temat Barcelony i rzekomego spisku UEFA, która miała z całych sił, nie wiedzieć zupełnie, dlaczego,wspierać akurat Barcelonie był już wałkowany tyle razy i tyle razy toczyłem tutaj o tym dyskusje, że absolutnie nie będę już do tego wracał. Co miałem powiedzieć w tej sprawie, już powiedziałem.Wyliczałeś mi te wyliczankę już kilka razy w przeszłości, ja (pamiętam, że bardzo często robił to też użutkownik Kacapa7) wyliczałem ci kontrwyliczanki, któ?ych Ty kompletnie nie brałeś pod uwagę. Arbitrzy mylili się tylko na korzyść Barcelony.Koniec, kropka. Taka była z Toba rozmowa. Nie chcę ciagnąć jej po raz enty. Szkoda czasu. Czy ja twierdziłem, drogi kolego, że nie byłem wobec Ciebie kąliwy, złośliwy? Hę? Sarkazm, ironia, punktowanie w sposób żartobliwy słabości cudzych argumentów bądź ich braku - to normalne środki każdej polemiki, każdej wymiany argumentów.Dzieje sie tak od poważnej dysputy naukowej czy rozprawy sądowej aż po zwykłą wymianę zdań między kolegami w pubie (przynajmniej powinno tak być wśród cywilizowanych ludzi).Ale Ty,drogi kolego, bierzesz do siebie wszystko zbyt osobiśce. Nie umiesz odddzielić siebie od opinii, które głosisz, a te uważasz za prawdy objawione.Dlatego też każde zdanie krytyczne odbierasz jako atak. Spróbuj patrzeć na to inaczej. Każda ostra polemika powinna stymulować umysł, powinna ubogacać, poszerzać nasz punkt widzenia.A Ty nie zarzuciłeś mi złośliwości. Zarzuciłeś mi chamstwo. Jest to ogromna różnica, ale rozumiem, że na dziś dzień nie jesteś w stanie takowej dostrzec.Mnie to mało obchodzi, bo mało mnie to dotyczy na co dzień, rozumiesz? Aha, i naprawdę mam Ci podać, ilu reformatorów działa dziś w UEFA? Jeśli tego nie zrobię, będzie to dowód na to,że manipuluję faktami? Sero? Napisałeś to naprawdę na serio? Mam Ci podać ich z imienia i nazwiska, adresy?Zrobię to, jeśli Ty podasz mi te same dane na temat tych manipulujących i unikających reform działaczy, którzy swymi knowaniami doprowadzili do wyeliminowania Juvantusu. Inaczej uznam, że manipulujesz faktami.Na tym poziomie chcesz rozmawiać? Resztę Twojego wywodu pominę (chyba że będziesz się upierał, żebym się odniósł, wtedy z przykrego obowiązku i dla zaspokojenia Twoich potrzeb wrócę do tego), ponieważ widzę tam już tylko pierwiastek emocjonalny, a nie chcę pastwić się nad Twoimi emocjami.Nie sprawi mi to żadnej radochy, to po co?

Panowie się trafnie punktują, jedyna uwaga jest taka że robią w stosunku do siebie zbyt dużo osobistych wycieczek. Radzę ostudzić emocje.

Wydaję mi się ... Co ja gadam. Jestem pewny że piłkarze nie są tego świadomi. Ich nie interesuję wspólne dobro. Mogą w wywiadach pieprzyć głupoty jacy to oni zżyci i jak twardo stoją za trenerem. Każdy ma gdzieś czy Milan będzie kiedyś Milanem przez duże M. Ważny kontrakt , najlepiej długi. Sprowadzenie za wszelką ( ! ) ceną ludzi z charyzmą powinno być priorytetem. Broń boże bawienie się w młody włoski Milan ( Arsenal dwa ) .

Bez wątpienia powinny zostać wykorzystane narzędzia REGULAMINU - po ostrzeżeniu dla kogucików. W finale PW nie jesteśmy pozbawieni szans. Będzie już po sezonie (wymagający dla Milanu), poza tym tuż przed Euro. Dlatego uważam, że zadecyduje dyspozycja dnia. Zdobycie PW to oczywiście najłatwiejsza droga, ale są inne warianty. Jeżeli wyczerpiemy limit wpadek przeznaczonych na ten sezon, bez wątpienia można ugrać 5 miejsce - warunek konieczny. Trzeba mocno podkreślić jedno, brak pucharów 3 rok z rzędu oznacza dramat Milanu. Odpływ potencjalnych inwestorów i ciułanie Berlu aż do śmierci, de facto pogrążenie się w kryzysie na dekadę. Co więcej, można postawić hipotezę: 2 najbliższe miesiące będą mieć wpływ na długie lata kondycji finansowej Milanu. Bez drobnych sukcesów ten klub zwyczajnie zakotwiczy na dnie tabeli Serie A. W kwietniu i maju walczymy o przyszłość Milanu. Powstaje pytanie czy piłkarze są tego świadomi? B&G zdecydowanie tak.

Niezły bałagan się zrobił. Moderatorzy jakby przysneli ;-)

Gol: Jesteś zjawiskiem dość egzotycznym. Mówisz o mnie, że zachowuję się w sposób chamski, opryskliwy, bez szacunku wobec Ciebie. Wskaż mi przykłady takiego postępowania z mojej strony. Konkretnie.Zacytuj.Bo z jednej strony zarzucasz mi nieuprzejmość (nawiasem mówiąc pisze się to łącznie, nie zaś oddzielnie) bez żadnego na to dowodu, a w tym samym komentarzu lwią jego część poświęcasz nie merytorycznej wymianie poglądów, tylko nieudolnym i dość prostackim próbom obrażenia mnie. Wciaż namawiając Cię do cytowania chamskich wypowiedzi z mojej strony, ja otóż (by dać Ci przykład) zacytuję Twoje ??argumenty??: ?? Twoje komentarze są tak rozlazłe i pełne bezsensownych treści że ciężko jest zrozumieć o co Ci chodzi?? ?? Ty dyskutować po prostu nie potrafisz?? ??Ekscytujesz się możliwością obrazy obcej osoby przez internet ??? ?? . Rozmowa z Tobą jest równie przyjemna co dźganie długopisem tęczówki. ?? To ostatnie szczególnie przypadło mi do gustu. Kwinesenscja braku merytoryki, silenia się na przyciężkawą ironię i próba odwracania kota ogonem. Pominę już Twoje obsesyjne upieranie się przy tym, że było jakieś ??przepychanie?? Barcelony do kolejnych rund LM, o czym podobno w skrócie ??wiemy jak to jest??. Ja nie wiem, na ten przykład.Wielokrotnie na tej stronie usiłowałeś lansować teorię, wedle której UEFA zawsze spiskuje i knuje przeciwko tym klubom, które Ty lubisz i na rzecz (oczywiście!) tych, które darzysz swoją jakże szczerą i dość nieprzytomną antypatią. A teraz wrócę do pierwszego cytatu, gdzie to zarzuciłeś mi rozlazłość komentarzy, trudnych do zrozumienia (za te trudności trudno mi Cię winić, zapewniam Cię). Wrócę do tego, żeś napisał a propos UEFA. Że ?? dzisiaj chyba wyjaśniła dlaczego??. Rzeczywiście, przyznaję się bez bicia, że nie skumałem,iż chodzi Ci o korupcję przy przynawaniu praw do Mundialu w RPA. Dlaczegóż to tego nie skumałem? Bo cóż ma do rzeczy europejska piłka klubowa i brak reform z międzynarodowym (FIFA) skandalem dotyczącym Mistrzostw Świata? Też o Barcelonę chodzi, hę? Nie rozumiesz, że organizacja piłkarskiego czempionatu to ogromny strumień publicznych funduszy? Budowa lotnisk hoteli, dróg, stadionów? To niewyobrażalny ocean publicznych pieniędzy, na których urzędnicy od najniższego po najwyższe stanowiska zawsze się nakradną. Im mniej rozwinięty, im bardziej pogrążony w chaosie kraj, tym większe pole do ordynarnego złodziejstwa.A RPA czy Brazylia to kraje, w których korupcja to chleb powszedni. Okazja spowodowana Mundialem to po prostu wyżerka wręcz orgiastyczna, zupełnie poza kontrolą. Dlatego władze takich krajów przekupują działaczy piłkarskich. Jaki to ma związek z brakiem reform w europejskiej piłce klubowej? Jaki ma związek z nieuznaną bramką dla Juventusu? Będziesz łaskaw mi to wyjaśnić, czy znowu po prostu zarzucisz mi (sic!) chamstwo, jednocześnie niewybrednie i nieudolnie postanowisz mnie trochę pooceniać?Czekam. A jeszcze słów kilka o niechęci UEFA do reform. Mnie też to boli. Chciałbym, by wprowadzono takie zmiany, by skończyć z tym, kiedy mniej lub bardziej fanatyczni kibice każdy ludzki błąd sędziego będą uznawali za oznakę spisku, zawsze wtedy, kiedy wynik końcowy meczu nie odpowiada ich oczekiwaniom. Dlaczego nie dochodzi do tych reform? Na pewno część działaczy centrali piłkarskich nie chce tego z mało chlubnych powodów.Niektórym odpowiada utrzymać status quo i możliwość manipulowania wynikami. Niektórzy zapewne siedzą w kieszeni potężnego lobby bookmacherskiego, które to lobby, panie kolego Gol jest prawdziwym zagrożeniem dla czystość sportu, nie zaś kochająca Barcelonę i nienawidząca włoskich drużyn UEFA.Ale spora cześć tych, co nie chcą zmian, to po prostu konserwa. To są tradycjonaliści, którzy nie chcą zmian w futbolu, poniweważ boją się, że pociągną one za sobą zmiany rewolucjne, zniekształcające to, co wszyscy kochamy. I są to obawy nie pozbawione podstaw.Bo reformatorzy w UEFA (są i tacy) mają różne pomysły, by ??uatrakcyjnić?? piłkę nożną, by ??przystosować ją do XXI wieku??. Cztery kwarty po 22.5 minuty (więcej porzerw na reklamy). Wykop piłki nożnej z autu,zmiany powrotne jak w piłce ręcznej, likwidacja czerwonych kartek, w zamian ? wprowadzenie kar kilku/kilkunastominutowych (wszystko to, by przyspieszyć grę). Jest tego dużo więcej.W UEFa ścierają się różne grupy interesów, różne frakcje.Ale kolega Gol, który chyba lubi wszystko widzieć w wygodnie wyraźnych kolorach czarno ? białych uważa, ze wie, dlaczego tak jest. UEFA nie wprowadza reform, by robić mu na złość i knuć spiski. I jeszcze tylko kilka zdań do naszego Moderatora, MetalMachine: Oczywiście, masz rację. Wszyscy możemy tylko spekulować, co by było, gdyby, a takie spekulacje są nic niewarte, więc można je sobie darować. Ja sobie daruję.Jednakże jedno muszę sprostować. Możemy gdybać, co by było, GDYBY Juve strzeliło bramkę na 3:0. Czy Bayern by usiadł, czy by się poderwał. Jednakże NIE MUSIMY spekulować, jak zareagowałby Bayern po utracie bramki na 0:2 (bo taką była bramka Moraty). Nie musimy, bo niedługo później Bawrczycy stracili drugiego gola. I wiemy, doskonale wiemy, że się nie załamali. Strzelili 4 gole i wygrali mecz. To było spotkanie dwóch równorzędnych rywali. Wygrał Bayern. Jednym się to podoba, drugim mniej. Ja nie jestem kibicem ani Bayernu, ani Juventusu (obu zespołów nie lubię), więc staram się patrzeć na to wszystko chłodnym okiem.

Moim zdaniem nawet jak przejdziemy do LE to tam nic nie ugramy ...

Panowie, bawimy się w wróżbitów. Po uznanej bramce równie dobrze mogło być 1:0, 2:0 albo 3:0. Możemy jedynie przypuszczać jak zachowałby się Bayern - czy obniżyło by to morale bądź przeciwnie - spowodowało żądze rewanżu. Tego niestety się nie dowiemy więc należy to odstawić do szuflady zwanej historią. Szkoda, że musimy tak długo czekać na Milan w Lidze Mistrzów. Klub nie robi wiele w tej kwestii. Silvio szuka inwestora, ale póki co ciągnie go wraz ze sobą do trumny.

A skąd ta pewność, że gdyby bramka Moraty została uznana, a kolejna dla Juve by nie padła to Bayern strzeliłby dwie bramki? To takie same wróżenie. Juve strzeliło trzy prawidłowe bramki i tyle. LM zabetonowana od od lat. Bayern, Barca, Real, czwartym do brydża w tym roku wydaje się być PSG. Już rywalizacja o spadek w Ekstraklasie jest ciekawsza. Dziękuję za taka Ligę Mistrzów.

Gol Dobra inaczej skąd ta pewność że Juve strzeliłoby 3 bramkę bo nie potrafię tego zrozumieć.Twoja teoria trzymałaby się kupy jak by to była bramka na 3-0 wtedy bym się pod tym podpisał obiema rękami,a tak jest bardzo mocno naciągana niestety

olotek2 - O to żeby tego nie było w statystykach postarał się liniowy. Nie muszę bronić swoich argumentów bo fakty są Takie że sędzia zawinił i w prawidłowych bramkach mamy wynik 3 - 2. Nie wróżę z fusów, piszę jak jest .

GOL Nie Juve nie strzeliło 3 bramek bo jakoś w statystykach meczu tego nie ma TO FAKT. Też uważam że nieuznany gol był prawidłowy ale jak koledzy zauważyli był na 2-0 i mówienie jak by się to potoczyło dalej to wróżenie z fusów i tyle. Odnoszę wrażenie że na siłę bronisz swoich argumentów, nawet jeżeli ktoś ma mocniejsze.

Lazio jakie baty dostaje póki co..To już chyba po włoskich drużynach w pucharach.

Gol,czytaj uwaznie,prosze.Gdziez ja to spekulowalem,ze Juve zatrzymalby sie po drugiej bramce?Wskaz mi taka moja teze,przypuszczenie...Problem w naszej polemice jest taki,ze poslugujesz sie pojeciami,ktorych znaczenia nie rozumiesz.Napisales,ze sedzia WYPACZYL wynik meczu.Nie WYPACZYL.Zapoznaj sie z definicja tego slowa.Nieuznany gol padl przy stanie 0:1,nie zas 0:2.Sedzia nie WYPACZYL zatem wyniku,kumasz?Faktem jest,ze Juve strzelil 3 prawidlowe gole,ale NIEUZNANY BYL GOL DRUGI.Faktem jest,ze Wlosi prowadzili juz 2:0,a mimo to polegli 2:4.Ja nie spekuluje,ze Juventus zatrzymalby sie po 2 bramce.To Ty spekulujesz,ze strzelilby trzecia.NIE WIESZ TEGO i to,ze tego nie WIESZ,to jest fakt.Jak faktem jest,ze Bayern wyciagnal z 0:2 na 4:2.Blad sedziego BYL,wypaczenia wyniku meczu NIE BYLO.To fakt.

LE będziemy mieli na pewno.

Faktem jest że Juventus strzelił trzy prawidłowe bramki w regulaminowym czasie gry, a Bayern dwa. Spekulacją jest mówienie czy Juventus zatrzymałby się po drugiej bramce. A czy mecz Bayernu z Juventusem był dzisiaj ? :) Chyba oczywiste że chodziło mi o przyznanie się UEFY do brania łapówek - Oczywiście chodzi o Mundialu w RPA, co nie zmienia faktu że brak reform, gdy wszystkie inne dziedziny sportu od piłki ręcznej po siatkówkę od dawna zkorzystają z dobrodziejstw technologii - Jest nieco dziwna.

*'' mocniejszego kadrowo (w mojej opinii) Bayernu' '- o to mi chodziło...Przepraszam za dubel.

Wynik meczu nie został wypaczony przez sędziego.Byłoby tak, gdyby nieuznany gol padł na 0:3. A został on nieuznany przy stanie 0:1, nie zaś 0:2. Dlatego mówienie, że wynik został w ten sposób wypaczony jest właśnie spekulacją, niczym więcej.Bo nie wiemy, czy po drugim golu dla Juve padłby następny. Nie wiemy. Równie dobrze możnaby założyc, że padłyby trzy gole dla Bayernu i Bawarczycy awansowaliby bez dogrywki.I jeszcze cytat: ??zastanawiam się dlaczego te reformy nie zostały przeprowadzone ? Cóż UEFA dzisiaj chyba wyjaśniła dlaczego?? Jest to dla mnie zupełnie niezroumiałe. Czy kolega Gol miał na myśli to, że UEFA nie chce wprowadzić reform w interesie Bayernu Monachium? Czy może UEFA spiskuje przeciwko Juventusowi? Ta sama UEFA, której przez ostatnich kilka lat szefem był skompromitowany dziś Platini, była megagwiazda i ciągle wielki sympatyk Juventusu? A co do (to inny kolega stwierdza) tego, ze Juve było ??ewidentnie lepsze??. No, z takimi kategorycznymi sądami tobym się wstrzymał. Bayern zdobył 4 gole. W dwumeczu ? sześć. A w Turynie też Juventus był ewidentnie lepszy? Co zaś do zmian to rzeczywiście się zgadzam. Guardiola pokazał, że jest wybitnym fachowcem.Choć Allegriego bym tak nie odsądzał od czci i wiary. Pep ma jednak lepszą ławkę rezerwowych od niego, szersze pole manewru. Poza tym ? przegrać taktycznie z tak wielkim trenerem, jakim jest Guardiola to jednak żaden wstyd. Tym bardziej, że Juve był równorzędnym przeciwnikiem dla mocniejszego (w mojej opinii) Bayernu i sprawa awansu była otwarta. Gdyby awansował mistrz Italii, nikt nie mógłby powiedzieć, że na awans nie zasłużyl. Ale przegrał, nie wygrał, więc ? nie zasłużył. Ale trzeba im oddać, że należy Stara Dama do absolutnego top europejskich klubów, jako jedyna drużyna z Włoch...

Gol Co do Maxa to się chyba nie zgodzimy :D Ale w sprawie tego co wyprawia UEFA i FIFA to w pełni podzielam twój pogląd. Przez tyle lat nie można było wprowadzić głupich powtórek, bo to dawało pole do popisu. Do twoich przykładów dorzucę arbitra meczu Włochy - Korea na mundialu 2002. Koleś robił cuda i włos mu z głowy nie spadł. Aż w rodzimej lidze przedłużył mecz o kilkanaście minut... Mam nadzieję, że wkrótce powtórki się pojawią i sprawią, że kibic oglądając mecz nie będzie miał poczucia, że jest dymany.

hyrus - Minimalistyczne podejści faktycznie jest problemem Włoskich drużyn od lat z tym że akurat kompletny brak nauki na błędach jest i był problemem Allegriego. Człowiek z takim doświadczeniem międzynarodowy który ma za sobą mecze na każdym szczeblu LM od Eliminacji do Finału powinien potrafić wyciągać wnioski i uczyć się na błędach. On tego nie potrafi i potrafić nie będzie bo jest po prostu średniakiem w piekielnie dobrej drużynie stworzonej przez Conte. Jest mi szkoda Juve zasłużyło na więcej i nie chodzi tylko o to że jest to Włoska drużynie. Trudno się po prostu patrzy jak klub nie awansuje bo jest oszukana przez arbitra. My dobrze pamiętamy bramke Muntariego z przed 4 lat w meczu właśnie z Juventusem czy też pamiętne dwumecze z Barcelona gdzie sędzia na siłe przepychał Katalończyków do kolejnej rundy w skrócie wiemy jak to jest. Najbardziej mnie jednak boli to że nadal w piłce mimo istnienia technologi która w prosty sposób wykluczyłaby ludzkie błędy, nie doczekaliśmy się reform i za każdym razem gdy widzę ile sędziowie popełniają błędów które wypaczają wyniki ważnych spotkań zastanawiam się dlaczego te reformy nie zostały przeprowadzone ? Cóż UEFA dzisiaj chyba wyjaśniła dlaczego

Gol Problem w tym, że 90% włoskich drużyn gra tak samo. Milan nieraz stosował taką taktykę na długo przed Maxem. I w większości przypadków kończy się to tak jak wczoraj. Nie wypada o to obwiniać Maxa, taka jest włoska szkoła i tyle w temacie. Winą Maxa jest to, że puścił Comana. Ale zarząd swoje też dołożył (nie nauczyli się nic mimo, że kiedyś sami wyrwali Pogbę). Szkoda Juventusu, bo każdy włoski sukces poprawia pozycję Serie A.

Juve było ewidentnie lepsze, ale zabrakło im konsekwencji. Zgadzam się z tym, że cofnięcie się i bronienie wyniku z zespołami takimi jak Bayern, Barcelona czy Real to igranie z ogniem i niestety pk raz kolejny sprawdza się przysłowie że najlepszą obroną jest atak. Mimo tego wielki szacun dla Juve, mają co raz lepszą pakę i są o klasę wyżej od czołówki serie a, niewspominajac już o sredniakach ligowych takich jak my.

Ze względu na włoską ligę oraz perspektywy walki na trzech frontach (co dałoby trochę większe szanse na Puchar Włoch dla nas) wolałem by Juve dostało się do kolejnej rundy. Bayern w ostatniej chwili zamienił się rolami ze swoim katem.

Gol. Nie wydaje mi się, żeby nieuznana bramka miała tak spektakularny wpływ na wynik meczu. Gdyby to był gol na 3:0... Co do Max'a i taktyki. Rozumiem, że fatalne zmiany nie miały nic wspólnego z kontuzjami? Co do taktyki, to tego typu zarzut można postawić większości włoskich szkoleniowców. Rep. Włoch nieraz odpadała po tym jak prowadząc za głęboko się cofała. O tym, że Max jednak nie jest frajerem świadczy fakt, że grał z Bayernem jak równy z równym chociaż to ekipa łysego jest jednym z faworytów rozgrywek. Zabrakło tylko trochę szczęścia.

Szkoda mi Juve bo w tym meczu odpadli nie dlatego że byli gorsi tylko dlatego że pan arbiter tak postanowił. Allegri tylko potwierdził że daleko mu do wielkiego szkoleniowca - fatalne zmiany i zła taktyka na drugą połowę. Ale jednak trudno winić zawodników czy trenerów za błędy które popełnił ktoś inny..

MetalMachine Bardzo mi szkoda Juventusu, ale tak bywa niestety. Mogli wyjść i może by Serie A niedługo przeskoczyla Anglików, bo oni mają już tylko ManC. Na prawdę kroi się u nich świetny zespół, powinni byli awansować, z meczu 90 minutowego na to zasłużyli.

W Monachium dzieje się - 2:2.

zzet Jakby AC MIlan grał z Cracovią to jestem pierwszy na stadionie - oczywiście jako fan Milanu :)!

Myślę, że tak czy tak w europejskich pucharach będziemy. Wątpię byśmy nie zajęli szóstego miejsca i nie jest powiedziane, że przegramy w Juve - zobaczymy.

Dlatego nie mozemy sobie pozwolic na doskoczenie Sassuolo w tabeli

Śmierdzi zajęciem 7 miejsca jak tak dalej będzie. Obym się mylił bo nie dam rady kolejnego sezonu bez Milanu w Europie :P

Myślę, że 4-5 miejsce jeszcze można ugrać, chociaż będzie o to bardzo ciężko, bo zagramy jeszcze z Juventusem oraz z Romą, która ostatnio spisuje się znacznie lepiej. Jeżeli jednak zajmiemy 6 miejsce i nie wygramy w finale PW to zagramy eliminacje. Będzie to krok w przód, jednak nie byłbym tym w zupełności zadowolony.

O ile 3 miejsce i LM już jest tylko marzeniem w tym sezonie to 4 i 5 miejsce jest w zasięgu Milanu, z aktualną grą to może wydawać się ciężkie ale bądźmy dobrej mysli

Najbardziej prawdopodobne 6 miejsce i przegrana z Juve. Jeśli zagramy jakiś mecz z polską drużyną, to będzie ciekawie, bo oprócz kibiców gości z Włoch, będą też polscy milaniści na sektorach rodzinnych a może i nie tylko :D

Żeby tylko nie odpaść w tej 3. rundzie eliminacji :D