Makaveli26 (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-02-14)
11 maja 2016, 21:02
To nie jest umowa przedwstępna sprzedazy tylko umowa dzieki ktorej nikt inny oprocz chinczykow nie bedzie mial możliwości negocjacji kupna klubu, chyba jest oczywistym ze berlu bedzie chcial wyciagnac tyle ile tylko bedzie mogl. Mam nadzieje ze tylko na negocjacjach sie nie skonczy, a jezeli beda tak pogrywac to nikt normalny klubu nie kupi
0
Fanatic (ostatnio aktywny: Więcej niż 10 miesięcy temu, 2024-06-12)
10 maja 2016, 18:51
Jeszcze nie warto popadać w hurraoptymizm, a to z kilku powodów.
1. Umowa jest niewiążąca
2. Bee też podpisywał
3. Nie mamy zielonego pojęcia kto stoi za tym konsorcjum
4. Jakimi środkami dysponują ewentualni nowi właściciele i jakie ambicje i plany mają
Ja cieszę się, że coś się ku temu dzieje bo widzę szansę na odnowienie Milanu i mam nadzieję że nowi właściciele mogą tchnąć w ten klub tyle entuzjazmu popartego planem rozwoju sportowego i ekonomicznego żeby to był skok porównywalny do tego jaki dokonał się po przejęciu klubu przez Silvio.
Ale myślę że moje marzenia mogą się różnić od planów inwestorów...I też wcale tak super może nie być. Możę być bardzo różnie!! Ale jakaś zmiana musi nastąpić bo tak dalej być nie może.
Na razie nie ma czego świętować, to tylko umowa przedwstępna. Kwestia sprzedaży klubu jest uzależniona od kaprysu Berlusconiego, a wielokrotnie widzieliśmy, że na starość Il Patrone nie zawsze postępuje racjonalnie. Oczywiście mam nadzieję, że mimo wszystko transakcja dojdzie do skutku, bo z Berlusconim u steru czeka nas walka o miejsce w środku tabeli.
MetalMachine (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-04-09)
10 maja 2016, 15:20
Dobry krok w przyszłość. Przy aktualnej sytuacji ciężko było znaleźć nowego włoskiego gospodarza. Silvio kocha Milan całym sercem, ale rosnące kwoty utrzymania klubu zaczęły go przerastać i przez ostatnie kilka lat wyglądał na wyraźnie pogubionego.
Jako kibic oczekuję głębokich zmian. Skośnoocy nie kupią Milanu żeby do niego dokładać, ale by osiągnąć zysk. Azjatycki kapitał niewątpliwie nam pomoże, jednak potrzeba czasu i cierpliwości... I oby Silvio się pogodził, że Jego zacna prezydentura się skończyła i trzeba oddać stery następcom, którzy podejmą się wyzwania poprowadzenia czerwono - czarnych na sam szczyt.
Nareszcie, może coś ruszy tego lata. Mam jednak nadzieję, że Chińczycy dobrze wpłyną na Milan, pieniądze na pewno wpłyną, czy od nich, czy też zyski marketingowe z Azji, nowy stadion.
Mam tylko nadzieję, ze będzie ciągłość w rozwoju klubu, a nowi właściciele nie będą widzieli w Milanie tylko maszynki do robienia pieniędzy (w przyszłości jak się ekonomicznie rozwiniemy, teraz jesteśmy na minusie, wiem o tym).
Oby nam to wyszło na dobre, ale po ostatnich słabych latach można uznać to za krok do przodu, chociaż wszystko i tak się dopiero okaże.