Witam!
Widzę, że Ambro stara się wypełniać rolę kapitana, mobilizując środowisko Milanu w trudnej chwili.
Bardzo się cieszę i muszę przyznać, iż o ile jego gra jest absolutnie poniżej poziomu (zarówno tego, do jakiego przez lata przyzwyczaił, jak i w ogóle rossonerich), to imponuje mi trzeźwymi i adekwatnymi wypowiedziami.
Kolejny facet z przyszłością w strukturach decyzyjnych klubu - oby już od przyszłego sezonu, bo granie w piłkę już nie ma sensu :)
Pozdrawiam,
MN